17 may 2013

Feretron cz. II

Od wypadku minęły trzy lata.
Wydoroślałem, wkrótce miałem przejąć firmę.
Zostałem współprowadzącym i scenarzystą ,,Wkręcalnika" na TVN Turbo.
Wymyślałem, jak z durniów zrobić jeszcze większych durniów.
W jednym z odcinków wynajęlimy ruderę na zadupiu, do krytej strzechą stodoły wstawiliśmy przykryte plandeką moje Ferrari.
Nina Andryczewska, świetna aktorka gdyńskiego teatru ,,Trójkąt" udawała głupiutką i naiwną babcię.
Dzwoniła do autoskupów i mówiła, że ma na sprzedaż dobry samochód, chyba mazda, czy jakoś tak, ale nie zna dokładnie modelu.
Prosiła o przyjazd i wycenę.
Zjawiały się wąsate cebulaki i przecierały oczy ze zdumienia, gdy staruszka w chustce pokazaywała Ferrari.
-Tysjonc złotych- recytowała cenę.
-Ale odsprzedam jak znajde dokumenty, bo to był samochót wnusia, świeć panie nad jego duszom, tylko zapisał go na mnie.
Boziuniu, gdzie ja mam te kwity...

Każdy handlarzyna liczył na zrobienie interesu życia, cieszyli się, jakby im kto w kieszeń nasrał.
Oczywiście nie oświecali, ile tak naprawdę warte było moje auto.
Pewnie wyobrażali sobie pałace, litry Jasia Wędrowniczka, życie jak w Madrycie, jakie będą mieli po wycyckaniu starowinki.
A tu dupa, mości panowie.
Lebensunwertes Leben II, likwidacja marzeń pazernych buraków.
Wille z basenami, rollsy, najdroższe dziwki pękały jak bańki mydlane, jak czaszka dziadka Marcela.

W jednym z odcinków....
Kurwa, chodnik coraz bliżej a ja pieprzę nie na temat.
Tak więc byłem najlepszą partią w kraju, młodym i przystojnym dziedzicem fortuny, gwiazdą kretyńskiego programu, felietonistą ,,Sławy na Gorąco". A do tego zabójcą.

Chata Wojtka. Jedna z tysięcy imprez, na których rozwarstwiało się niebo.
Kłęby amoku, dymu z fajek i skrętów, wszystkie alkohole świata zlane do jednego kieliszka i doprawione heroiną.
Wtedy poznałem Dorcię, pop- królową.
Dorota Rabczyńska, miłośniczka wszystkiego co drogie, szybkie i narkotyczne zwisała z kanapy jak półtrup.
Z ust ciekła jej czerwona ślina. Wino pomieszane ze szminką.
-Jaaa wass apierdolę... - mamrotała.
Wypiłem mało, zbyt mało.
Zapakowałem człekokształtną lalę, silikonowego manekina do LaFerrari i pojechaliśmy do mnie.
W drodze królowej polskiej muzyki popularno- rozrywkowej puścił zwieracz. 
Wodospad siuśków w wozie kosztującym furę, karetę euro.
Pomogłem zombiakowi wygramolić się. Poczłapaliśmy do windy.
Nowe, jeszcze nieurządzone mieszkanko. Łóżko, plazma wielkości Antarktydy i bohomaz Jean- Michela Basquiata na ścianie.
Czegóż więcej!

Dorcia padła na wyro.
-Zerżnę cię tak, jak jeszcze nikt...- pomyślałem.
Założyłem gumowy skafander.
Rozchyliłem jej bezwładne nogi.
-No, to teraz pobawimy się w nekrofila.

-Jessu... taaak, lubisz to, suko?!
Powiedz, jestem lepszy niż Majdańczyk, niż Nergaliusz, say it!

