Misiek, 28 lutego 2024
samotni nie mają dziś nikogo
i nie mają komu podziękować
za ciepłe z serca płynące słowa
samotni nie pośpią sobie błogo
przez sen sobie mogą porymować
w cichą noc kolejne strofy od nowa
samotni nie znają często adresatów
bo nie ma do kogo pisać miłosnych wersetów
i nie zawsze komuś zwierzają się z sekretów
nie wysyłają nigdzie z szuflady poematów
samotni tylko czasem kawę piją na noc
nie lubią żadnych na dobry sen ziółek
nie mają tak wiele dobrych przyjaciółek
po dniu od razu w mrokach zasypiają
samotni nikogo od serca już nie mają
i swego dziś nie znają przeznaczenia
nie mają komu powiedzieć DOBRANOC
a ja
tobie teraz mówię dzień dobry
choć pada deszcz i ranek taki słotny
twoje imię szepczę w noc ciemną
jedno wiem że były przede mną
nadzieje na spełnione marzenia
a noszę je wciąż w sercu ogromne
dzięki tobie nie byłem samotny
choć to trwało jak jedną chwilę
nigdy ci tamtych dni nie zapomnę
Adam Pietras (Barry Kant), 28 lutego 2024
I will pay with a whisper
For all the dreams
For there is a shape
I see for a distance
And it bleeds
Marek Gajowniczek, 28 lutego 2024
Piszę wiersze dla Ciebie.
Czy je czytasz sam nie wiem.
Gdy się kiedyś obudzisz
mnie odszukasz wśród ludzi
w wirtualnej dziś dobra stronie
i wszystko mi opowiesz
i o Niebie i grobie.
.
Nocą czuję twe dłonie.
Przesuwają się po mnie
delikatną w ciemności pieszczotą
Wiem to jeszcze nie koniec
więzi uczuć i wspomnień
zawdzięczanej duchowym powrotom.
.
Zmiennych losów nastroje
odczuwamy oboje,
ale we śnie możemy się wspierać.
Kiedy światła już gaszę,
wiem, że wróci co nasze...
To, co kochasz nie całkiem umiera.
Marek Gajowniczek, 27 lutego 2024
Dopóki walczysz - zwyciężasz!
Nie ma lepszego oręża
na zaślepionego wroga.
Jeśli ogarnie cię trwoga
to strach ci siły odbierze
i na nic daleka droga,
która cię czyni żołnierzem.
.
Dopóki walczysz - wygrywasz!
Odpierasz cios i zadajesz,
nawet gdy nuta fałszywa
żadnej ci szansy nie daje -
zwycięską batalię toczysz,
gdy pewność masz słusznej sprawy.
Strach zajrzy wrogowi w oczy,
a los twój będzie łaskawy.
.
Dopóki walczysz - masz w sobie
moc dawnych, wolnych pokoleń,
a w sercu jedną odpowiedź
na to byś usiadł przy stole
i zdał się na demokrację
nowych porządków i ładu.
Walcz! Zakończ tę licytację
i w mordę zdziel dla przykładu!
Adam Pietras (Barry Kant), 27 lutego 2024
I'm not the most important
Someday I'll go to Port - Land
To forget is to die
So everyday I cry
Sztelak Marcin, 27 lutego 2024
Zima,
świat czarno - biały, jeszcze
nieurodzony spadam
z drzewa.
Śnieg wbrew oczekiwaniom
jest twardy,
przesycony solą,
a może potem spływającym
po naprężonych plecach pospiesznych
przechodniów.
Czekam na roztopy,
by spłynąć w dół ulicy
wraz z szumowiną. I dalej
ku oceanom, ułuda
– takie nie istnieją.
Cała dostępna przestrzeń
jest ograniczona krzywymi
płytami chodnika
i wyrwami
zatkanych ścieków.
Dobrze, że nie oddycham,
coraz szczelniej otulony
szarością śniegu.
Znowu sypie.
