6 december 2012
Dotyk Rotterdamu
Marynarzu! Idą Święta. - To nie czas,
Żeby we łzach utopić tęsknoty!
Mikołajem miał być każdy z Was!
Teraz znacie Rotterdamu dotyk.
Nie polubił Polaków ten port,
Niegościnny dla czarnej roboty.
Marynarzu! Padła komenda - Zwrot!
Nie znalazły Was samoloty.
Marynarzu! Fala niesie żal.
Rotterdam nie daruje głupoty.
Emigracje kolejnych fal
Oblewają porty Europy.
Na głębiny odpłynęła w świat
Gorycz resztek ojczystej floty.
Cichuteńko do wody wpadł
Mikołaja dzwoneczek złoty.
8 october 2024
O GodSatish Verma
7 october 2024
Z liściem na głowieJaga
7 october 2024
0710wiesiek
7 october 2024
The PenultimateSatish Verma
6 october 2024
0610wiesiek
5 october 2024
0510wiesiek
5 october 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 october 2024
In God's ShadowSatish Verma
4 october 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 october 2024
January CoolSatish Verma