Nagle przed oczami stanęła mi głowa dziadka. Tkwiły w niej gęsto poutykane widelce, łyżki, szpikulce, wyglądała jak jakiś metalowy jeżozwierz.
 Żyła jeszcze, usta były wykrzywione w diabolicznym grymasie, krew lekko się sączyła, gromadziła w oczodołach, spływała z ran. 
Sama głowa, po prostu czarne tło i ona, resztki włosów, kołtuny oblepione zakrzepłą, ciemną juchą.
Z szyi dyndały sznurki  żył, ścięgien i kawał kręgosłupa. Sprawiał wrażenie, jakby obgryzły go szczury.
A ja?
Trzymałem w ręku łyżkę i szukałem skrawka na tej głowie, gdzie bym mógł wepchnąć ów sztuciec.
Nie wiem, co chciałem zrobić- wyżreć mózg jak Iwona Petry Bogusiowi w ,,Szamance"?

Drąc mordę wyskoczyłem z Doroty, która właśnie się obudziła.
Kondon zsunął się z organu. Zacząłem ejakulować.
-Głowa!
Chlap na białe ściany.
-Głowaaa!
Chlap na kinkiet.
-Głowaa!
Chlap na obraz Murzyna z rogami.
-Głowaa!
Chlap na oszczaną sukienkę Dorci.

-Co ,,głowa"?- wybełkotała trzeźwiejąca monarchini sceny pop przeglądając się w szybie.
Co, kurwa z nią nie tak?
- Nie twoja, dziadka głowa! Chciałem ją zjeść! Wyjeść! Kanibalia, sodomia...
-Wiesz co, ty pojebany jesteś, ja spadam.
Nie bierz więcej, bo przedawkujesz.
Trzask zamykanych drzwi.
I poszła, wężykiem.

A niech to diabli! A niech to wszyscy diabli!
Wyłażę na balkon, by zaczerpnąć świeżego powietrza.
Kuźwa! W jednej chwili dymasz najsłyniejszą polską wokalistkę, moment później zostaje ci po niej kałuża moczu i zużyta prezerwatywa.
A wszystko przez głowę.
-Niech to chuj!- krzyczę i ciskam gumowym farfoclem w chłonną czerń.
Nagle na dole słyszę jakieś krzyki. Wyzwiska.
Pięknie.
Lateksowa zbroja spada i z plaskiem przykleiła się do ogolonego na łyso łba jakiegoś drecha.
Stoję goły od pasa w dół na balkonie i słucham obelg, jakie kieruje do mnie człowiek mający przed chwilą na głowie moją...
-Ha ha ha ha ha...
Nie wytrzymuję, to jest tak kurewsko śmieszne.
Duszę, krztuszę, pokładam się ze śmiechu.
Miłośnik strojów sportowych wbiega do budynku.
Wracam do mieszkania, wolno naciągam spodnie.
Minutkę później staje przede mną dres.
Tępa, zakazana morda, obłęd w oczach.
-Zajebię cię- drze się.
Z kieszeni wyjmuję mojego ukochanego glocka.
-Wypierdalaj, ale już, śmieciu.
Tępogłowy byk naciera. Epitet tylko go rozjuszył.
Strzał.
Potulny baranek wije się u mych bosych stóp.
-Ogłuchłeś? Wypierdalaj.
Gad wyczołguje się brocząc krwią.

Pół godziny później zjawiają się policmajstrzy.
- Spięcie jakieś, gniazdko naprawiałem.-mówię z uśmiechem trzeźwy jak świnia, ogolony i pachnący.
-Normalnie jak pieprznęło...
-Broń? Jaka broń?

Pieski odchodzą merdając ogonami. W pyskach niosą najnowsze numery ,,Na pale" podpisane przez samego Roberta Klintona, człeka prawego i 
uczciwego, filar społeczeństwa, drogowskaz moralności.
Aport. Żryjcie.
Trzepcie psie szminki śliniąc się do zdjęć Lisy Niklińskiej.

