5 april 2025
Polarny chłód uczuć
Pod Kołem Podbiegunowym
znów arktyczny chłód kwietniowy
plącze się w naszej półkuli.
Powrót zimy wszyscy czuli,
zwłaszcza ten, kto nie jest zdrowy.
Teraz wiem skąd to się więło,
ze mnie życie tak przygięło
wygaśnięciem Konkordatu,
chłodem i zmianą klimatu.
*
Zasypiam nad ranem.Budzę się o świcie.
Martwię się, czy wstanę, podnosząc sią z życiem,
skoro już dzień drugi unieść się nie mogę
Nie został czas długi, by wyruszać w drogę.
Pozostał już miesiąc... może dni? godziny?
Nie wiem, czy pożegnać godnie się zdążymy.
.
Drzwi już nie zamykam, by mnie zabrać można,
ale gimnastyka - niezwykle ostrożna,
jeszcze wstać mi daje, by sięgnąć po leki.
Ciężko się umiera bez żadnej opieki.
.
Myślę o szpitalu, a chcę zasnąć zaraz,
Bez bólu, bez żalu, że mnie los pokarał
biedą, opuszczeniem w codziennych sromotach,
a na pocieszenie zostawił mi kota.
.
Chyba ta kocina mnie przy życiu trzyma
swymi proszącymi, łzawymi oczyma,
więc eutanazja już mnie nie pokusi,
Szans szukam w okazjach. ktoś nam pomóc musi.
Sercem Miłosiernym, jak Twoje Mój Boże -
Wiosnę czyniąc wiernym, gdy zima na dworze.
.
Wierszyk napisałem "na wszelki wypadek"
gdybym nie doczekał, myśląc, że dam radę
i się nie obudził odchodząc w zaświaty.
Do Widzenia - wkrótce! Wierząc... nic poza tym.
24 september 2025
wiesiek
24 september 2025
absynt
23 september 2025
Jaga
19 september 2025
absynt
19 september 2025
ajw
17 september 2025
wiesiek
14 september 2025
wiesiek
13 september 2025
wiesiek
12 september 2025
wiesiek
9 september 2025
absynt