jesienna70

jesienna70, 26 may 2019

gdybym była kobietą z twoich wierszy 2

nosiłabym kwieciste sukienki 
i malowała paznokcie 
karminowym lakierem 

piłbyś mnie
jak źródlaną wodę
i wciąż nienasycony
pragnąłbyś więcej

ale jestem tylko ciszą
wśród rozedrganych
godzin dnia

potrafię jedynie
trzymać za rękę 
kiedy tęsknota
pulsuje tuż pod skórą


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

jesienna70

jesienna70, 14 september 2020

znajda

odnalazł mnie w łodzi
kiedy ciemność niechętnie
ustępowała różowym
palcom jutrzenki

zarzucił mi na ramiona chustę
utkaną z pochmurnego nieba
drżałam od dotyku lekkiego
niczym skrzydło sowy muskające horyzont

szliśmy linią brzegu
wśród płaczących wierzb
i trzcin płożących ku wodzie
pod pieszczotą wiatru

dom stał w dolinie
cichy jak mgła w jesiennym sadzie
czekał na ślady bosych stóp
odciśnięte na dębowych deskach

na zmienność
blasków i cieni
wpadających przez drzwi
otwarte na oścież


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

jesienna70

jesienna70, 6 august 2020

**** (z tamtych chwil)

z tamtych chwil pamiętam
promienie księżyca błądzące
po dębowych klepkach sypialni

w glinianym dzbanie maki
czerwieniały niczym krew
na spękanych ustach

mężczyzna stał przed domem
milczał jakby nie potrafił
odsłonić nawet odrobiny duszy

przykryłam oczy rąbkiem sukienki
wyciszając tęsknotę za smakiem
niepoznanych pocałunków






*pierwszy wers inspirowany fragmentem wiersza
"kowal nie swego losu" (jagna84)


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

jesienna70

jesienna70, 18 april 2020

***

odszedłeś bezksiężycową nocą
zostawiając w podarunku milczenie
zarzuciłam je na ramiona jak chustę
utkaną z jesiennego deszczu

ciemność rozpostarła skrzydła
niczym sowa patrolująca doliny
stałam w przemokniętej sukience
zdumiona zapadłą ciszą

czasem przychodzę nad rzekę
zzuwam trzewiki i wędruję linią brzegu
spowiadam się z tęsknoty za tobą niezmiennej
jak szept fal pieszczących trzcinowisko


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

jesienna70

jesienna70, 3 march 2020

w bezsenne noce 2

czekam na ciebie
cicha jak mgła
tuląca bukowe pnie
 
księżyc srebrzy
moją sukienkę
bawiąc się jej rąbkiem
 
trzymam w rękach
dzban z ostatnim
kluczem do domu
 
mógłbyś wejść
bezszelestnie
wyciszając żal
 
przecież wiesz
jak tęsknię za śladem
twoich pocałunków
których nie poznałam


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

jesienna70

jesienna70, 2 june 2020

kobieta

najpierw odrywa dłonie
milimetr po milimetrze
bo przecież zrosły się
linie papilarne

później
odwraca wzrok
i milknie

i czasem tylko
w zapomnieniu
wyszepcze
jego imię

zdumiona łzą
płynącą cicho
po policzku


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

jesienna70

jesienna70, 4 october 2019

jest czułość (jesiennie 2)

cicha jak leśna polana
zasnuta nad ranem 
pasmami siwiutkiej mgły


wyplata spokój
z nitek babiego lata
otulających krzewinki
miododajnych wrzosów


szukam jej 
wśrod klangoru żurawi
żeglujących ponad chmurami
ku dalekim krajom


wśród opadłych liści
ścielących miękkie łoże
sennym jeżom
 


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

jesienna70

jesienna70, 24 may 2019

pod twoją dłonią

ugięłabym się leciutko 
jak obłaskawiona kotka
schowałabym pazurki
mrucząc cicho na zgodę

przekonałbyś się
 jak miękko stąpam 
wśród księżycowych promieni
odliczających nocne godziny 

przy tobie 
umiałabym odnaleźć 
ciszę łagodniejszą 
od lodowego wina


number of comments: 1 | rating: 1 | detail


  10 - 30 - 100




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1