19 november 2017
Zawisły portrety
Są ludzie, jak wiecie, z duszami poetów,
co, nigdzie na świecie nie chcą ugiąć grzbietów.
Przed Bogiem jedynie zginają kolana
i wielką nieufność chowają przy zmianach.
Oparcia szukają w uświęconych słowach.
Wyraźnie odstają, kiedy nowomowa
nakłada kolejne na prawdę nakazy
i swe prawa chwiejne, niby bez obrazy,
rozwija w bezkresną znaczeń plątaninę,
a ich pieśń bolesną otacza muślinem
pajęczej doktryny neomarksistowskiej.
Bez poczucia winy, głosują za wnioskiem.
Ukarać! Nałożyć! Potępić! Wykluczyć!
Słowem wybatożyć! Przymusem nauczyć!
Każda innowacja musi szukać drogi!
A jest demokracja... i Dzień dla Ubogich!
Ubodzy u Boga mają swe schronienie.
Jest Brama i Droga znaczona cierpieniem.
Na niej obijane są dusze poetów,
a idą za Panem. Śladami sekretów
znaczą swą upartość na klepsydrach czasu.
I o nich jest zwykle najwięcej hałasu
w dyskusjach medialnych i wpisach Twittera,
że biedak fatalny chce wielkość odbierać.
Gdy prawo człowieka poruszy tysiące
i mosty na rzekach zadymią gorące,
powstają z oparów Guy`e Verhofstadty.
Ukarać chcą Naród... i Unia jest za tym!!!
Na miejscu złożonej Ofiary Ojczyzny.
Są znicze palone i są egzorcyzmy.
Znowu Targowicy zawisły portrety.
Wiatr porwał z ulicy poemat poety.
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma