6 december 2012
Bez pożegnań...
Bez pożegnań. Bez przytuleń.
Czując tylko biedy dotyk.
Jaś ostatnią brał koszulę
na galery Europy.
A jak ruszał król do Unii.
i z kraju wywoził złoto.
Wszyscy byli z niego dumni.
Oddawali chleb z ochotą.
Nie martwili się w ogóle,
że wkrótce wyjadą chłopy.
Pozostaną dzieci z bólem.
Wielkie długi i kłopoty.
Niezbyt równo dzieli pulę
szczodrobliwość Europy.
Wielkie zyski liczą króle.
Trumny częściej liczą chłopy.
Nie powiedzą nic w ogóle,
lub wskażą winę głupoty.
Król wciąż pozostaje królem,
a przed Bogiem klęczą chłopy.
Bez pożegnań. Bez przytuleń,
a często nawet bez krzyża.
Zapominać każą króle.
Ziemskiej władzy nie ubliżać!
Pan Jezusek się pochylił
słysząc ciągłe dzieci łkanie.
Ziemska władza bliska chwili.
Wkrótce moje panowanie!
20 november 2025
wiesiek
20 november 2025
Jaga
19 november 2025
Jaga
19 november 2025
ajw
17 november 2025
wiesiek
16 november 2025
wiesiek
15 november 2025
Jaga
14 november 2025
wiesiek
13 november 2025
Jaga
13 november 2025
ajw