8 grudnia 2012
Migawka II
Zdawało jej się, że patrzy. A może tylko, że powinien był spojrzeć na nią przychylniej jakoś. W końcu nie darmo dostaje się życzenia w okresie ‘zimnej wojny’. Bo ta ich wojenka głównie polegała na milczeniu. A w czym jak w czym, ale w milczeniu jest dobra. Tylko, że on też był nieustępliwy choć prowokował gesty pojednawcze, nigdy nie wyciągał ręki.
- Więc niby jeszcze nie pokój, a już nie wojna?
Uśmiechnęła się. Znała ten zwrot na pięcie, ten jakby zamyślony ruch wąsów, twarz siłą woli przybierającą srogi wyraz.
- Pąsowa wojna – pomyślała, widząc jak się ukradkiem broni przez nagłym gestem, który mógł zdradzić. Wszystko.
24 grudnia 2025
wiesiek
24 grudnia 2025
sam53
24 grudnia 2025
ais
23 grudnia 2025
wiesiek
23 grudnia 2025
jeśli tylko
22 grudnia 2025
Eva T.
22 grudnia 2025
Marek Jastrząb
22 grudnia 2025
Yaro