9 września 2014
ruletka kacyków! projekt deja vu! (rozdział piąty)
rozdział IV
Trudno rozmawiać z osobą konstatującą fakty historyczne i prawdę; fakt niezgodną
z oficjalną propagandą, ale jednak prawdą.
- co sądzisz o teorii naturalnego doboru i teorii ewolucji?
- bardzo ciekawe, lubię je za to że są teoriami naukowymi, a nie dogmatami religijnymi.
Dogmat to pewnik na którego straży stoi grupa morderców gotowa zabić każde
kto spróbuje szukać innych odpowiedzi i inaczej myśleć. Teoria naukowa za to
umożliwia ciągłe poszukiwania. Jest w nich ciągłe myślenie, ciągłe zadawanie
pytań i szukanie odpowiedzi.
- człowiek pochodzi od małpy?
- nie; moim zdaniem teoria o pochodzeniu od jednego stworzenia jest najsłabszym
jej elementem. To widać choćby po poszukiwaniu ”brakującego ogniwa” i przy byle
odkryciu okrzykiwaniu potwierdzenia czegoś tam. Raczej wskazuje wspólne
emocjonalne pochodzenie człowieka i zwierząt i że ludzie są gorsi od nich w swych
tradycjach i obyczajach
- tak? ... roześmiała się .. to daj przykłady .. roześmiała się
- na przykład, weź stada lwów .. to takie typowe stada-grupy społeczne; lwy żyją w
wolnych związkach partnerskich i obsługują seksualnie podległy harem. Przychodzi
nowy lew, pasuje mu ta grupa samic, dochodzi do walki i jeśli pokona go zagryza
jego dzieci ... a samice zagarnia. U ludzi prawie podobnie, tyle że są gorsi ... samiec
gdy chce przejąć samice zabija poprzedniego partnera kobiety, jego dzieci okalecza
seksualnie (tu masz część powodu pedofilii) i znęca się nad nimi psychicznie i fizycznie.
Jest to uświęcone nawet religijnie. Lwy gdy przyjrzysz się są pod typ względem są
dużo bardziej ludzkie, eliminują raz swoją konkurencje i tworzą kolejne pokolenia. Ludzie
prześladują i znęcają się nad konkurentami i ich dziećmi do zaszczucia psychicznego.
Stado hien - typowy matriarchat, rządzą kobiety, są nienasycone krwi, władzy i hierarchii.
Samce są tylko dopuszczane do celów prokreacyjnych. Gody, zrobił swoje, spadaj. U ludzi
też znane od wieków uświęcone religijnie. Najczęściej kobiety okaleczają niepotrzebnych
już mężczyzn i odrzucają z swojego stada-przepraszam-grupy społecznej. Mężczyźni
są często w ich systemie okaleczani seksualnie i psychicznie w dzieciństwie- tu masz drugi
typ i powód pedofilii, kobiety są pod tym względem okrutniejsze nawet od mężczyzn, trwalej
okaleczają - tak by po spełnieniu obowiązków prokreacyjnych łatwiej pozbyć się go.
Hieny tu wypadają lepiej, nie krzywdzą się aż tak jak ludzie w podobnym systemie.
Stado sępów, to masz typowy ludzki system hierarchii i walki o zajęcie jak najwyższego
w niej miejsca gwarantującego lepsze jedzenie i szacunek poniższych, aż po samodzielnego
władce-samca Alfa. U ludzi przy tym samym systemie społecznej hierarchii, służy ona
poniżaniu i szczuciu niższego szczebla społecznego. Tworzenie niewolników ekonomicznych,
seksualnych to wręcz norma w hierarchicznym systemie ludzi. Sępy tu wypadają dużo lepiej.
Małpy - goryle, szympansy .. różnią się systemem społecznym między sobą, ale
mają swoje odpowiedniki w systemach ludzkich. Najczęściej samce żyją w
hierarchiach wyszukujących najlepszego alfonsa-ochroniarza, samice zajmują się
życiem grupy i za usługi seksualne dla aktualnego najsilniejszego alfonsa zapewniają sobie
spokój od ataków innych samców.
