8 października 2012
Nadzieja jest sercu najdroższa
Dni szybko mijają. W niepewność gna czas,
a myśli skrywają nadzieję gdzieś w nas,
że wszystko to koszmar i wkrótce przeminie
i wróci normalność przy śpiewie i winie.
Być może, być może, bo gorzej bywało,
lecz zawsze się przecież z kolan powstawało
i kielich do góry wznosiło w porywie,
gdy człowiek przez chwilę mógł żyć tu prawdziwie.
Lecz potem się nagle złe cienie zbiegały
i wiatr targał żagle wędrowcom wspaniałym
i niebo nad głową zamykały skały,
a zamiar wydawał się niedoskonały.
Być może, być może, te drogi są trudne,
bo plączą kierunki traktaty paskudne,
zwodnicze, ukryte, zastawne, sprzedajne,
krwią naszą obmyte, mocarstwowe, tajne.
Lecz przecież umiemy myśli innych czytać
i wciąż się podnosić i za szable chwytać
i wspierać i bronić i przeć wciąż do przodu
i nie ma takiego drugiego narodu.
Być może, być może i teraz się uda.
Nie takie już przecież czyniliśmy cuda.
Być może, być może i niebo nas słucha.
Przejdzie przez powodzie, kto nie stracił Ducha.
Dni szybko mijają. W niepewność gna czas,
a myśli skrywają nadzieję gdzieś w nas,
że wszystko to koszmar i wkrótce przeminie
i wróci normalność przy śpiewie i winie.
4 października 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 października 2024
Myślę,więc jestemMarek Gajowniczek
4 października 2024
Spod Drzewa Poznania ZłegoMarek Gajowniczek
4 października 2024
dobry człowiekYaro
4 października 2024
corpus delic(a)tijeśli tylko
3 października 2024
DrżeniaArsis
3 października 2024
Dwie wojnyMarek Gajowniczek
3 października 2024
Pieprzyć to!Eva T.
3 października 2024
cudzołóstwoMelancthe
3 października 2024
Demon z popiołówMarek Gajowniczek