31 october 2024
Sobie a muzom
Ja się nie chwalę tym, że mam talent
do złego i do dobrego.
Będę, gdy trzeba trudnym rywalem.
Darczyńcą - nie dla kazdego.
.
Miewam humory i gorzkie żale
przed ścianą wysokich brzegów.
i rzucam wieńce w wysokie fale
wciąż żeglujących kolegów.
.
A koleżanki słowem uwodzę
wciąż proponując snów dublet,
stojąc na miedzy na jednej nodze
i będąc strachem na wróble.
.
Chocholi żywot ma me sumienie
przy pustelniczej powadze
nadziei: kiedyś może się zmienię,
nawet gdy nic nie poradzę.
.
Trudne jest dzisiaj samospełnienie
przy ciągłej niepoprawności,
gdy świat na wszystko ma już baczenie.
Jest groźny, gdy się zezłości.
.
Więc siedzę w ciszy przyciasnej niszy,
nie chcąc się na nic porywać,
ale zło słyszy kto ciężko dyszy
i chce go z rynku wykiwać.
.
Śmiech nie jest grzechem.
Odpowiem śmiechem
w swym oknie wybitym gruzom
i niech się głośnym odbije echem
krytyki sobie a muzom.
31 october 2024
3110wiesiek
31 october 2024
Vision In DarkSatish Verma
30 october 2024
Słoneczko poplonoweJaga
30 october 2024
Kruchość.Eva T.
30 october 2024
We Were Too ProudSatish Verma
29 october 2024
Jesień mnie cieniem zwiędłychEva T.
29 october 2024
Into DepressionSatish Verma
28 october 2024
Jarzębina czerwonaJaga
28 october 2024
2810wiesiek
28 october 2024
In HoneymoonSatish Verma