Sztelak Marcin, 21 maja 2023
Pijemy
wodę z parasoli, podziurawionych,
może od kul, może od gwiazd
zrzucanych z nieboskłonu.
Przez wiatr
tańczący w pustych torbach
z zatartymi nadrukami
sentencji w języku Sumerów,
którego nie rozumiemy.
Na szczęście
w zasięgu rozmoczony bochenek
i garście pełne soli.
Tej ziemi,
grząskiej aż więzną stopy
obute w sandały z kory
spalonych drzew.
Jest popiół
do posypywania ran
niezabliźnionych. Tylko tatuaże
błyszczą świeżą krwią.
Spływa
osładzając wodę wypełniającą
uszy. Ciągłym szmerem
przekleństw i błogosławieństw.
Pijemy
wywar wzmacniający niepamięć.
Marek Gajowniczek, 20 maja 2023
Jest sielnka weekendowa.
Myśl spokojna - mniej nerwowa.
Ma jednak w obrazie swym
ogień na ogień, dym na dym.
Byśmy nie krytykowali
i chwalili, co rząd chwali
aktywizując pochlebcę,
ceny i g... w torebce,
zaniedbania oraz wpadki.
.
Propagandy język gładki
na zjeżdżalniach wyślizgany
powtarzanej w koło gadki,
nieustannym biciem piany
nikogo już nie przekona,
a co najwyżej zniechęci
Stale bez nas, ale o nas
wszystko potrafi przekręcić!
Do wyborów ma tak być!
Nie ma rady: Jak z tym żyć?
sam53, 19 maja 2023
Wiosną wyglądasz coraz młodziej
i sny piękniejsze pośród objęć
pocałunkami budzisz co dzień
stęsknione myśli wciąż przy tobie
a gdybyś chociaż jednym wierszem
poranną kawą niechby trzecią
gdy maj w połowie a my jeszcze
w lesie - tak cicho - ciepło niesiesz
w słowach z nadzieją na spotkanie
gdy szczęście łzą się jawi w oczach
w wiosennym słońcu - wcześnie wstaje
a my wciąż w lesie - jak cię kochać
Marek Gajowniczek, 19 maja 2023
Telewizja rodaków obraża
w antysondach i antysondażach
.
o bezpieczeństwie największym na świecie -
zwłaszcza po rosyjskiej rakiecie;
.
o narodowym dziedzictwie w ramach
wystawy malarstwa Tycjana;
.
o bezpłatnych leków liście
z jakich nie korzystaliście...
.
Łącznie o zadowoleniu,
osiągnięciach i rządzeniu
akurat tych trzech wybranych,
(żeby pięknie wyszły z piany)
resortów problematycznych
w propagandy obraz śliczny,
.
Z takich krętych Wiadomości
można tylko dostać mdłości,
widząc jaki mają tupet.
Całujcie nas piewcy...
Marek Gajowniczek, 19 maja 2023
Do poradni - rok, do szpitala - lata.
Wielu starych umrze - niewielka to strata.
Elita partyjna jest także leciwa,
lecz chyba bogata - przez to zdrowsza bywa.
.
Konstytucja darmo opieki wymaga,
lecz u nas to darmo bardzo niedomaga.
Zbyt często opłata dostępność otwiera.
PiS zdowym dodaje, a chorym odbiera.
.
Wiara ludzi wspiera i przenosi góry,
lecz nieubłagalne są prawa natury.
Trudno na nierówność społeczną się godzić.
W partii nie pomagać - nie znaczy zaszkodzić!
.
Primum non nocere - naczelna zasada,
ale po cholerę utrzymywać dziada,
który w walce o tron szuka człowieczeństwa
pomijając całkiem koszty bezpieczeństwa.
.
Taki, który nie ma nic już do stracenia,
chroniąc resztki życia wagę ich przecenia,
bo jakie znaczenie ma to, co już było,
dla chcących by jutro dalej się rządziło?
.
Każda czasoprzestrzeń miewa zakrzywienia
i czas bywa względny w punktach zasiedzenia.
Starość ma być może kwantową naturę -
jej cząstka - spin na dól, zamiast spinu w górę.
jesienna70, 18 maja 2023
dzisiaj świeci słońce
pada deszcz
śnieg
grad wybił sadzonki
jest mgła
chmury
podwójna tęcza
ciepło
zimno
wiatr zrywa
kapelusze z głów
siedzisz
leżysz
idziesz
do sklepu
z pracy
na kebab
wstawiasz pranie
odbierasz klucze
mieszasz makaron
poczekaj
nie teraz
teraz można
ząb
piesek
rachunek do zapłacenia
już stoisz
już jesteś
już czeka zmiana
ręce marzną
herbata wystygła
przyjechał autobus
no to kończymy
no to pozdrów
no to pa
upchnięte
odbębnione
w międzyczasie
odhaczone
dziewięć minut
czterdzieści dwie sekundy
raz w tygodniu
drachma, 18 maja 2023
Dążenie do odkrywania tajemnic tkwi głęboko w naturze człowieka,
a nadzieja dotarcia tam, dokąd inni nie dotarli,
pociąga umysły najmniej nawet skłonne do dociekań.
John Chadwick
rajski tropik to zacieniona nisza dziupla woliera.
ptak tukan który w języku tupi znaczy pieprzojad
bawi się przednio zbierając od przyjaciół rupiecie.
z drugiej strony klatki falbany piłki lotki pióra
kolorowe sny z ekscytujących przygód lawrence'a z arabii.
ponadto udaje indianina z plemienia navaho non stop
słucha muzyki tworzy opowieści podobne do baśni
z 1001 nocy.
nikt jej nie słucha depesze są częścią kryptografii
pismem linearnym glinianymi tabliczkami.
mową uczonych mnichów od studiów orientalnych
listem w butelce wrzuconym do oceanu. czymś pomiędzy
bezwartościowe a wartościowe tu wiele niewarte
bo szczęśliwi głupcy są ciekawi ludzi tylko podobnych
do siebie.
gramy w tenisa ziemnego lub w badmintona.
wrażenie błogie pijemy schłodzoną herbatę earl grey
obstawiamy zakłady czy w tym sezonie modna będzie jeszcze
literatura gejowska zapinających się intelektualnie.
szaleństwa spirytualne raczyłeś odpuścić nam panie
dobrze że nas ominęło to coś niezgrabne o uśmiechu
kaczki tukan podający piłki na korcie.
sam53, 18 maja 2023
przyjdź choćby dzisiaj po północy
we śnie pachnącym wciąż spełnieniem
jak ciepłej wiosny pierwszy dotyk
wywołujący lekkie drżenie
weźmiemy chwilę nam szczęśliwą
bukiety marzeń biel czereśni
gwiazdy co spadły w naszą przyszłość
a czas powtarzał - jeszcze wcześnie
gdy ogród puszył się zielenią
a księżyc spełniał w pocałunkach
maki zaczęły się czerwienić
ty jedna masz gorące usta
violetta, 17 maja 2023
tak zielony park
chcę pikniku na kocu
pod zacienionym drzewem
podnoszę trawy
gdy spadasz
wietrzny ty
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
27 listopada 2024
2611wiesiek
27 listopada 2024
Wyostrzone obrazy bycia kimśabsynt
27 listopada 2024
0023absynt
27 listopada 2024
0022absynt
27 listopada 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 listopada 2024
Mgła ustępujeJaga
27 listopada 2024
Camouflage.Eva T.
26 listopada 2024
Zjesiennieniedoremi
26 listopada 2024
2611wiesiek
26 listopada 2024
0021absynt