9 january 2014
Dobry lek na te rysy na niebie
Przyszła do mnie zmęczeniem wiosennym
zamiast zimy, która się spóźniała.
Wzrokiem jeszcze zaspanym, sennym,
popatrzyła i jakby pytała:
Czy pamiętam i jestem w stanie,
razem z nią o radości pomarzyć,
gdy nas męczy na zimę czekanie
i niepewność - co się może zdarzyć?
Najpierw coś mnie zakuło w serduszku.
Potem dreszczem rozeszło po kościach.
Pomyślałem od razu o łóżku.
Przyznam się - o łóżkowych radościach.
Dobry lek na te rysy na niebie.
Na opryski i skoki ciśnienia.
Ustawiczny niedosyt w potrzebie
i na złość, że ktoś świat nam pozmieniał.
Radość była, tak jakby - na przekór.
Wyglądała troszeczkę - po złości,
która się nawarstwiała w człowieku.
Odpłynęła po chwili czułości.
Niech ta zima nie przychodzi wcale.
Wolę już to zaspane przedwiośnie.
Zamiast balów dawnych w karnawale,
niech się u mnie ta nutka rozgości.
17 november 2024
1711wiesiek
17 november 2024
Too PrudentSatish Verma
16 november 2024
1611wiesiek
16 november 2024
Collective LossSatish Verma
15 november 2024
1511wiesiek
15 november 2024
Wielki BratJaga
15 november 2024
In Your Own TempleSatish Verma
14 november 2024
0005.
14 november 2024
0004.
13 november 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga