30 maja 2012
gdyby
Gdyby nastał koniec
tak po prostu, dziś, teraz, za kilka minut,
gdybyś przestała się śmiać i zrywać kwiaty
z łąk absolutu...
czy byłoby możliwe odrodzenie w oku jednojajowego boga?
Gdyby sen się spełnił
ten pierwszy, z nowego miejsca,
gdybym budził się ogarnięty żądzą otworzenia kolejnych drzwi
królestwa rozpusty...
czy nadeszło by wybawienie z okowów szaleństwa?
Gdyby tak choć raz dojść do celu
tego odległego, który już dawno mógł być na wyciągnięcie ręki
ale wciąż zbaczaliśmy bo życie rzucało nas na manowce
krzewiąc w nas strach...
czy stalibyśmy się posłańcami objawionej prawdy?
21 listopada 2025
violetta
21 listopada 2025
tetu
21 listopada 2025
wiesiek
21 listopada 2025
sam53
21 listopada 2025
absynt
21 listopada 2025
smokjerzy
21 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
20 listopada 2025
sam53
20 listopada 2025
violetta
20 listopada 2025
wiesiek