poezja

poezja
violetta

violetta, 6 marca 2024

Hola

w jasny słoneczny poranek
przechodząc bujną ścieżką
bo jest tu bukiet kwiatów
który wkładam we włosy
biały do szafirowego body


liczba komentarzy: 3 | punkty: 3 | szczegóły

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 6 marca 2024

Zabawy w gruzowisku

Czas się wypełnia
obwieścił tubalny głos
zza ściany,
śmiałem się do rana
zdrapując tynk.

Utarty w moździerzu posłużył do znaczenia
drzwi, na wszelki wypadek.
Bez skutku, przyszła pożoga
trwając słowa i gesty.

Na zgliszczach zbierałem popiół,
gęsty i lepki.
Zalepił szczelnie oczy, usta.

Świt objawił się drżeniem,
od fundamentów po firmament.
Prawdopodobnie już pusty,
jak wypalone skorupy
pod nogami.

Czas się wypełnił
zawibrowała przestrzeń,
śmiech przeszedł w niesłyszalne rejestry.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 5 marca 2024

Ćma

Drzemie wojna w gabinetach,
Strach wśród ludzi rośnie.
Na rynkach droga tandeta.
Wieś myśli o wiośnie.
.
Przebiera ziarna nerwowo.
Gnój do miasta wozi.
Aurę mamy niezdrową.
Wiosna już nadchodzi.
.
Źle się jednak zapowiada
w polu i na stepie.
W Unii trwa degrengolada
i nie będzie lepiej!
.
W parlamentach przepychanka -
kto z kim jest po słowie?
Pomysłów mieszanka w bankach
ma zielono w głowie.
.
Kryzys ma zapach mdły.
Świat, który nie był zły
popsuły Timmermanse
i tylko nocne ćmy
w oparach mrocznej mgły
ostatnią widzą szansę.
.
Jeszcze się wszystko kręci,
lecz zmierza do płomienia.
Nikt na nic nie ma chęci,
gdy trwa obłęd niszczenia.
i nikt się nie pochyli
nad zaćmą w polityce.
Można czasem pomylić
blask żarówki z księżycem.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 5 marca 2024

słowo

polna droga piaszczysta
dookoła pachnie chlebem
kłos zerwany na wypieki
końca żniw nie widać

podzielony chleb
pomiędzy wszystkie głodujące narody
między dzieci starców i chorych
ciałem chleb i winem popić
przełknąć słowa Boga

usnąć w błogim śnie
boso i pokochać ludzi
wzniecić iskrę nadziei
zbawić świat od powrozów


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

sam53

sam53, 5 marca 2024

spokój

kiedy wejdziesz do krainy moich snów
nie spodziewaj się bajek o Kopciuszku
ani opowieści z Tajemniczego Ogrodu
u mnie poznasz różne historie bardziej i mniej przyjemne

przedstawię ci nawet te smutne i brudne
wyciągnięte z zakamarków z lamusa a może i z kosza
sama ocenisz czy zasługują na coś lepszego

kiedy wejdziesz w moje sny i potraktujesz je jak swoje
odnajdziesz to czego inni szukają całe życie
a może tylko przed snem

jak dzisiaj


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 5 marca 2024

Budzikom - śmierć!

Wojna wierszom śmiercią grozi
Słowa pochłoną płomienie.
Ziemię spali, potem zmrozi
ruinę zlodowacenie.
.
Może schron w górze Cheyenne
jakieś fragmenty przechowa.
Spośród innych właśnie ten,
bo komuś tam się spodobał.
.
Nie jestem z Aldebarana.
Baran ze mnie marcujący.
Myśl może być zachowana
jedynie wszystkowiedzących.
.
Los kapryśny figle czyni.
Pamięć Bliźniąt - dubeltowa,
a astralny znak Gemini
miała ma druga połowa!
.
Zdążyła odejść przed wojną,
biorąc strofę ulubioną.
Głowę o to mam spokojną.
Pamięć będzie pod obroną.
.
W skamieniałym gdzieś genomie
znaki poskręcane w słowo
odkrywcom przypomną o mnie
i wiersz zacznie żyć na nowo?
.
Pozostańmy dobrej myśli,
nawet teraz - w złej godzinie.
Bywa, czasem mi się przyśni,
wiersz wcześniej złożony przy mnie.
.
Dar? Spirytyzm? Transcendencja?
Ludzkim zmysłom byt nieznany?
Przekaz o dobrych intencjach
żeby nie być zapomnianym?!!!


