sam53, 7 kwietnia 2023
Wiosna zaczyna się wtedy
kiedy można boso chodzić po trawie
tak mówiła babcia Filomena
do której jesteś podobna kropla w kroplę
o tej porze pszczoły kończyły zapylać czereśnie i wiśnie
przenosząc się na kwiaty jabłoni
wtedy brzęczenie już od świtu nabierało swoistej melodii
życie stawało się bardziej naturalne
bardziej interesujące niż nam się teraz wydaje
nie wiadomo skąd pojawiały się mszyce
zaraz za nimi biedronki
po deszczu rozbiegane mrówki znosiły do podziemnych gniazd
ulubioną przez larwy spadź
zwójki w liściach zawijały się w kokony
z ziemi wyglądały rosiczki
różnobarwne motyle tańczyły w kwiatach
ćmy schowane za dnia pod ogromnymi liśćmi łopianu czy rabarbaru wyczekiwały nocy
panował jakiś nieziemski porządek
w stodole na jętkach wisiały powiazane w pęczki zioła
w przeciągach suszył się dziurawiec
krwawnik nabierał mocy
młode pędy sosny zasypane cukrem dojrzewały w słoikach
babcia Filomena mówiła że był czas i na pracę i na odpoczynek
był czas na modlitwę i na rozmowę z sąsiadką
nie wiem czy ludzie byli zdrowsi
ale wiem że się bardzo kochali
nikt nikomu nie zazdrościł
wszyscy pomagali sobie
nie było gorszych lepszych
były cztery pory roku
więcej słońca
nie trzeba było pięćset plus
nikt nie słyszał o depresji
dobrze że ten stary zegar
ma jeszcze ochotę na swoje magiczne bim-bam
Yaro, 7 kwietnia 2023
czy warta nieprzespanych nocy
mijały szare dni nie spadał deszcz tylko wiatr
myśli gonitwa nie warta, wszystko do kosza
oszukany bez sygnału, zabawa na raz chciałem tańczyć
szedłem drogą w nieznane to co znałem zapomniane
w powietrzu smak goryczy byliśmy na językach
nikt nie gratulował, przegrałem w stylu fatal
czułem śmiech na plecach z wiatrem na powiekach
wszystkiego najlepszego, mimo wszystkiego zadzwoń czasem
pokój pustkowiem atmosfera gęstnieje, więdnę razem z różami
Janusz Józef Adamczyk, 7 kwietnia 2023
materia przyciąga człowieka
i nie oderwałby się od niej
gdyby nie śmierć Jezusa na krzyżu
i wątpiłby w nieśmiertelność swej Duszy
gdyby nie zmartwychwstanie Jezusa
Janusz Józef Adamczyk
Senograsta, 6 kwietnia 2023
Każdy ma jakiś osobisty mit. Mi go przekazał Ojciec.
W okolicy glinianek Lisińca Gnaszyna Kawodrzy Blachowni
są lasy i pola, gdzie on się przedzierał do Generalnej Guberni,
by kupić chleb, cokolwiek do jedzenia.
Wracał, a Niemcy raz wsadziły go do beczki ze smołą
i śmiali się. Strzelali, gdy przekraczał z innymi dzieciakami rzekę,
on niósł ubranie w rękach, dzięki temu zimą po wyjściu z wody
miał lepiej niż tamci mokrzy.
Opowiadał o psie Kajtku i kurze Baśce. I to by było za dłuższe
opowiadanie, o łowieniu ryb i raków w rzece Stradomce,
gdzie mnie potem zabierał.