U ludzi typowy układ społeczny, hierarchia umożliwia najbogatszym i najsilniejszym
wybór i zaliczanie jako pierwsi kobiet. Ludzie często napadają między sobą na inne
grupy by czynić niewolnikami przegranych. Zwierzęta-małpy nie mają takiego systemu
i potrzeb by czynić innych niewolnikami. Ludzie też tu zawsze wypadają gorzej.
Nawet słabsi i chorzy, spójrz .. zwierzęta z empatią są przy nich do końca i pozwalają
dotrwać do końca. A ludzie - propagandowo pokazują w mediach kilku niepełnosprawnych
którym pomagają a po cichu kilkudziesięciu zabijają lub podżegają i wymuszają samobójstwa.
Zwierzęta zabijają z instynktu przetrwania i rzadko dla frajdy. Ludzie na odwrót, jedyny zły przykład
gdy zwierzęta są na poziomie ludzi to gdy się wojny religijne porówna do rywalizacji i wzajemnego
traktowania się lwów i hien. Te stada są dla siebie śmiertelnymi wrogami i przy nadarzającej się
okazji mordują swoich konkurentów ... to jest chyba jedyny przykład gdy zwierzęta zachowują się jak ludzie i na ich poziomie.
No ale zwierzęta nie nazywają tego miłością bliźniego i nie nazywają propagandowo
niesieniem pomocy ... śmiałem się przy tym ironicznie.
- no ale też się tu jak zwierze zachowywałeś i biłeś się o hierarchie .. śmiała się
- oj tam zaraz biłem, dealer narkotykowy choć bardziej naganiacz, organizował imprezy
i sztuczny szum robił by było ekstra. Bo były narkotyki i inne atrakcje. Zacząłem
mu psuć to, opowiadać jak wkręcają i oszukują ludzi. Ten jeszcze zaczął żądać kasy
lub rewanżu i zakupu ”towaru” i organizacji nowych imprez; a ja swoje, bo to oszustwo
wciągnie was w nałóg i ceny będą 100 razy wyższe.
To nie jak u zwierząt uczciwa walka o hierarchie, jeden na jednego. Ludzie tak nie
robią. Widać od razu że nie wiesz co to szczeble społeczne. Jako sierota nie mogę
nawet pokonując inne samce awansować. To system ludzi, to są ustawki .. tu ma wygrać
ten a ten .. ja nie raz się biłem gdy zaczynałem pokonywać faworyta jego pomocnicy
atakowali mnie i podkładali nogę i przegrywałem. Sierota i niepełnosprawny u ludzi
nie ma praw do uczciwej walki .. ze śmiechem dodałem .. zwierzęta są uczciwsze;
tu popatrz ani nie pomoże że mam talent. Jest zwyczajne przeznaczenie. To jest
ich przywódca, to są naganiacze, to są bogaci, ci mają talent, ci są ważni a ty (czyli ja)
mam być w tym miejscu hierarchii ... znów się roześmiałem
Nie tylko mnie było słychać, ktoś się zachowywał głośno i gburowato. Oglądając się
dyskretnie zobaczyłem powód. No tak, kacap pokazywał swoją władzę i przestawiał
kucharza i obsługę lokalu. Znowu mu nic nie smakowało i nie było odpowiednie.
Uśmiechnąłem się do myśli jaka się pojawiła. Stary numer z przedszkola; dobra Pani i
zła Pani; musi być ktoś kto karze i ktoś kto pochwali.
- jak ci smakuje jedzenie? ... spytałem
- dobre ... zdziwiona spojrzała na mnie ... a co?
- muszę coś zrobić a wypada być uczciwym, skoro Tobie smakuje i mi ... to mogę
to zrobić... mówiąc to odwróciłem się w stronę kelnerki
- proszę podziękować kucharzowi za wspaniały posiłek, dania są pyszne i dziękuje
za miłą obsługę .. powiedziałem to głośno i dobitnie ...
