Yaro, 20 marca 2023
chciałbym w sobie coś zmienić
by weszło głęboko w kości
by umysł był jasnym świtem
gdy na horyzoncie jutrzenka
patrzy nieśmiało w oczy
zaglądam w lustro nie poznaję się
smutne te poranki gdy zmieszany
wstaję rano patrzę w twoją stronę mamo
zatarte ścieżki śladów nie widzę
obrazy w głowie układam na ermitażu
zapadają słowa żony głębią w sercu
drążą zmarszczki na twarzy starej chaty
jestem starym domem niewolnikiem słów
wierny pies jem z ręki jak uwolnić sny
zatrzymany w głowie z wirem myśli
jak uciec stąd od zniewolenia
mamo pomóż zmęczony tym światem
zamykam rozdział witam się z Bogiem
sam53, 20 marca 2023
o zachodzie gdy zieleniała łąka
wychodziła zza drzew
wieczorem znikała we mgle
żeby o świcie zbudzić się w rannych zorzach
z pierwszym słońcem kołysząc biodrami
pędziła przed siebie w nieoswojony taniec natury
z wiankiem mniszków we włosach
rozwiniętym szalem frunących obok rusałek i latolistków
zdawało się że płynie
że jej smukła kibić unosi się w powietrzu
snując za sobą magiczny zapach fiołków
próbowałem zatrzymać tę woń między nami
Magdalena kichała przez sen
Andrzej Talarek, 20 marca 2023
Biblia Tysiąclecia: Dwie drogi życia
Jan Kochanowski: Szczęśliwy, który nie był miedzy złymi w radzie
Księga Psalmów dzisiejszych: Idź zawsze swoją drogą, ktoś ją w ciebie wpisał,
Idź zawsze swoją drogą, ktoś ją w ciebie wpisał,
może matka przy piersi, ojciec gdy kołysał
lub Bóg. Ty możesz jednak na twych skrzyżowaniach
wybierać smaki życia lub Panu się kłaniać.
Jak dziś żyć Bożym prawem pośród praw wielości.
praw człowieka każdego, praw do odrębności?
Gdy trudno znaleźć kogoś, kto Twym prawem żyje
i swoim życiem Ciebie hańbą nie okryje.
I kto mi wreszcie wskaże Ducha Twego Prawa
z tłumu nauczycieli, abym bez obawy
przyjął i jak twe drzewo nad płynącą wodą
owocował miłością i na życie zgodą?
Czy ci co Cię nie znają lub Cię odrzucili,
kiedy doszli do końca, w plewę się zmienili
życia, które umarło nie rodząc wieczności?
Czy może miłość Twoja także w nich zagości?
Wiem, że miła jest Bogu droga sprawiedliwych,
żyjących wolą Boga, w wyborach uczciwych.
I tak chcę żyć, by nie kryć na końcu zdziwienia,
że śmierć mi nie przynosi z życia wyzwolenia.
Elfryda Ross, 20 marca 2023
Raz wróbel z żabką dialog prowadził:
możemy żabko zawrzeć układzik
oboje jemy bezlik insektów,
tylko terenu mi nie anektuj
Żabką te słowa mocno zatrzęsły:
nie kumam wróbel twoich pretensji
ty, choć malutki, to masz skrzydełka
twoje są lasy, łąki, źródełka
Wróbel podumał przyznając rację,
lecz wezwał boćka na negocjacje
___
20 marca obchodzimy Międzynarodowy Dzień Wróbla i Światowy Dzień Żaby
sam53, 19 marca 2023
Kiedy widzę kiełkujące krokusy szafirki tulipany
wydaje mi się że wiosna stoi za najbliższym drzewem
słyszę jej śpiewne zawołanie a może to już ptasie trele
powietrze pachnie świeżością
ziemia oddycha
wiosenne słońce pokazuje swoją moc
Magdalena rozpina bluzkę pod szyją
nie wiem czy słabość do starszych panów
wysysa się z mlekiem matki
ale wiem że miłość do kwiatów bierze się z dzieciństwa
tak jak miłość do natury
do poezji
gdy przychodzi wiosna
usta tryskają purpurą
myśli o pocałunku fruną jak motyle
odróżniam rusałki pawiki od żałobników
Magdalena rozpoznaje wszystkie
nadaje im imiona
Marek Gajowniczek, 19 marca 2023
Dziś w Wysokiem - niewysokim się wie,
że o podziale głębokim mówić dobrzy lub źle
jenoznacznie nie wypada
w czasie wojny u sąsiada,
gdy nas kamerują szpiedzy.
Lepiej o gruszce na miedzy
nieustanne toczyć spory!
