poezja

poezja
sam53

sam53, 21 września 2025

żaden cud

tam nie było żadnej drogi
a jeśli nawet to donikąd
GPS oszalał
skręć w lewo
skręć w prawo
ale po lewej nie było żadnego zjazdu
tym bardziej po prawej
.
droga broniła się sama
kończył się asfalt
a dalej to już nie była nawet żwirówka
raczej rozjeżdżony traktorami wygon
,
rosnące na poboczu drzewa
przyglądały się mi ze zdziwieniem
to musiało komicznie wyglądać
znalazłem się w takim miejscu gdzie
ani do przodu ani do tyłu
ani w lewo ani w prawo

ale podatek trzeba zapłacić


liczba komentarzy: 4 | punkty: 2 | szczegóły

sam53

sam53, 21 września 2025

z najlepszymi życzeniami

wrzesień jesień a w oczach pogoda
nawet chmury nieziemskim wspomnieniem
przecież lato do grudnia nie dotrwa
deszcz po drzewach z nagością już przebiegł

a i noce przejadły się chłodem
komuś w sadzie zakwitły czereśnie
czy pamiętasz jak kwitły na wiosnę
ja wyśniłem cię w kwiatach już wcześniej

z mierzwy uczuć zwyczajnych na co dzień
z dojrzałości o niebo cieplejszej
bukiet szczęścia zostawiam w ogrodzie
pocałunków nie wyślę ci wierszem


liczba komentarzy: 4 | punkty: 3 | szczegóły

ais

ais, 21 września 2025

Z ogródka do serca

Uginają się krzaki i drzewa
pod słodyczą, co dały nam nieba
lśnią dojrzale te jędrne kłębuszki
koszyk cały i lepkie paluszki

Soki, dżemy na zimę, mikstury
zmierzch jesienią nie będzie ponury
dwa fotele dwa serca rozgrzane
i bez mikstur są zawsze pijane


liczba komentarzy: 4 | punkty: 3 | szczegóły

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 21 września 2025

Kozło-Ryba

ryba dąży do początków,
do radosnego pluskania się,
blisko gnicia i pierwszej wyprawy,
zawsze musi być gdzie matka woda
i sprawuje opiekę nad płodem,
płód jest w wieczności

kozioł jest Ojcem, zabierającym Lucyferem,
niesie światło i wytłumia żądze,
a ma te swoje cele, osiągnięcia, kontrolę
Poskramiam go. Poskramia rybę ona, Chatterley,
chory mąż, opieka nad wrogiem duszy, drugim kozłem
choroba jego jest albo jej nie ma,
pogrzebanie żywcem, został tylko duch
Opiekuństwo, despotyczna pułapka, Fałsz,
efekt świetlistych uprowadzeń na szczyty gór
i w mrok ich jaskiń,
plus duma pieniądza i pogarda dla początków
w wilgotnym stawie,
dla instynktu bycia razem

spotykają się pycha kozła, oziębłe serce, z dobrem ryby
pycha ryby, wyuzdanie, z dobrem kozła
gdy nie tworzy się państw i więzień tworzy się zasady
bycia razem
nagich ciał na plaży, papużek, jaszczurek i ryb
gdy się nie zjada i nie poluje, przytula się z sercem
Woźnica, Ryba i Kozioł
Chrześcijanin więc wybierze raczej rybę
Czarnego rumaka
A ciało zmartwychwstanie


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 20 września 2025

Rozplot okoliczności

Praworządność
i pięścią między oczy,
wyblakłe od powidoków.

Kłaniamy się w pas
psą na krótkich łańcuchach,
już nie warczą, na amen pogodzone
z pustą miską.

Drzewa skazane na śmierć pękają
ze śmiechu, gdy szaleńcy
u ich stóp zakopują nic nie warte
skarby.

Najczęściej to zbiór
pordzewiałych słów i wspomnień
z lepszych żyć.

Skazani na podczłowieczeństwo
wygrażamy pięścią
schowani w najciemniejszym kącie
róży wiatrów.

Na szczęście już jutro
zawiążą nam rzeczywistość na węzeł.
Nie pomoże cięcie, choćby najlepsze,
z całego repertuaru cięć.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 20 września 2025

Psychotropy (okienko)

To dziecko z koszmaru, tuptające bosymi
nóżkami po podłodze i śmiejące się, to
mogło być implicytne wspomnienie
dziecka, którym byłem.
Powróciło w noc pełnych nienawiści,
atakujących się twarzy, w przestrzeni
bezsnu.
Czego się bała przyszła czy przeszła
motocyklistka wycofana teraz w siebie?
Ślimak raz wystawia, raz chowa rogi...

