16 grudnia 2013
Mglisty
W tańcu maluje się tęsknota,
czasem noc w jednolitą czerń;
przymykam powieki,
twoje dłonie są promieniem,
delikatnym powiewem na mojej skórze.
Lekko kołyszą się krople, zsuwając
w dół pomiędzy drgania,
cichą rozmowę palców.
W bieli wstaje poranek.
18 października 2025
Nesca
18 października 2025
violetta
18 października 2025
wiesiek
18 października 2025
Yaro
18 października 2025
Belamonte/Senograsta
18 października 2025
dobrosław77
17 października 2025
tetu
17 października 2025
wiesiek
17 października 2025
violetta
16 października 2025
Arsis