Na jesieni są wybory,
Krasomówców w Polskę słać,
a już w marcu trzeba siać!
Nie należy przy tym zwlekać -
można przecież nie doczekać!
"A dokładnie światu, panie, tak się przyjrzeć..."
to nie wiemy, czy się bać, czy lepiej śmiać?
Czy wciąż nas na sondaż stać
w karuzeli wzrostów - strat?
"Mówią, że kto patrzy, a nie widzi
to z takiego szydzi świat!"
sam53, 18 marca 2023
i zakochanym deszcz potrzebny
wiosenne ciepło ukojenie
magiczne słowo które kiedyś
niech nas obudzi w siódmym niebie
bez gier podchodów kocimiętki
sklei pragnące siebie usta
w idyllę uczuć zachwyt tęsknic
po radość w sercach która wzrusza
szept niechaj stanie się pieszczotą
oddasz się wierszem tak jak wiosna
pozwolisz kwiatom tęczy dotknąć
teraz pocałuj - proszę zostań
sam53, 17 marca 2023
rozpływa się światłem w latarniach
zmieniając nostalgię w tęsknotę
jak noc która cienie rozgarnia
szukając miłości a potem
zagląda dyskretnie przez okno
z księżycem spełnionym od wczoraj
jak wiosna wszak jesteś już Wiosną
nadzieją we wszystkich kolorach
przesuwa godziny w zegarze
usypia marzenia w obłokach
a chciałbym sen z oczu ci spatrzeć
i kochać i kochać i kochać
Arsis, 17 marca 2023
Skąpani w słońcu, w pyłkach lata. Na pociętej cieniście parkowej alei. Jesteśmy tutaj.
I jesteśmy, będąc jeszcze.
Powiedz mi, mówiąc szeptem. Mów i muskaj czule.
Dotykaj palcami twarzy. Dotykaj ustami ust.
Mów.
I nie przestawaj, albowiem w tym przestaniu nagłym serce boleśnie przestaje bić.
Albowiem w tym nieistnieniu nie ma nic gorszego od śmierci.
Więc całuj i zmyślnych nie odrywaj ust.
Całuj
i mów.
Tutaj, w tkliwym ogrodzie, w pełnej melancholii czerwonych róż.
W kwiatach, w anemonach,
w kosmosie podwójnie pierzastym…
W szumie liści i w tym wietrze, co łka.
*
Otwieram oczy — nie ma ciebie. Zamykam — jesteś.
Dotykam ręką tej drżącej na ścianie
poświaty bijącej od stawu.
Krew pulsująca w skroniach.
Szum.
Cała ziemia jest pusta, kiedy nie widzę ciebie.
I choćby tak dotknąć, poczuć,
choćby grudkę twojej uśmiechniętej twarzy.
Rozrzuconych
na płótnie,
rozwianych włosów.
I choćby okryć się niebem, w którym jeden tylko anioł.
To moje
o tobie
wyobrażenie.
Mąci mi się w głowie, albowiem jesteś powietrzem, które pieści wzdętymi żaglami obłoków.
Jesteś westchnieniem
Poranną
rosą
na trawie.
Drżącą
pajęczyną…
Kocham cię…
(Włodzimierz Zastawniak, 2023-03-17)
***
https://www.youtube.com/watch?v=I4yUJkOUfOk
Yaro, 16 marca 2023
tak dobrze było nam lecz nie jest
wspólne chwile wieczorem w ciszy
czytałeś wiersz opowiadane kawały
śmiech do rozpadu na pierwiastki
mówiłeś daj mi kilka dni
wypłynę podniosę żagle
okręt twój płynie dalej
odszedłeś tak nagle
jak wiatr nie wiadomo dokąd
nie wrócisz stamtąd nie wracają
z bocianami w to samo gniazdo
mam wiele tez jesteś jedną z nich
najlepsze sekundy odeszły razem z tobą
pozostał smutek pusty z Gosią dom
na dachu gołębie susza w ustach
mówiłeś daj mi kilka dni
wypłynę podniosę żagle
okręt twój płynie dalej
odszedłeś tak nagle
jak wiatr nie wiadomo dokąd
nie wrócisz stamtąd nie wracają
z bocianami w to samo gniazdo
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
29 listopada 2024
2911wiesiek
29 listopada 2024
Andrzejkowy pocałuneksam53
29 listopada 2024
0026absynt
29 listopada 2024
Fatamorganaabsynt
29 listopada 2024
Wnoszę prośbędoremi
29 listopada 2024
biżujeśli tylko
28 listopada 2024
IkarJaga
28 listopada 2024
2811wiesiek
28 listopada 2024
czarno-biała pareidoliasam53
28 listopada 2024
"być kobietą, byćabsynt