13 sierpnia 2012
Przez ściany witraży
Przejdę przez ściany barwnych witraży
wyprostowany, postawny,
choć nie wiem, co się za nimi zdarzy,
bom przecież syn marnotrawny.
Jednak do domu swojego wracam,
jak kropla do oceanu.
Choć nieraz gniewem czas mnie przewracał.
Wstawałem. Ufałem Panu.
Przejdę z radością, objęć stęskniony
tych wszystkich, którzy już przeszli
po szkle nadziei , chęci zburzonych
i miazdze błyskotek grzesznych.
Oczu nie zamknę, lecz wzrok podniosę
na wszystkie światła odbicia
i na te cienie płaczącym głosem
wykrzykiwane za życia.
Poszukam blasku swoich pacierzy
i modlitw za mnie wysłanych.
Pójdę za nimi, bom słowom wierzył,
więc przejdę wyprostowany.
26 kwietnia 2024
2608wiesiek
26 kwietnia 2024
zgarbiona wiarasam53
26 kwietnia 2024
CancerArsis
25 kwietnia 2024
nie mogę zasnąćYaro
25 kwietnia 2024
zatopiony obrazYaro
25 kwietnia 2024
***eyesOFsoul
25 kwietnia 2024
Adam Zagajewski - pamięćsam53
25 kwietnia 2024
2504wiesiek
25 kwietnia 2024
IdęKrzysztof Piątek
25 kwietnia 2024
Bajkowyvioletta