Spodobały mi się te rzeki, lasy, w Gorzelni Starej jezioro
z którego pijak wyszedł oblepiony pijawkami - poeta
Ja chyba odnalazłem to miejsce, wiele z nich, no to
duchy się przeprawiają rzekami
kości są pod trawą
Baśka i Kajtek się bawią
Dawniej jak się szło nad rzekę były śmiechy i pluski
Teraz wszystko na kompach w domu
Ukraińcy zapełnili trochę brzegi, łowią, piją, jak my kiedyś
A więc mit Ojca i mit dzieciństwa Wszystko w tych
okolicach Poezja sarny grzyby
Trupy unoszące się na wodach glinianek co roku
Duchy topielców i zieleni
Nawet mi się wydaje że na terenie nowych budów
One, nasze wymysły wydechy, prefiguracje, antecedencje, introdukcje
już mieszkają
W starych zamkach i domach duch, ale w tych niewykończonych
też, chyba że to wyczuwanie jasnowidcze przyszłości coraz
bardziej prawdopodobnej. Badanie trafności snów proroczych
Po co? Bo w każdych snach jest nadwyżka, większy rozrzut,
coś poza materię, zamiary nad siły
Taka śmiałość i swoboda, która mieszka w powietrzu
budzącej się wiosny
Może to 3/4 Boga
sam53, 6 kwietnia 2023
gdybym mógł czuwać nad twoim snem
już wieczorem znać całą niewyśnioną
jeszcze historię, pilnując uśmiechu rytmu serca
rozmawialibyśmy przez sen z głowami
na poduszce, oddychając nieregularnie
podziwiałbym bez słowa sprzeciwu ciągle kształtne piersi
a może o świcie postarałbym się o inne zakończenie
znów popłynęlibyśmy kajakiem po Drwęcy
pozwoliłabyś się nie tylko całować
nad ranem opowiedziałbym o naszych nienarodzonych
jeszcze wierszach, tyle słów już z nich uciekło, tyle miłości
poszło w gwizdek, dni w zapomnienie
tylko sen został
Janusz Józef Adamczyk, 6 kwietnia 2023
zdarza się
że dwie obce sobie Dusze
odkrywają w sobie coś
co Je bardziej łączy niż dzieli
i przenosi w zupełnie inny świat
Janusz Józef Adamczyk
Andrzej Talarek, 5 kwietnia 2023
Biblia Tysiąclecia: Modlitwa niewzruszonej ufności
Jan Kochanowski: Panu ja ufam, a wy mówicie: miedzy góry
Księga Psalmów Dzisiejszych: Dla Pana śpiewam głośno, chociaż wielu nie słucha
Dla Pana śpiewam głośno, chociaż wielu nie słucha
W twarz się śmiejąc lub słowa złudne szepcąc do ucha.
Tym na cel się wystawiam prześmiewców, co prym wiodą
W walce z Tobą. Ja jestem dla słów złudnych przeszkodą
Fundament Twego domu pęka, bo fala wzbiera.
Czy nie na skale stoi, czyś nie Ty powybierał
rzemieślników? Tak pytam, choć nie chcę Cię rozsrożyć.
Wiesz, kto talent zakopał, a kto chce go rozmnożyć.
Wierzę, że znów doczekam prawa Twojego daru,
bez wiatru palącego, siarki, łuny pożarów.
Boś dziś dla nas jest Bogiem, którego sprawiedliwość
Nie idzie wraz ze śmiercią. Dzisiaj niesiesz nam miłość.
Senograsta, 5 kwietnia 2023
Nad tą rzekę latem miała przyjść mama do nas
Wytłumaczyliśmy jej gdzie ma wysiąść z autobusu i jak ma dojść
Wybrała się ale nie dotarła
Nie umiała znaleźć
Do dziś żałuję że wtedy nie dotarła
Lato rzeka radość wspólna bardziej być mogła
I czekaliśmy oboje I chcieli żeby pszyszła
I chciała dojść ale kiepsko się orientowała w terenie
Zupełnie jak ja
Godziny słońca trwają gdzieś dalej
I ona tam doszła
A na grzyby to już z nią chodziłem
Wody się bała
Nie umiała jeździć na rowerze i pływać
Wolne dni szkolne z nią pamiętam
Tata był w sanatorium
Oj, jak do późna się biegało za blokiem
I jak fajnie się wieczorami i pilnie i dobrze odrabiało lekcje
Janusz Józef Adamczyk, 4 kwietnia 2023
przyszedł
aby przypomnieć nam o Duszy
bez Niej - tylko mętne igraszki skorupy
z Nią - droga ku Źródłu Miłości
czyniącym nas Aniołami
Janusz Józef Adamczyk
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
15 czerwca 2025
Arsis
15 czerwca 2025
wiesiek
14 czerwca 2025
wiesiek
14 czerwca 2025
dobrosław77
14 czerwca 2025
ajw
14 czerwca 2025
ajw
14 czerwca 2025
normalny1989
13 czerwca 2025
violetta
13 czerwca 2025
wiesiek
12 czerwca 2025
wiesiek