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 5 marca 2024

Apel Jasnogórskich

Wśród barbarzyńskich zwyczajów
jest śmiertelny ucisk kraju
który, jak przewidywano,
nie jest Ziemią Obiecaną
ale, jak głoszą wyrocznie:
" W nim się schronisz. Tu odpoczniesz"
W czyim podłym interesie
taką Arkę niszczyć chce się,
mając wojnę w swych granicach?
.
Dawien dawno już lewica
głosiła na swych sztandarach,
by się Polską nie zachwycać
i poprzestać na zamiarach
rozbioru oraz podziału:
"Pojedziemy towarzyszu na łów..."
„O wojnę powszechną prosimy cię Panie"
Przez wieki przetrwało to Wieszcza wołanie,
które Rząd obecny do kilku słów streszcza:
"Zielonego Ładu!!! Czystego powietrza!!!"
.
Wokół składowiska? W dziurawej kieszeni?
Żąda przewietrzenia - sam nie chce się zmienić!?
Na bezdusznych piersiach serduszko maluje
i jak ryba w wodzie w bezprawiu się czuje.
Już nawet sam Papież wspomniał Malachiasza.
Przestroga? To droga nie nasza, czy nasza?
Czy strachy na Lachy to dobra odpowiedź?
Zostają modlitwy, sakrament i spowiedź!
"Pod Twoją obronę" - Pod Twoją opiekę...
by świat został światem, a człowiek człowiekiem
.
...Uciekamy się i chronimy.
Po ucisku odnowimy
Nasze Jasnogórskie Śluby,
kończąc nasz chocholi taniec.
Prowadzące nas do zguby
żarty z losem, wichrów granie,
a Ty nam błogosław Panie -
wiernym, krajowi, poecie,
który jeszcze głosem słabym
chce Cię chwalić na tym świecie.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

sam53

sam53, 4 marca 2024

a nam przybywa lat

spotykamy się w połowie drogi do siebie
na poboczu wyobrażeń malowanych na jedną nutę
zatrzymujemy się licząc na więcej niż uśmiech
miło zdejmować z powietrza wiosenne promienie
obdarowywać się nadzieją na bliskość i czułość

spotykamy się w otwartych na oścież drzwiach
pełnych milczenia wdzięczni poezji
za już i za jeszcze w którym każde słowo
ma właściwego adresata - nosi jego imię
powtarzane od wschodu do zachodu

jak mantrę wpisaną w codzienność
cnotą i grzechem - radością i bólem
póki pozwalamy myślom być wolnymi
w bezkresie oddechu


liczba komentarzy: 2 | punkty: 5 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 4 marca 2024

Czarny Scenariusz

Na Unijneji rubieży diabeł zęby swe szczerzy
ironicznym - zwycięskim uśmiechem.
Kazał wyłać żołnierzy, co aż trudno uwierzyć -
pozytywnym odbiło się echem.
.
Brak pokoju gołębic, a jest potrzeba głębi
strategicznej - by chronić granice.
Stado sępich jastrzębi chce nasz naród pognębić.
Język strzępi o tym w polityce.
.
Suwerenność sprzedana za butelkę szampana -
roztrwoniona w wyborczym systemie,
ucieszyła Brukselę i raduje szatana.
Rzuca kości w niczyją ziemię.
.
Propaganda stu pociech rozkęcona w głupocie
spustoszyła dusze i sumienia.
Nie ma winnych w istocie i trudno przyczyn dociec,
zagrzebanych w milowych kamieniach.
.
Czy chciałeś tego Panie, by kamienie na szaniec
okazały się stosem ofiarnym?
Siadł demon na kurhanie i Twoje "Niech się stanie..."
zamienia nam na scenariusz czarny!!!
.
Trudno myśli pozbierać, kiedy Matka umiera
złowróżebne się rodzą tęsknoty.
Każdy, kto źle wybierał, wolno budzi się teraz
i wystarczyłby jeden Twój dotyk!


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Teresa Tomys

Teresa Tomys, 4 marca 2024

książka

jedna z wielu w bibliotece świata
gdzieś tam z boku
zakurzona wypatruje czytelnika
kiedyś już ją miałeś w ręce
obejrzałeś lecz pobieżnie
dziś znudzony znowu chcesz
mnie wypożyczyć
by poczytać przemyśleniem
do poduszki albo z rana
popodkreślać najważniejsze
wybrać wątek w którym
wszystko przekonuje i zachęca
jest jak w bajce
jednak zakończenie zaskakuje
bo jest inne
niż te słodkie myśli twoje

XII.2023/T.Tomys/eliteraci.pl


liczba komentarzy: 1 | punkty: 5 | szczegóły


  10 - 30 - 100  

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1