12 february 2014
Zbudzony nagłym zniknięciem pełni
Zamglony księżyc wpadł do komina.
Luty euro wrzucił do świnki.
Kot i wtulona w niego dziewczyna.
Pamięć odprawia swoje godzinki.
Długą aleją pustego parku
idzie przez lata dawno skreślone
i z zapomnianych snu zakamarków
wyciąga wiersze niedokończone.
Stare uśmiechy jak plamy śniegu
i westchnień dawnych roztopy świeże,
podchodzą, stają w latarń szeregu
i szepczą dziwy nie do uwierzeń.
Pchają się, cisną. Śmieją do ucha.
Trzepią rzęsami i mrużą oczy.
Koniecznie pragną byś ich wysłuchał,
boś je odnalazł. Myślą otoczył.
A przecież jesteś tu tylko we śnie.
Zbudzony nagłym zniknięciem pełni.
Włóczysz się z lutym po pustym mieście.
Długą aleją w pamięci czerni.
15 december 2025
wiesiek
15 december 2025
Jaga
14 december 2025
wiesiek
14 december 2025
jeśli tylko
13 december 2025
wiesiek
12 december 2025
wiesiek
12 december 2025
Eva T.
11 december 2025
wiesiek
10 december 2025
Anthony DiMichele
10 december 2025
Anthony DiMichele