Tomek i Agatka, 27 lutego 2024
nie ma dla niej miejsca w Betlejem wiersza
żadne tam z pieszczotą piórko o parapet
gwałtowne uderzenie z akcentem na tupot
gdy spojrzeć przez judasza
po każdym mrugnięciu po trzykroć kur zapieje!
to nie jest wiersz o kasjerce
odeszła sierotka drżąc w podsumowaniu
manko jej się zebrało za wszystkie tłuste lata
podbierania uśmiechów bóg zapłać,
dobranoc, świąt wesołych
od wszystkich czarodziejów od wejrzenia gotowych
na dźwięk dzwoneczka piszczeć
z nóżki na nóżkę przestawać
modelując głosik
do arii solovej
do reszty wydana
niczym mysz kościelna
cień własny strofując
przemyka pod parkanem
jak warkocz Bereniki
ciągnie się za nią ogon
branków kolejkowych
drachma, 26 lutego 2024
Odłóg
Na ziemi Peloponezu przy rozległych urwiskach
Tajgetu, nie ma miejsca dla cherlawych dzieci,
one są tu porzucone.
Skoro nie będą w stanie napiąć cięciwy łuku,
rzucać włócznią trafiając do celu, uczyć się
fechtunku,
broniąc dumnych Spartan, poskramiając bunt
krnąbrnych Helotów,
niech zginą w odłogu zepchnięte w przepaść.
Otchłań
Z głębokości wołam do ciebie, Panie!
oto czyściec miejsce posłane kwiatami mirtu,
Święto Szałasów upamiętniające nomadów.
Przepaść rzeczą umowną, kształt jej to
ekonomiczna zapaść na terenie okupowanym
gdzie wioska trędowatych.
Niedotykalni których naznaczono: padaczką,
otępieniem starczym, pląsawicą Huntigtona.
Głęboką bruzdą, niegojącej się rany w otchłani.
Diapozytyw
Poprzez światło przechodzące dotarliśmy do
lądu wysokiej podaży dóbr konsumpcyjnych,
przyporządkowano nas do dobrej klasy.
Tu nie istnieje pojęcie głodu które zdołałoby
zachwiać naszym niezłomnym image,
krwiobieg metropolii dla obcych jest zamknięty.
Pobłogosławieni przez kupców korzennych,
strażników rdzenia i modułów, gdzie głos z tuby
Bóg mieszkający w towarze przecenionym.
Yaro, 25 lutego 2024
słońce zachodzi
z zamknięciem powiek
jak drzwi świata przed końcem dni
spadł ciepły deszcz
po policzku łza
jak wyplakana rzeka bez dna
krąży grawitacja spadam w dół
zasłaniam dłońmi twarz
kurtyna teatru okna na bruk
ile warte są tutaj dni
zmiany są wyraźne
miłość nie znaczy nic
ważne są statystyki
rozpadających się par
człowiek potrafił zabić Syna Bożego
to kim jesteśmy w oczach Boga
ile krwi ile kłamstwa potrzeba
by zrozumieć dlaczego prawda
traci sens na jakiś czas
tłum pędzi jeśli nie biegniemy z nim z depczą ciebie
stwierdzą że to wypadek nie będzie winnych można śmiało stwierdzić zgon winny tłum lecz nie on
Sztelak Marcin, 25 lutego 2024
Zapisuję na skrawku papieru
toaletowego najmądrzejsze zdanie,
jakie przychodzi do głowy przed świtaniem:
Kiepy zbierane o północy, z wilgotnego asfaltu,
mają subtelny posmak dekadencji.
To by było na tyle,
gdyby nie to, że przez okna cienkie
jak kartka z zeszytu zapomnianego do szkoły
słychać coraz wyraźniej wrzaski.
Bezczelnych ptaków i obnośnych sprzedawców
marzeń oraz puszek po konserwach.
Można by w nich zamknąć życie
wraz ze śmiercią i już więcej nie oddychać.
Jednak pozostaje nierozwiązana kwestia
cholernej autokorekty, działającej absolutnie.
Od niechcenia.
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
27 listopada 2024
w sen głębokiYaro
27 listopada 2024
2611wiesiek
27 listopada 2024
Wyostrzone obrazy bycia kimśabsynt
27 listopada 2024
0023absynt
27 listopada 2024
0022absynt
27 listopada 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 listopada 2024
Mgła ustępujeJaga
27 listopada 2024
Camouflage.Eva T.
26 listopada 2024
Zjesiennieniedoremi
26 listopada 2024
2611wiesiek