Kelnerka mało nie ryknęła śmiechem ... powstrzymując się od śmiechu powiedziała
- proszę mu to powiedzieć bezpośrednio ... mówiła z udawaną powagą, hamując się
od śmiechu .. w tym czasie podeszła do okna gdzie kucharz rezydował i po chwili się
pokazała jego głowa.
Kiwnęliśmy do siebie głowami. Pozdrowiłem go gestem dłoni i kciuka jako pozytywnego
nastawienia i powiedziałem w miejscowym języku.
- dziękuje za bardzo dobry posiłek, dania są smaczne ... uśmiechnąłem się
Gestem mi podziękował i wrócił do swoich obowiązków. Ja wróciłem do
rozmowy.
- nawet zobacz jak jest różnica, miejscowi pozwolili mi pomimo uszkodzonych kręgów
na naukę języka i na pracę i dali minimalną nadzieje na jakąś wegetacje
z pogranicza uczciwości ... a sekta i jej tu przedstawiciele z fali?
wygryźli mnie ze szkoły, cały czas organizują rywalizacje by mi do reszty
uszkodzić kręgi i wyeliminować. W kraju wręcz mnie prześladowali bym nie miał
szans na posiadanie domu czy miłości czegokolwiek pozytywnego. A tu chcą
bym nic nie osiągnął.
- no tak, ale skoro tak jest i ten trans jak mówisz masz otwarty to i wiesz co będzie
dalej? ... pytała
- tak, wiem! sekta przewidziała że się będę buntował i im szkodził ale i tak dopną swego.
Jak ci mówiłem mam tu być na misji trzy i pół roku; ci z sekty będą mi podsypywać
psychotropy i narkotyki i jak mnie naszprycują to mam przekazać od tamtych z sekty
informacje. Potem mam mieszkać u jakiegoś ich guru: Jos. Potem w kraju trafię
do kliniki gdzie zaproponują mi operacje i zamontowanie metalowego implanta. Pleban
mi kazał uciec wtedy, bo to niezgodne z Prawem Bożym, taki implant to obce ciało i że
trzeba cierpienie poświęcać Bogu. Będę się ukrywał jakiś czas, potem mnie przerzucą
jeszcze do Anglii i do USA .. tam mnie wykończą; mam być świadectwem i strachem
dla innych niepełnosprawnych co ich czeka, mają siedzieć cicho i posłusznie wobec
hierarchów.
- ale możesz coś zmienić? .. spojrzała zdziwiona
- nic nie zmienię, nawet mają rezerwowy plan .. jeśli zgodzę się na operację i mi zamontują
ten implant to i tak sekta mnie wyeliminuje, okaleczą mnie do reszty i wymuszą samobójstwo.
- przecież to bezprawie .. zdziwiła się
- ale dla nich Prawo Boże; nawet masz to że rysuje portret eks-żonie i napisze wiersz dla niej;
wszystko na zaplanowany 30 lat temu przez nich rozwód, ona w ramach sekty nawet będzie
mieć adwokata i obstawę ich stada; ja nawet mogę zrobić to co i tu jak poinformowałem policje.
Tam przed sądem mogę powiedzieć co sekta mi robi od dziecka i nie kiwną palcem. To na nic.
Nawet mi grozili że jak przed sądem powiem prawdę to będą ze mnie głupiego
robić i zamkną w zakładzie psychiatrycznym i i tam wymuszą ćpanie. Niestety
nie mam żadnych szans z nimi.
To jest element i cwaniactwa sekt i ich tchórzostwa. Wiedzą kogo wytypować do takich
przekrętów. Wiedzą że są bezkarni i nikt mi nie pomoże. System, hierarchia, przeznaczenie!!!
.... cdn ...
19 listopada 2024
1911wiesiek
19 listopada 2024
Jeden mostJaga
19 listopada 2024
Świat za oknemMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
0011.
19 listopada 2024
SzybciejYaro
19 listopada 2024
0010.
19 listopada 2024
0009.
19 listopada 2024
0008.
19 listopada 2024
2. Czasami nie pamiętam,Belamonte/Senograsta
18 listopada 2024
ze wspomnień: co by byłosam53