Wciśnięty w fotel przez kosmatego potwora,
drugi ojciec przy szafie, wiem że to nie on,
boję się, drugi ojciec a kształt ojca -
potwór wciągający do ściany, gdy biegłem
za tatą ciemnym korytarzem,
to chyba był towarzysz podróży -
dobry Mister Hyde, ten trzeci.

Dzieci dobre nie są.
Wiedzą o ty koty, żaby, psy,
jeśli nie wiedzą to nie żyją, albo
dowiedziały się i zmarły albo przeżyły
i są mądre,
a więc nie niewinny anioł jest krzywdzony,
ale zwierzę -
zwierzę zaś może stać się człowiekiem,
aniołem, bogiem, demonem -
demoniczny krokodyl, niedźwiedź, słoń,
człowiek
podły zabójca podłych -
Hough!

A ona teraz ma koszmary, że coś się
wdziera do jej poszerzonego mieszkania
ze snu
innych żyć, tych prawdziwych ale śpiących.
Lecz piękna kotka robi Meow
przegania ich, przegania świat
zamyka okienko w łazience
chciani, nie chciani intruzi
nienawidzenie pragnienie
Meow

Ja ojca znienawidziłem, chciał zniszczyć
moją naturalność i wolę.
Nie mam zaufania do jego ducha.
Na pewno każdy, kto mi go przypomina
będzie znienawidzony.
Ona twierdzi, że go kocha. Że jako dziecko
była nieśmiała, że dzięki niemu pokochała
góry i samotność.
Oni zrobili z nas dziwaków.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

jesienna70

jesienna70, 19 września 2025

miniaturki

*
w bezsenne noce
wykradam z nieba
spadające gwiazdy
stukają o dno duszy
jak zielone groszki

może któraś spełni marzenia
wystrzępione na brzeżkach
od nadaremnego używania

*
chciałabym
zwinięta w kłębuszek
na twojej dłoni
przetrwać tęsknotę
i smutek


liczba komentarzy: 4 | punkty: 5 | szczegóły

absynt

absynt, 19 września 2025

Wyparcie

Mówisz o samotności, mściwych ludziach, niezrozumieniu.
Moralny szantaż, by zatrzymać, założyć kajdany, uzależnić.
Nikt już nie wierzy w lepszy świat, wciąż wygrywają ci sami,

splątane macki spasionych pająków, ich puste oczodoły
i przeżarte chciwością oczy, oto godny do zawieszenia na ścianie
obraz. Ponadczasowe dzieło. Majstersztyk.

Mam jednak mieszane uczucia, widzę, jak patrzysz.
Oczekiwanie masz wypisane na twarzy. A co ze szczerością?
Kogo dziś oszukamy? Ruletka, poker, złoty blask whisky?

Zielone sukno jest poplamione, to krew i sperma. Twoja
ulubiona para. Kręci się, kolorowe żetony i rozbuchany żar.
Spocone piersi i wyostrzony wzrok.

Nieważne kto dziś wygra, a kto strzeli sobie w łeb,
karuzela ruszyła. Ktoś krzyczy, coś liże mi kark, widzę twoje
wyciągnięte dłonie. I oczach ten żal.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

ajw

ajw, 19 września 2025

szeptany czas

w zatoce szepczących fal
cisza dopłynęła pierwsza
zanim łodzie
łagodnie dotknęły brzegu

woda przyjęła ich ciężar
bez jednego westchnienia

nawet wiatr nauczył się milczeć
gdy żagle miękko złożyły się do snu

czas przycupnął obok
oddychając spokojem
by cisza
została w nas na dłużej


__________
Rewa, wrzesień 2025


liczba komentarzy: 5 | punkty: 6 | szczegóły

absynt

absynt, 18 września 2025

Zadra

Wiem, nie lubisz czułości, każdy gest drażni i wyzwala
agresję, a jednocześnie pobudza, nie zaprzeczaj, że to
przeciąganie, niedopowiedzenia, zapach skóry i ból,
wyzwala.

Przeczytałem chyba wszystko, zakułem się w kajdany,
ale dalej nie wiem, czy polubię smak rozpylonej żądzy,
świst bata i rozerwanej ciszy. Czy polubię ciebie.

Po ostatnim spotkaniu wyrzucono połamane krzesła,
zerwane sznury bielizny – porcelana też była,
czy też fajans. Nie wiem.

Zwykle wracasz, wolniej dochodzisz do siebie,
żądasz uwagi, seks nie istnieje, kroplówka ratuje twarz.
Gwiazdo tej nocnej zawiei, nawiedzona dziewczynko z bajki,
nie zapalaj świata tylko dlatego, że chcesz zapomnieć.

Nauczam uczniów by byli posłuszni.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły


  10 - 30 - 100  

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1