Dorci wysłałem bukiecisko róż z bilecikiem ,,Przepraszam, nie byłem sobą. R."


number of comments: 10 | rating: 4 |  more 

xyz,  

ależ to zabójczo pięknie chore i poparane : koprolalia z koprofagią się toksycznie mieszają w tym uroczym szambie zwanym życiem ;)

report |

Florian Konrad,  

Bo wieczność jest koprofagiem/ Wstecznym figurantem Obżerającym się na swój własny gorzki koniec/ I my żarliśmy gów.o"- Cradle Of Filth - Tearing the Veil From Grace (swoją drogą- urocza piosenka) http://www.youtube.com/watch?v=PwJ5sl_N96Q

report |

xyz,  

o Jezu ! Florek, aleś mnie nastraszył tymi black metalowymi szatanami ;)))) nawet nie wiem czy w miarę dobrze identyfikuję styl muzyczny ? ale jak to krzyknęło, plunęło w moja stronę ,... wow - od razu wyłączyłam , bo chamstwa nie zniosę ;) a Ty i tak masz duszę anioła, ja to czuję ja to wiem , ech Florek ;*

report |

Florian Konrad,  

chamstwa????? To piękna piosenka mojego ulubionego gotickmetalowego zespołu, proszę bez takich... ,,ale jak to krzyknęło, plunęło w moja stronę"- hahah, dobry tekst :))) czy mam duszę anioła? śmiem twierdzić, że w ogóle nie mam duszy :))) ale fakt faktem- zboczenia i okrucieństwo przejawiają tylko moie postacie, ja w ,,realu"- nigdy.

report |

xyz,  

nie chciałam obrazić Twoich uczuć muzycznych ;) nie nadążam za takimi rejestrami .... przerażają mnie; a dusze masz, zapewniam Cię i proponuję dialogi Platona, może on Cię przekona :)

report |

Florian Konrad,  

to, co inni rozumieją przez ,,duszę" (abstrahując ujęcia religijnego) ja nazwałbym zbiorem, to ,,duchowość

report |

xyz,  

ja za Platonem nazwałabym to 'ideą'

report |

Florian Konrad,  

może to kwestia tłumaczenia- bo ,,idea" oznacza co innego... komentarz mi urwało- zamiast ,,duszy" określiłbym to jako zbiór- duchowość, plus indywidualizm, plus suma przeżyć, plus charakter... to nasze ,,ja" umiera wraz z ciałem, śmiem twierdzić, iż nie jest nieśmiertelne.

report |

xyz,  

nasze ja owszem, ale tylko ta jego część związana z zaspokajaniem fizjologicznych potrzeb, natomiast potrzeby natury 'duchowej' niematerialnej", poczucie, szukanie piękna, dobra, harmonii, tzw. mądrości - tego typu głód , to już nie fizjologia, to świat idei, ja tak to w wielkim skrócie myślę i czuję. To co materialne poznajemy tym co namacalne dla zmysłów, to co duchowe - idealne, poznajemy tym co duchowe właśnie ... Platon lepiej to oddał

report |

blue eye,  

jedynka jednak bardziej, tu co nieco bym zmieniła, może nawet wycięła :) tamta miała taki inny klimat, mroczniejszy i zaskakujący, tutaj tego nie odczułam, ale może to kwestia nastroju dnia.. :)

