Poetry

Magdalena S.
PROFILE About me Friends (2) Poetry (27)


6 july 2010

Sen

Na początku były 
tylko muchy,
rozciągając zwiotczałe wargi
otwarte lecz nieme
na skórze

Kilka chwil i już
komar cegłą brudną
ściekając kropla po kropli
dobitnie i karminowo
zlizywany
w wciąż świeżej nienawiści

pamięć
zanim, po, wkrótce,
w jedności zastyga,
jak gąbką wchłonięta

dryfują więc włosy
falują w moczu i gnoju
tu rzucone

strząsany popiół
gdzie wczoraj melodyjnie
trzepotały rzęsy
tu ścięte kwiaty

płynąć
ten sen się nie kończy
roztopiona jak w patelni pamięć
ściąga aureole




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1