sam53, 16 lutego 2025
gdybym mógł utopić się w twoich oczach
w wiosennych niezapominajkach
w stokrotkach których szukałem po wszystkich kwiaciarniach
gdybym napisał list do twego serca
zwyczajne - kocham - pomiędzy wierszami
z pocałunkiem wiążącym usta
gdybym twoją dłoń mógł schować w mojej
przeliczyć piegi
wybrać sen z pamiętnika
mógłbym zabłądzić w tobie
nawet na własnym pogrzebie
Toya, 16 lutego 2025
spokój szybko mija
patrzę tam gdzie ty
na dom
zachmurzony jak niebo
łąka i horyzont
nie pasujesz tu
w tej różowej sukience
jesteś jak samotny kwiat
rozlane wśród źdźbeł światło
które powinno rozjaśnić
choćby jedno z wielu okien
odległych o niedowład nóg
o drogę której sama nie pokonasz
jak motyl z uszkodzonym skrzydłem
próbujesz oderwać się od ziemi
rozgonić chmury
wzlecieć młodością odwrócić los i czas
wyciągam cię z ram
patrzę jak żyła muza
pośród codziennych spraw
gubił się gdzieś twój smutek i strach
nie byłaś już sama
nie tam
podobno lubiłaś ten obraz najbardziej
za tę sukienkę
czy za to że łkał bezdźwięcznie jak ty
tak żeby nikt nie widział
i pewnie stąd ta odwrócona twarz
i plecy które drżą
ale tego
pędzel już nie oddał
AS, 16 lutego 2025
Wielkiej Kobiecie
nie dany nam był wspólny spacer
na którym mogliśmy pomilczeć
dzisiaj już wiesz
że istnieje
obecność
która potrafi mówić
nie używając słów
i mocno przytulić
nie używając rąk
* * *
sam53, 16 lutego 2025
ziemia jeszcze pod śnieżną zimową pokrywą
wiatr faluje po zaspach jak po oceanie
białe płatki wciąż iskrzą udają że żyją
nawet mgła się poddała tej swoistej sannie
luty skrzydła rozwinął serum dla zamieci
między bramą a studnią ścieżkę nam zawiewa
panny w bieli wciąż tańczą - dokładnie naprzeciw
to nie kankan nie tango - tak grają tu drzewa
czasem cisza się wkradnie pomiędzy jałowce
mróz postraszy księżycem w nieskończonej pełni
a na twoje pytanie wybrałem odpowiedź
miłość przyjdzie wraz wiosną - życzenie się spełni
wolnyduch, 16 lutego 2025
Twój kod zapisał atawizm z przeszłości
bielą błyszczących kłów wśród czerwieni.
Wyrył w pamięci: krzem, mowę, ogień.
Dziś - płomień grzyba możesz rozniecić.
Losem tysięcy stale się bawisz,
spiralne nitki zgrabnie przewijasz -
tylko, by szybko owoc dojrzały
zbierać, nie patrząc na przyszłe żniwa.
Widzisz jedynie blichtru pozory,
które ząb czasu w próchnicę zmieni.
Nawet przez chwilę nie myślisz o tym,
że los pokoleń krzywy ulepisz.
wolnyduch, 16 lutego 2025
„Bóg wyrzekł słowo stań się, Bóg i zgiń wyrzecze.
Kiedy od ludzi wiara i wolność uciecze,
Kiedy ziemię despotyzm i duma szalona
Obleją, jak Moskale redutę Ordona -
Karząc plemię zwyciężców zbrodniami zatrute,
Bóg wysadzi tę ziemię, jak on swą redutę.”A. Mickiewicz
*********
Nam strzelać dziś nie każą,
i zapomniany Ordon,
lecz ćwiczyć rzepek stawy
wraz z karków giętkim skłonem.
Nie musi obcy wchodzić,
niosąc śmierć na chorągwiach,
by iskra przeszła w pożar,
kąsając, jak psów sfora.
Pod sztancą chorych bożków,
hodowla bladych twarzy,
by niczym wody krople
wypadły takie same.
Lecz kiedy zły mechanizm
zatnie się, zacznie skrzeczeć,
to może w końcu stanąć,
na nic się zdadzą chęci.
Powstaną znów Ordonów
patrony dusz na szańcach,
ich duch przegna despotyzm,
odrodzi wolność z wiarą.
I zastrzyk da nadziei
na przepływ miodu z mlekiem.
Belamonte/Senograsta, 16 lutego 2025
a pierwsze pióra były ptasie,
a więc z bazgrołów na niebie wzięło się pismo
a może pierwsze pióra były anielskie,
były gadzie, były śniegiem,
były szablą tnącą powietrze
zabawą wiatru
ucieczką mięsa
a może to była pierwsza pieczczota
unoszenie się na fali
w górę, w dół
czarodziejski dywan z bajek tysiąca i jednej nocy
ona i on
przedwieczne jaszczurki na dywanie życia
Bezka, 16 lutego 2025
zwalniam się ze skutkiem
natychmiastowym
ze wszystkich ról
oprócz matki
ten angaż
jest trafiony
Marek Gajowniczek, 15 lutego 2025
Lepsze zawieszenie broni
niż mediiów zwycięstwo!
Odetchniemy My i Oni.
Mniejsza, co jest klęską!
.
Dosyć mamy zabijnia,
zniszczeń rakietowych.
Nadszedł czas dogadywania.
Pora na rozmowy!
.
Rozejmu chcą obie strony
i armie w okopach.
Świat już wojną jest zmęczony -
zwłaszcza Europa.
.
Mocarstwa się liytują,
kto za rzeź zapłaci?
Ile za pokój zyskują?
Nie ważne - kto traci!
.
Lepsze zawieszenie broni,
co życie zechowa.
Mniejsza w jakie My czy Oni
ubiorą je slowa.
tetu, 15 lutego 2025
niewykarmione sny wracają pod osłoną
nocy nie rozdziewiczą płytkim oddechem
bądź czujna
ciemność odkleja się od światła i razi bardziej
niż najjaśniejsza myśl
jesteś w nich
cząstką nadajesz kształt pierwotnego wzoru
i wszystko płynie —
ociera się o przekrwione oczy
pełnowymiarowe przestrzenie są interpretacją
z gatunku: płyń z dala ode mnie
i pokonujesz dystans
w twojej głowie senny margines
wynosi cię na nowe wody
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
23 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
22 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
22 czerwca 2025
Yaro
22 czerwca 2025
Yaro
22 czerwca 2025
Yaro
22 czerwca 2025
wiesiek
21 czerwca 2025
Jaga
21 czerwca 2025
wiesiek
21 czerwca 2025
dobrosław77
20 czerwca 2025
violetta