10 października 2012
...u Kostki na mszę dzwonią!
Jeszcze wciąż się nici plączą
i pajęcze lepkie sieci,
choć niczego dziś nie łączą,
czasem w nie wspomnienie wleci.
Wtedy mary opadają.
Włamują się w komputery.
Niszczą program. Zabierają
przesyłane ludzkie szmery.
O tej szosie, o tym lesie.
Czekających samochodach,
O ośrodku i adresie
jakiego świadek nie podał.
Jeszcze węzły zaciśnięte
i kable pilnują sprawy.
Chociaż wszystko już jest święte
i już inne ma oprawy.
W tych oprawach nie ma cieni.
Rozświetlone złotem ramy.
Są jednak niewymienieni
i jest ślad ludziom nieznany.
Ciężki kamień prawdę gniecie.
Noc się budzi wody pluskiem.
Kontrolują w internecie
pytania o Popiełuszkę.
Przepadły i nie ma śladu.
Ponownie do nich nie dotrzesz.
Pajęczych nie znasz układów,
a śmierć się o ciebie otrze.
Ciemna noc październikowa
w uliczki zmienia ulice.
Wspomnienie się gdzieś w nich chowa.
Zlewają się tajemnice.
Męczennik krzyczy milczeniem.
Kłamstwem wciąż torturowany.
Mów! Wyraźnie! - P r z e b a c z e n i e .
Wtedy skończą się szykany.
Jeszcze wciąż się nici plączą
i pajęcze lepkie sieci,
choć niczego dziś nie łączą,
czasem w nie wspomnienie wleci.
Szept modlitwy się podnosi
poprzez mgły i przez zakazy.
Póki żyję będę prosił.
Niech przemówią też obrazy.
I niech topiel zapomnienia
odda pamięć utopioną.
Zło niechaj się w dobro zmienia,
gdy u Kostki na mszę dzwonią.
25 grudnia 2025
wiesiek
24 grudnia 2025
wiesiek
24 grudnia 2025
sam53
24 grudnia 2025
ais
23 grudnia 2025
wiesiek
23 grudnia 2025
jeśli tylko
22 grudnia 2025
Eva T.
22 grudnia 2025
Marek Jastrząb