13 may 2012
przebudzenie
ot po prostu tak zasnęłam
na trzy zimy i jesienie
lata wiosny nie pamiętam
są jak cienie
obudziłeś mnie spojrzeniem
pod dotykiem drgnęłam cała
słowem oczy otworzyłeś
choć się bałam
założyłeś mi czółenka
z nóg zrzuciłam je ze złością
a sukienka była dla mnie
w gardle ością
lustro zbiłam gdy rzucałam
nie chcąc widzieć próżni w głębi
choć ta próżnia już odeszła
jeszcze cierpi
przycupnąłeś z brzegu łóżka
nie dawałeś za wygraną
jakbyś wiedział że me serce
jedną raną
mą apteczką lekiem plastrem
tak stawałeś się powoli
zagoiłeś wszystkie rany
już nie boli
być kobietą - cóż to znaczy
w domu mieście na ulicy
twe spojrzenie mówi wszystko
to się liczy
śpię spokojnie chociaż czujnie
z nóg swych butów już nie zrzucam
na ramieniu mym torebka
w drogę ruszam
2 december 2025
wiesiek
2 december 2025
AS
2 december 2025
Jaga
1 december 2025
wiesiek
30 november 2025
Jaga
30 november 2025
Jaga
28 november 2025
Jaga
26 november 2025
jeśli tylko
26 november 2025
jeśli tylko
26 november 2025
Jaga