4 października 2012
Perspektywa
Kiedy rankiem się budzisz do życia
i leniwie przeciągasz ramiona,
cichuteńko wychodzi z ukrycia
perspektywa wczoraj niespełniona.
Przypomina ziewając cichutko,
że dziś może pokaże swe cuda,
bo sukienkę włożyła króciutką
i podwiązki wsunęła na uda.
Patrzysz w lustro. Czy byłbyś gotowy?
Jesteś pewien, że nie zawiedziesz
i natychmiast przychodzi do głowy:
Jak to zrobić - w takiej wielkiej biedzie?
Dawno już nie ma żadnych zasiłków.
Życie jest niedomytym talerzem.
Siedzisz w domu od dawna na tyłku
i "Jak żyć?" - słyszysz - panie premierze.
A tam ona - wczorajsza nadzieja
cud makijaż starannie nakłada.
Patrzysz w ekran. Myślisz: - Czemu nie ja?
A ten głupek wciąż gada i gada...
11 listopada 2025
sam53
11 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
Weronika
11 listopada 2025
AS
10 listopada 2025
sam53
10 listopada 2025
wiesiek
10 listopada 2025
Toya
10 listopada 2025
ajw
10 listopada 2025
sam53
10 listopada 2025
smokjerzy