19 march 2012
automatycznym sekretarkom na przekór
lubię rozmowy z tobą
wyczułam duszę w spojrzeniu
w głębi ujrzałam
co w nieśmiałości skrywasz
nie bój się
szeptem myśli nazywać
puść rękę tęsknoty -
sama drogę znajdzie
wrzuć niepewność
z koszulami do prania
i w nadziei wypłucz
na huśtawce w parku
jak dziecko
wzbij się wysoko
byś nie czuł ziemi pod stopami
miej odwagę
ręką chmur dotknąć
zwątpienie im oddaj
chcesz nauczę cię latać
iw
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma