8 december 2012

Migawka II

Zdawało jej się, że patrzy. A może tylko, że powinien był spojrzeć na nią przychylniej jakoś. W końcu nie darmo dostaje się życzenia w okresie ‘zimnej wojny’. Bo ta ich wojenka głównie polegała na milczeniu. A w czym jak w czym, ale w milczeniu jest dobra. Tylko, że on też był nieustępliwy choć prowokował gesty pojednawcze, nigdy nie wyciągał ręki.
- Więc niby jeszcze nie pokój, a już nie wojna?
Uśmiechnęła się. Znała ten zwrot na pięcie, ten jakby zamyślony ruch wąsów, twarz siłą woli przybierającą srogi wyraz.
- Pąsowa wojna – pomyślała,  widząc jak się ukradkiem broni przez nagłym gestem, który mógł zdradzić. Wszystko.




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1