25 september 2012
Mój Panie Boże...
Nie znajdę żadnych słówek gładkich
i wszystkie inne sprawy gasną.
Ktoś przecież szuka swojej matki,
a czuję jakbym szukał własną.
Co powiesz na to Orle Biały?
Gdzie są honory i zaszczyty?
Wyobrażenia odleciały.
Jest tylko złość i żal zabitych.
I czym właściwie wszystko było?
Nie jest dziś lepsze od śmietniska.
Nie mnie się wszystko przydarzyło,
a na tę marność patrzę z bliska.
Te powitania, przemówienia
i czerwień z bielą na stojakach,
uśmieszki i twarze z kamienia,
nad wszystkim górujący zakaz
zmieniła w podłość w jednaj chwili
wiadomość dokładnie sprawdzona -
inni przy swoich się modlili.
Mój Panie Boże, gdzie jest Ona?
30 july 2025
absynt
30 july 2025
absynt
30 july 2025
absynt
30 july 2025
absynt
30 july 2025
absynt
29 july 2025
wiesiek
28 july 2025
Jaga
28 july 2025
wiesiek
28 july 2025
absynt
28 july 2025
absynt