2 june 2018
Kraj artykułowany
Cena paliw politycznych
rośnie. Będzie rosła.
Obraz świata idylliczny
odrzucony został.
Neomarksizm Kapitałem
straszy Europę.
Wymieszały się podziały.
Chłop już nie jest chłopem.
Wraca niewolnicza praca.
Czas węgla i stali.
Nie ma moralnego kaca,
ten, co Boga chwali.
Dżihad służy rewolucji,
a bankom - zakony.
Ideał uległ korupcji
związków pokręconych.
Zwiększona polaryzacja
przestawia bieguny.
Śmieszna jest już demokracja.
Uśpione rozumy.
Będą w politycznych kosztach
niespodziane zmiany.
Jeden tylko kraj pozostał
artykułowany.
Siedem rzek i siedem mórz
tylko baśnie znają.
Pozostał nam Anioł Stróż
i ten czas... nie zając.
I ta strofa, w której świerzop,
dzięcielina pała,
by w pacierzach - tym, co wierzą
nadzieja została.
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)