26 september 2012
Bezrozumni
Zrobiono z nas bezrozumnych.
Po otwarciu najważniejszej trumny
zobaczono lampas generalski.
Wszyscy dopraszali łaski.
Co z tym wówczas uczyniono?
Zgodzono się za zasłoną
sprawę pozostawić.
Teraz na głowie postawić
trzeba wszystko.
Horror, rozpacz, pośmiewisko,
by przewrócić nieprzewracalnych.
System jest fatalny.
Nie upada choć okrada, chociaż kłamie.
Wspiera złodziei w reklamie.
Nie zapewnia bezpieczeństwa.
Łotrom, hołdy posłuszeństwa składa.
Nie chce leczyć, nie chce badać, uczyć.
Dobrze na nas się utuczył.
Promuje tylko odmieńców.
Na pasku chodzi u Niemców.
Ludziom gęby zamknąć każe.
Zamiast być tu gospodarzem
pozwala - Róbta co chceta!
Wszystkich wystawi na przetarg!
Kiedy bieda, kiedy biada -
umie problemy zagadać,
albo marszem złość wykrzyczeć.
Nikt się tu z niczym nie liczy!
A my na całe gadanie
w tyle głowy mamy trwanie.
Więc trwajmy, aż coś się zmieni.
Bezrozumni. Opuszczeni.
5 october 2024
0510wiesiek
5 october 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 october 2024
In God's ShadowSatish Verma
4 october 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 october 2024
January CoolSatish Verma
3 october 2024
Pieprzyć to!Eva T.
3 october 2024
Światła porankaJaga
3 october 2024
Kwiatki u sąsiadki.Eva T.
3 october 2024
Sending My HymnsSatish Verma
2 october 2024
0210wiesiek