16 października 2012
Kasztan
Włożył kasztan żółtą kurtkę na ramiona.
Schował dzioby pod mokrym kapturem.
Zerka w niebo, jakby pragnął się przekonać
czy coś ruszy mu znad głowy mokrą chmurę.
Lecz październik ironicznie się uśmiecha.
Podmuchuje ciepłym wiatrem na kasztana.
Panie starszy, niech pan tak już nie narzeka.
Przecież młodzież cała w panu zakochana.
Kto tam tuli się do pana bardzo czule?
Pod koszulkę zagląda liściastą?
A pan jakby nie przejmował się w ogóle.
Ja tym deszczem nie dam panu zasnąć.
Na to kasztan cały przysiadł jeszcze mocniej,
jakby sobą chciał otulić parkę z ławki.
Niech uczucie, choć jesienne, tak nie moknie.
Niech spokojnie drzemią sobie moje kawki.
2 października 2024
Sarny w zagonach winorośliBelamonte/Senograsta
1 października 2024
Język mediówMarek Gajowniczek
1 października 2024
kawał drogiYaro
1 października 2024
0110wiesiek
1 października 2024
Są jeszcze chwile nadzieiEva T.
1 października 2024
PaździernikJaga
1 października 2024
OgrodnictwoBelamonte/Senograsta
30 września 2024
pierwsza randkasam53
30 września 2024
Jesienna sukienkaJaga
30 września 2024
Pierwszy przymrozekJaga