Poetry

Magdalena S.
PROFILE About me Friends (2) Poetry (27)


12 september 2015

Nadzieja

 
Wstałem, młody i jasny
dokąd iść?
Sąsiadów ogrom, braci świst
niesie mnie ku zieleni gęstej
zieleni dojrzałej
owocnej koralami kobiecymi
oczami ciemnymi
ustami soczystymi
 
jak silny i bujny się stałem
pan drzewa
czerwonym brzaskiem całowany 
jutrzenką
lecz sen dziwnym mając
w śnie ptakiem się stając
wiosną zrodzony
 
dzień krwawo odchodzi
czerwienią nie kwiatu
a krwi gorzkiej 
koralów sięgnąć już nie zdołam
koralów opadniętych , w ziemię
stoczonych, ptakom rozdanych
 
ukochane snem były letnim
wiatr okrutny tak nęka
leć, leć na śmierć
ostania rozkoszy
zatracenia
 
starym się stałem,
ubogim w szczęście
lecz pozłacany cały
skoczyłem- o zgubo
ku światu zmarłych
przed śmiercią
i ptakiem się stałem
 
tu leżę zgubiony
pod domem
koralów już niepamiętny
by zbudził mnie znowu
promnień wiosenny
pana światów
co na nowo braćmi obsieje
dom wielki
i czerwień korali zbudzi
żon jedynych, utęsknionych
Swaróg wiosenny

 




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1