6 july 2010
Sen
Na początku były
tylko muchy,
rozciągając zwiotczałe wargi
otwarte lecz nieme
na skórze
Kilka chwil i już
komar cegłą brudną
ściekając kropla po kropli
dobitnie i karminowo
zlizywany
w wciąż świeżej nienawiści
pamięć
zanim, po, wkrótce,
w jedności zastyga,
jak gąbką wchłonięta
dryfują więc włosy
falują w moczu i gnoju
tu rzucone
strząsany popiół
gdzie wczoraj melodyjnie
trzepotały rzęsy
tu ścięte kwiaty
płynąć
ten sen się nie kończy
roztopiona jak w patelni pamięć
ściąga aureole
2 july 2025
wiesiek
1 july 2025
wiesiek
27 june 2025
Jaga
26 june 2025
Atanazy Pernat
23 june 2025
ajw
21 june 2025
Jaga
18 june 2025
Jaga
16 june 2025
ajw
14 june 2025
ajw
12 june 2025
Jaga