3 january 2014
Zaginęła!
Zginęła zima! Szła tu wysłana.
Jeszcze zaspana i nieubrana.
Czy ktoś ją może widział na drodze?
Trzeba jej szukać! Pomóc niebodze!
Może spotkała ją władz szykana?
Miała przyjść wcześnie. Z samego rana,
lecz rankiem wszędzie siedziały mgły,
a potem deszcze przez pola szły.
Była młodziutka. Niedoświadczona.
Bywała wcześniej już w naszych stronach,
lecz widać drogi nie spamiętała,
chociaż na niebie race widziała.
Może szampana piła za dużo?
Może zamorską długą podróżą
skusił ją wcześniej jakiś lobbysta -
reklamą zysków, światłami wystaw?
Bez zimy teraz jest biednie, szaro.
Śmieje się dziwnie w murze maszkaron.
Pewnie coś widział i zna przyczyny.
Jakiż karnawał będzie bez zimy?
Bez baranicy i bez kuligu?
Bez kumoterek szybkich wyścigów?
Herbatki z prądem i świeżych dutków?
Trzeba tej zimy szukać do skutku!
19 november 2024
Metaphysics Of ShrineSatish Verma
18 november 2024
1811wiesiek
18 november 2024
0007.
18 november 2024
0006.
18 november 2024
Śpiew ptaków to są myśliEva T.
17 november 2024
Too PrudentSatish Verma
16 november 2024
Collective LossSatish Verma
15 november 2024
1511wiesiek
15 november 2024
Wielki BratJaga
15 november 2024
In Your Own TempleSatish Verma