23 november 2022
O poranku dzikiej róży
Serią bezdźwięcznych pogadanek
zaczyna się każdy poranek,
a chociaż głos masz wyłączony,
wzrokiem półsennym i zamglonym
pragniesz ogarnąć z czym do ludzi
rząd cię tym razem ze snu budzi?
.
Trudno się dziwić złej pogodzie,
że siwą mgłą oblepia co dzień
oczy stacjonarnym kamerom,
a rzecznikom oraz liderom
nie przeszkadza wytrwać na chłodzie
i to samo powtarzać co dzień.
.
Bez rękawiczek z gołą głową
fascynują nas swą przemową
o inwestycjach, wsi i zdrowiu,
o nowych drogach na pustkowiu.
Sami najlepszy przykład dając,
że zdrowi są i nas przetrwają!
.
Odporni oraz długowieczni.
Zadowoleni i bezpieczni.
Rozgarzni swymi sondażami.
Będą się nadal troszczyć nami,
choć służba to dla nas nie sługa,
a nasza pamięć jest za długa
i ona nas najbardziej boli,
a także czasem wzrok sokoli,
jaki potrafi wciąż dostrzegać,
co nie powinno nam dolegać.
.
W społecznych dołach i w okopach
obawy chowa Europa
i wycisza je tam, gdzie może -
gdzie chłodniej, wolniej, gorzej, drożej,
a na tym kryzysowym tle,
jeszcze ktoś w Polsce pożyć chce
i się na rzeczywistość krzywi.
Jest taki kraj! Trudno się dziwić!
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 november 2024
2511wiesiek
25 november 2024
0019absynt
25 november 2024
Pod skrzydłamiJaga
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt