12 grudnia 2012
Wszystkie drogi są śliskie...
Wszystkie drogi są śliskie.
Idą Tychy na Tyskie,
a za nimi już leci LOT.
Kontrakt figowym listkiem.
Skrywa płace za niskie.
Pracownicy za bramę, za płot!
Zjednoczony Ursynów
zdmuchnął świecę rabinów
i ma za to wyłączony prąd.
Odgrzewany kotlecik
telewizja poleci.
Desperata rozerwał lont.
Spodziewane opady.
Kolej nie daje rady.
Jak powstrzymać ogólną niedolę?
Śmieciowym - nie zaświecisz!
Poza szpitalem dzieci.
Wsparcie czeka pod żyrandolem.
Ludzie jak niebożęta,
jeszcze liczą na święta.
Podpalają kraj pederasty.
Słoikami rzucają.
Za nic świętości mają,
a następny rok przecież trzynasty!
Koniec świata - wątpliwy.
Chcą zamykać złośliwych,
albo zepchnąć ich w ostatni kąt,
lecz nie pójdzie im łatwo.
Platforma nie jest tratwą!
Zwolnić z pracy już chce się sąd!
Przyszedł grudzień trzynasty.
Uśmiech na ustach zastygł.
Pełzający komuś śni się stan,
lecz zbyt małe są siły,
cuda się pokończyły.
Zwątpił w rudych ostatni fan.
11 sierpnia 2025
violetta
11 sierpnia 2025
jeśli tylko
10 sierpnia 2025
sam53
10 sierpnia 2025
Bernadetta
10 sierpnia 2025
Arsis
10 sierpnia 2025
j.m.wawrzyn
10 sierpnia 2025
Jaga
9 sierpnia 2025
absynt
9 sierpnia 2025
absynt
9 sierpnia 2025
Jaga