18 grudnia 2013
Amantes amentes
Karmisz mnie chlebem, a jakbym smakował wyszukanych potraw
Poisz mnie wodą, a jakbym chłonął zamorskie wina
Czy wszystko pochłonął świat? Czy ostatnie węgle zalśniły korynckim blaskiem?
Usta niczym żywe krajobrazy, wykute w marmurze wulkanicznych gwiazd
Pragnę. każdy detal Twego ciała dotykam wszelką śmiałością
Zbuntowani, poszukujemy prawa początku i pogardy końca.
W uniesieniu. Jednogłośnie poskramiamy burze i wznosimy pieśni
Jestem pomnikiem, a Ty samotna mewa siadasz na samym jego szczycie
Patrzysz na realizm życia przez pryzmat triumfu wieczności nad zgonem.
Nasze narodziny zwiastowały potężne misteria nocy
Skazani na cud powtórnego przyjścia, błądzimy wśród ludzi
Nie głoszę tych rzeczy! „Biorę udział, słyszę i wszystkiego doznaję.”
26 kwietnia 2024
2608wiesiek
26 kwietnia 2024
zgarbiona wiarasam53
26 kwietnia 2024
CancerArsis
25 kwietnia 2024
nie mogę zasnąćYaro
25 kwietnia 2024
zatopiony obrazYaro
25 kwietnia 2024
***eyesOFsoul
25 kwietnia 2024
Adam Zagajewski - pamięćsam53
25 kwietnia 2024
2504wiesiek
25 kwietnia 2024
IdęKrzysztof Piątek
25 kwietnia 2024
Bajkowyvioletta