report |



other prose: Memuarion cz. VII. -ost., Memuarion cz. VI., Memuarion cz. V., Memuarion (IV.), Memuarion (III.), Memuarion (II), Memuarion (I), Kwadriduum (XIII- OSTATNIA.), Kwadriduum (XII.), Kwadriduum (XI.), Kwadriduum (X.), Kwadriduum (IX.), Kwadriduum (VIII.), Kwadriduum (VII.), Kwadriduum (VI.), Kwadriduum (V.), Kwadriduum (IV.), Kwadriduum (III.), Kwadriduum (II.), Kwadriduum (I.), Florecyna cz. II. - OST., Florecyna cz. I., Szukamy przyczyn cz. II. - OST., Szukamy przyczyn cz. I., Zanikanie różnic cz. II.- OST., Zanikanie różnic cz. I., Jeszcze nie przyszli cz. II. - OSTATNIA, Jeszcze nie przyszli cz. I., Chicotte cz. II. - OSTATNIA., Chicotte cz. I., Gwóźdź w zapalniczce cz. II. - OSTATNIA, Gwóźdź w zapalniczce cz. I., Parweniada cz. IV - OSTATNIA, Parweniada cz. III - PRZEDOSTATNIA, Parweniada cz. II., Parweniada cz. I., Wyiskrzenie cz. VII. OSTATNIA, Wyiskrzenie cz. VI. - PRZEDOSTATNIA, Wyiskrzenie, cz. V., Wyiskrzenie cz.IV., Wyiskrzenie cz.III., Wyiskrzenie cz.II., Wyiskrzenie cz.I., Imaginatycy cz. II/II - OST., Imaginatycy cz. I/ II, Agnihotra cz. II. - OST., Agnihotra cz. I., Per fas et nefas cz. III- OST, Per fas et nefas cz. II., Per fas et nefas cz. I., Figury nieprzestrzenne cz. II/ II -OST., Figury nieprzestrzenne cz. I/ II, Euhemeryzm cz. I/ II - OST., Euhemeryzm cz. I/ II, Ogrzewalnia II/ II, Ogrzewalnia cz. I/ II, Ze szklanej, Plemnopedia, cz IV - OST, Plemnopedia cz. III., Plemnopedia cz. II., Plemnopedia cz. I., Aegikranion cz. II- ost., Aegikranion cz. I., Rozprost cz. II- ost., Rozprost cz. I., Cudowron, Stopuś, Zmysły zewnętrzne (cz.VI.- OSTATNIA), Zmysły zewnętrzne (cz.V., PRZEDOSTATNIA), Zmysły zewnętrzne (cz.IV.), Zmysły zewnętrzne (cz.III.), Zmysły zewnętrzne (cz.II.), Zmysły zewnętrzne (cz.I.), Abandonicum cz. IV. - OST., Abandonicum cz. III, Abandonicum cz. II., Abandonicum cz. I., Wyspekulowania cz. II. - OST, Wyspekulowania cz. I, Praszczęta. Zabawa dla najmłodszych, Feldfeblik cz. II. - OST., Feldfeblik cz. I., Płaszcz z mysich skór cz. II. OST., Płaszcz z mysich skór cz. I., Pastel goth cz. II. -OST, Pastel goth cz. I., Bluźnierczuś cz. II. - OST., Bluźnierczuś cz. I., Wylęgowisko. Rękopis nie znaleziony nigdzie, Inkoherencjusz cz. II- ost., Inkoherencjusz cz. I., Homotecton cz. III. - ost., Homotecton cz. II, Homotecton cz. I, Diablocionek, Herostratyda (6, ost.), Herostratyda (5. część), Herostratyda (4. część), Ulubiona bajka moich wnuków, Herostratyda (3. część), Herostratyda (2. część), Herostratyda (I. część), Kneph, ostatnia część książki, Kneph, część przedostatnia, Kneph, cz. dziewiąta, Kneph cz. ósma, Kneph siódmy fragment powieści, Kneph (szósty fragment powieści), Kneph (piąty fragment powieści), Kneph (czwarty fragment powieści), Kneph (trzeci fragment powieści), Kneph (drugi fragment powieści), Kneph cz. I.(fragment powieści), Stypolog cz. V.- OSTATNIA, Stypolog cz. IV., Stypolog cz. III., Stypolog cz.II., Stypolog cz. I, Unzera ganzare no fati gondin ( cz.IV.-OSTATNIA), Unzera ganzare no fati gondin ( cz.III.), Unzera ganzare no fati gondin ( cz.II), Unzera ganzare no fati gondin ( cz.I), Prześmiertelnienie cz. II.- Ostatnia, Prześmiertelnienie cz. I, Welwkurw cz. V- OSTATNIA, Welwkurw cz. IV, Welwkurw cz. III, Weltwkurw cz.II., Weltwkurw cz.I, Urning cz.III. OST., Urning cz. II., Urning cz.I., Profeci cz. II.- OSTATNIA, Profeci cz. I., Precognitus, Parnavatian, Widnokropek, Nłar cz. II.- OSTATNIA, Nłar cz. I., Larwoterapia (cz.III)- OSTATNIA, Larwoterapia (cz.II), Larwoterapia (cz.I), Pure nonsens, Kiernoz cz IV. - OSTATNIA, Kiernoz cz. III., Kiernoz cz. II., Kiernoz cz. I., Kefaloforian cz. v. OSTATNIA, Kefaloforian cz. IV., Kefaloforian cz. III.,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1