22 march 2012
mitologia
obudziłem się i już wiem
nigdy nie będę marcinem świetlickim
tym bardziej teraz - z nogą w gipsie podwyżką cen
papierosów i drażniącym brakiem słońca w całej galicji
marzenia młodości ostatecznie spaliły się na wawelu
na trzydniowej wycieczce z przewodniczką
- o abstrakcyjnie długich nogach i oczach
parujących w lusterko kierowcy
na którą wydałem wszystkie oszczędności
a i tak nowy aparat rozbił się o bruk z podniecenia
gdy w podcieniach przeglądałem pamiątki na prezent
w imię poezji rozbiłem świnkę – towarzyszkę pragnień
i westchnień za lepszym światem wielkim miastem
za tramwajami i ruchomymi schodami
uwielbieniem i słowami :
mam dziewiętnaście lat i chciałabym mieć pańską osobowość
obudziłem się i już wiem
mogę zapomnieć o krakowie:
- czarnych okularach w pochmurne dni
- kondukcie żałobnym na cmentarz rakowicki
- muzeum z nieopłaconego pokoju cztery na trzy
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.