1 lutego 2013
Anno!
"Nie mów nic proszę Cię, no bo co można rzec,
w takiej chwili ? "
Wyszedł. Pokazał, że żyje. Krawat lekko przekrzywiony.
Uciskał mu pewnie szyję. Stał zadowolony.
Dobrych wieści żadnych nie ma. Sam już ceni trwanie.
Rozwiązuje rząd dylemat: - Gadka, czy śpiewanie?
Przeżyliśmy. Było trudniej! Wcześniejsze roztopy.
Pestycyd uśmiercił trutnie. Kto do Europy?
Niech się martwią harcownicy. Rząd ma czasu mnóstwo.
Postawili politycy w sejmie krzywe lustro.
"Dokąd Anno?" - chór zaśpiewa. Ręce pójdą w górę.
Premier decyzji się nie bał. Dyryguje chórem.
Sam podkładał na tych schodach poduszeczki dłoni.
Gdy na wszystko będzie zgoda - partia się obroni!
"Dokąd Anno! Wracaj Anno!" - nic już nie pomoże.
Miał być blackout - nie doczekał! Przeszło? Będzie gorzej!
22 listopada 2025
wiesiek
22 listopada 2025
smokjerzy
22 listopada 2025
dobrosław77
22 listopada 2025
smokjerzy
21 listopada 2025
violetta
21 listopada 2025
tetu
21 listopada 2025
wiesiek
21 listopada 2025
sam53
21 listopada 2025
smokjerzy
21 listopada 2025
Belamonte/Senograsta