11 stycznia 2013
Wrażliwość
Był sobie chłopak. Była dziewczyna.
Chociaż do ludzi strzelano w kinach,
oni lubili fantazjowanie
i w nieodległym już mieli planie
odwiedzić latem wyspę Utoyę.
Rzekła dziewczyna: - Ja się nie boję.
Wiem! Nie brakuje w świecie idiotów.
Ja także jestem pojechać gotów
za tobą - nawet pod kanonadę.
Nie byli może dobrym przykładem,
ale wierzyli, że przetrwa miłość
także w tych miejscach, gdzie coś strzeliło.
Choć rządy straszą terrorem wszędzie.
Miłość wciąż kwitła i dalej będzie.
I targać będą ją namiętności.
Wielkie zawody. Napady złości.
Niejeden dramat życie napisze.
Czasem wystrzały rozerwą ciszę
i szkoda będzie i psów i ludzi.
Żadnych to jednak sumień nie zbudzi,
a w świat popłynie chłodna rozmowa.
Akcja policji była wzorowa!
Żre spowolnienie ludzkie sumienie.
Nie jestem Bondem! Świata nie zmienię,
lecz dla tych dwojga w nim miejsca nie ma.
Pani redaktor! Zakończmy temat.
Był sobie chłopak. Była dziewczyna.
Wczoraj do ludzi strzelano w kinach.
Życie się z filmem nieraz poplącze.
Wrażliwość znika. Tak wiersz zakończę.
22 listopada 2025
dobrosław77
22 listopada 2025
smokjerzy
21 listopada 2025
violetta
21 listopada 2025
tetu
21 listopada 2025
wiesiek
21 listopada 2025
sam53
21 listopada 2025
smokjerzy
21 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
20 listopada 2025
sam53
20 listopada 2025
violetta