sam53, 16 listopada 2023
i znów widziałem ciebie we śnie
w czasie nierzeczywistym
pewnie nie tylko dla mnie
chociaż powinnaś dać znać że też śnisz i pragniesz
gdy elementy zdarzeń z realu mieszają się z marzeniami
rzeczywistość nabiera innego kształtu a jeśli
wywrócisz ją do góry nogami wtedy
- bezpieczniej jest stworzyć równoległy świat quasi-zdarzeń i faktów
w tym śnie całowaliśmy się pół nocy
a przecież byłaś daleko
pozwoliłaś mojej wyobraźni kochać się prawie do rana
gdybyś tego nie chciała uciekłabyś z łóżka
najnowsze badania dowodzą że wystarczy być z kimś duszą
ciało to staromodny przeżytek
jak małżeństwo ślub prawo pierwszej nocy
w końcu mamy 2137 rok
wymieniliśmy impulsy
czekamy na miłość
violetta, 15 listopada 2023
tańczę z płatkami
szeptanymi melodią magnolii
w uśpionym pąku
otwieram słońce
Marek Gajowniczek, 15 listopada 2023
Dostępność do wiedzy pilnują koledzy
na lekcjach protekcji, doboru, selekcji
wszystkiego narodowego,
więc nazistowskiego -
ksenofobistycznego!
Za to masonerie oraz korporacje
za przykrywke majac pseudodemokrację,
tak egzaminują wykształcenia progi,
by się spoza kasty okazał ubogi
talent pozbawiny dziedzictwa fortuny,
która ubogaca pokoleń rozumy,
gwarantując wszystkim dzieciom resortowym
szyld elit kultury w kręgu narodowym.
Szanse i awanse i partyjne stołki.
Taką mały władzę! Reszta to matołki!
Wybieramy partie na obcych usługach.
Tradycja korupcji - skuteczna i długa,
wciąż tolerowana, niespecjalnie skryta.
Serce to nie sługa... to rzecz pospolita?!
Wolność!!! "Wszystko bój!" rymem do Liroya.
Wladza i ustrój - w sieci krat w powojach.
Marek Gajowniczek, 15 listopada 2023
Tuman nad rzeką zdarzeń
rozmiękłą zmroził ziemię.
Omamił zmian mirażem
i rozum i sumienie.
Na prochach po Wojciechu
zlożono cenę złota,
a Prusak łzy uśmiechu
pospiesznie z oczu otarł.
.
Nienawiść kraj rozedrze.
Rozkradną go sąsiedzi
i obraz na Katedrze
osadzą kuty w miedzi.
Abyśmy pamiętali
przez całe tysiąclecia,
że tam, gdzie rządzą mali -
toną w unijnych śmieciach.
.
A ucisk praw opasłych
kart ciężkich - traktatowych
resztkę nadziei zgasłych
zgniecie w drogach z Krzyżowych.
Wszystkim co przemilczymy
bezbożni się zachwycą.
Narodowe nam rymy
zapiszą cyrylicą!
.
Po karuzeli zdarzeń
rozwieje wiatr tumany
i Obraz się ukaże
w głębinie dusz chowany.
Zgoda wróci gołębiem
znad fal burzliwych w sporach.
Wspomnisz: "Wypłyń na głębię!"
i zapomniane "Wczoraj"
sam53, 15 listopada 2023
jesień w deszczu - boję się że zmokniesz
wiosna lato zleciały tak szybko
nie zakwitną już malwy pod oknem
nawet zieleń nie przyśni się liściom
tylko szarość - jej pełno w kałużach
z marzeniami znów wyjdzie na spacer
chłód jak nigdy zwyczajnie się spóźnia
wronie stado wciąż kracze i kracze
jesień w deszczu - parasol dziurawy
mglisty ranek wędruje po płotach
nim przytulę napijmy się kawy
teraz całuj ach całuj
i kochaj
kb, 14 listopada 2023
mówisz że szanujemy tradycję skoro od lat
pchając ten sam wózek
nie skręcaliśmy w lewe przepaście
lecz gdy twoja Zdrowaś Mario
zagłusza mój Ojcze nasz
przychodzi myśl że w pewnych
fragmentach współżyciorysu
rządzimy się oddzielnie
swoimi prawami
jeśli pod szczerozłotą suknią prawdy
można cokolwiek ukryć
to po stokroć niewinni są
odsądzani od czci i wiary
życiowi samobójcy
a co dopiero jedzący z jednej miski
szara mysz
domowy kot
sam53, 14 listopada 2023
wczoraj napisałem kilka słów o sobie
potem przyszła refleksja
że jednak nikogo to nie zainteresuje
ubrałem wiersz w wątpliwości
czy grzyby między świerkiem a furtką to napewno maślaki
od tamtej chwili Bóg tworzył mnie na nowo
właśnie od grzybobrania z odmienioną świadomością
z nadzieją na miłość
inną prawdziwą szaloną
tak jakby ktoś pierwszemu lepszemu psu ze schroniska
miał podarować najlepszą kość
dziś znalazłem opieńki
nie wiem dokładnie ale chyba tak się nazywają
Sztelak Marcin, 13 listopada 2023
Od samego świtu z zapałem godnym
stosów stawiali pomniki.
Z błota, w równych proporcjach z krwią
pierwszą i ostatnią kroplą
potu, wylanego w piędź ziemi.
Mocno zaciśniętą w zgrabiałych palcach,
podobno przypadkowo, odrąbanej dłoni.
Prawej lub lewej, przecież sprawiedliwie
nie znaczy po równo, a według zasług.
W końcu zasiedli u stołu, umęczeni
znojem wbijali iskrzące się oczy w pusty
blat nierównego stołu. Jednak kolacji nie było,
właśnie świtało. Pora do pracy.
Ostatecznie wciąż pozostało tak wiele roboty,
a tak niewiele czasu. Mocno ograniczonego,
zaledwie do wieczności.
kb, 13 listopada 2023
samolubni bogowie mijają się
przy końcach światów
stworzonych jeden po drugim
jako odpowiedź na przeraźliwe wołanie
żeby po otwarciu świetlistych drzwi
nie zabrakło łąki
ci którzy kochają do szaleństwa
rozłożą koce dla astralnych ciał
opętanych straceńców wariatek
wspólnie poznają własne drżenia
w liczbie dni bez planu na wyjście
z tej sytuacji
nieświadomość zaciera granice
nachalnie
do jutra
zawsze
*ostatnie słowa w serialu "Co kryją jej oczy" (2021, Netflix)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
6 października 2024
Kanwa i wątekBelamonte/Senograsta
5 października 2024
0510wiesiek
5 października 2024
Cichym szeptem po kolacji...Marek Gajowniczek
5 października 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 października 2024
OdpowiedźBelamonte/Senograsta
4 października 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 października 2024
Myślę,więc jestemMarek Gajowniczek
4 października 2024
Spod Drzewa Poznania ZłegoMarek Gajowniczek
4 października 2024
dobry człowiekYaro
4 października 2024
corpus delic(a)tijeśli tylko