9 grudnia 2012
Gdy w noc grudniową...
Gdy w noc grudniową północ wybiła
Zmęczony księżyc ze strajku szedł -
Nagle się gwiazda mu pojawiła.
Urodził nam się Pinochet.
W noc cichą, pustą, jak Augusto,
Jak wyciągnięty z kopca kret .
Nakazał milczeć związkowym ustom,
A do nas rankiem groźnie rzekł:
Głód was pokona! Przyleci WRONa!
Nie będzie już tak: Wet za wet!
A Polska będzie cała czerwona!
Do pierdla pójdzie NSZ!
Pięści podnieśli w górę górnicy.
Opór po kraju jak wicher szedł.
Lecz z ludzkim życiem nikt się nie liczył.
Zwłaszcza zomowiec - świeży pet.
Gazy i pały. Internowanie
I czołg za czołgiem na Wójka szedł.
Jak ostre było w ludzi strzelanie? -
Do dzisiaj o tym trwa sekret.
W każdą rocznicę! Wyjdź na ulicę!
Niech śpiew usłyszy nasz Pinochet!
Choć znowu leją - Niech zrozumieją!
My mamy w d..ie wasze - Niet!!!
12 sierpnia 2025
wiesiek
12 sierpnia 2025
ais
11 sierpnia 2025
Jaga
11 sierpnia 2025
absynt
11 sierpnia 2025
absynt
11 sierpnia 2025
wiesiek
11 sierpnia 2025
violetta
11 sierpnia 2025
jeśli tylko
10 sierpnia 2025
sam53