Poezja

Misiek
PROFIL O autorze Przyjaciele (4) Poezja (300)


Misiek

Misiek, 2 czerwca 2021

Wiersz

Urodził się podczas jakichś warsztatów
z wiosną w sercu choć była to już zima
poznał wtedy kolegów pośród poematów
jedna miniatura na pewien czas go zatrzyma

po licznych szlifach zmieniony nie do poznania
tak bardzo był dumny wówczas z samego siebie
miał tyle bowiem wtedy do przekazania
choć ktoś inny był też w siódmym niebie

aż dał ponieść się wszystkim zmysłom
kiedy dopisywano doń kolejne dedykacje
a potem wszystko jak bańka mydlana prysło
skończyły się owacje gratulacje i recytacje

i rozeszły się jego i kogoś kręte drogi
ktoś inny był już gdzie indziej myślami
być może w jakimś tomiku lub antologii
zapełniał kartkę nowymi już słowami

on pozostał samotny na blacie biurka
między innymi poszarzałymi papierami
jeden wierny kumpel kałamarz i dwa piórka
wraz z koleżankami stalówkami

nuciły mu kołysankę do wiecznego snu
tak kończył swój żywot papierowy
przez mało znanego autora napisany
na pożółkłej kartce całkiem nie nowy

nie przeczytasz tamtych słów tam i tu
nie wstawi ich nikt na nowe strony
to przez niewdzięcznych porzucony
w chaosie świata zagubiony

na zawsze zapomniany
wiersz


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 14 czerwca 2021

Zawiść

Jednym słowem można skaleczyć śmiertelnie,
ślepa nawet nie masz pojęcia jak bardzo.
Przez ciebie ludzie tak sobą dzisiaj gardzą,
nikczemne uczynki zmieniają w pustelnię,

cały piękny świat, ale trzymam się dzielnie.
Nie pokłonię się nigdy przed taką władzą,
cierpliwości zbroję nałożę, siną rdzą
niech się pokryje przeszłość bo niepodzielnie,

króluje w życiu wciskając w nowe lata.
Nie ugnę się podłoto przed tobą dumny,
inni zawsze mieli i mają za brata.

Zamiast serca nosisz kamień nierozumny,
a twój zły czas robi z człowieka wariata,
niegodziwym myślom nikt nie kupi trumny.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 25 czerwca 2021

Nauka chodzenia

Ile to już razy najczęściej do szuflady
pisałem niezliczonych słów tysiące
ile już lat odgadnąć życia chcę szarady
łatwiej policzę bo to tylko miesiące

ukradkiem jak zawstydzony łzę ocieram
kiedy się obudzę snem cały natchniony
a kiedy każdy list z kolei szybko odbieram
jeszcze szybciej odpiszę muzie wzruszony

poranione serce nie czuje już samotności
w słońcu nadziei nie będę szukać cienia
promienie czuję dziś prawdziwej miłości
całkiem uwolniony z przeszłości więzienia

góra spełnionych marzeń wnet się piętrzy
jakby chciała nieba chciała schwytać obłoki
na moście wiary utkanym misternie z tęczy
co dnia coraz odważniej stawiam już kroki

aby przejść w mgnieniu oka na drugą stronę
na drugim brzegu czeka jedno tylko słowo
serce o mało z piersi nie wyskoczy szalone
witam cały wielki świat zbudowany na nowo

a na nim jedna droga ale jest trudna i długa
tam gdzie oczekują najprawdziwsi święci
jestem na tej drodze, to twoja Muzo zasługa
drogowskaz zachowam na zawsze w pamięci


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 27 sierpnia 2021

Samotny jak jesienny liść...

Jestem
jak jesienny liść
ostatni zdmuchnięty
przez wiatr z gałęzi

którą wkrótce mróz uwięzi
do dnia nim znów się odrodzi
i pojawi
liść zielony jak nowy

co roku czas ten nadchodzi
gdy na wiosnę
przychodzi czas przebudzenia
samotny liść
też zmartwychwstanie…
i pozna przyjaciół pośród liści

teraz babie lato
serce z kwiatów wyplata
niech miłość w nim się wreszcie ziści

samotny liść
pastelą jesieni na brąz malowany
choć to jeszcze nie koniec świata
powoli traci barwę nadziei

podziękuj mu dzisiaj za nią
weź go w ciepłe dłonie
nim
upadnie na ścieżkę życia
i tam zostanie
do czasu

przez niepamięć zdeptany


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 3 września 2021

Gwiezdne wojny myśli i słów

Słaba nadzieja rwie się jak nić pajęcza
posmutniały w ogrodzie wiary kwiaty
jeszcze tylko miłość dodaje mocy
ona na szczęście nie skona

brudne słowa wystrzelić trzeba jak z procy
z katapulty albo jak z armaty
najlepiej jak najdalej w stronę kosmosu
niech na koniec wpadną w czarną dziurę

tyle miliardów spadło na ziemię kropel losu
niech wiatr przegna wszystkie chmury ponure
może na niebo wyjrzy upragniona
wolności i prawdy tęcza


liczba komentarzy: 3 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 5 września 2021

Jeśli słyszysz i mówisz...

Głuchoniemy
nigdy niczego nie usłyszy
i nigdy niczego nie powie
choć co dzień myśli kłębią się w głowie
swoje życie przeżyje w milczeniu i ciszy

a ty
tak ty
przecież my

wszyscy od lat na tej samej ziemi
tak rzadko dzisiaj Boga słuchamy
słowami zadajemy kolejną ranę
nienawiścią języki mamy związane
nie słyszymy każdego słyszącymi uszami

tak naprawdę to my jesteśmy głuchoniemi
bo choć
wszyscy jesteśmy z tego samego świata
tak mało rozmawiamy ze sobą albo wcale
dusząc w sobie gniew i gorzkie żale

a ten świat
nie jest taki zły
posłuchaj dziś Jezusa
On kładzie rękę na tobie i ciągle mówi

Effatha*

------------------------------------------------------------
Effatha *= z aramejskiego ,,otwórz się,,


liczba komentarzy: 7 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 9 września 2021

Dla Basi...

Basi Mazurkiewicz (1954-2021)


Poeci nie wszystek umierają
jesteś nieśmiertelna w rymach
i w strofach na zawsze zostaniesz
dobry Bóg pamięta o wszystkich czynach
każdego bez wyjątku człowieka
teraz u bram raju na Ciebie czeka
i możesz teraz dotknąć chmur
ja jeszcze złapać ich nie mogę
choćby za jeden czubek
idąc w ostatnią ziemską drogę
pozdrawiasz dzisiaj wierszami
nie ma tutaj naszej Basi
nie ma z nami
nokturn anioły cudowny zagrały
dziś śpiewa tobie Boży chór
tomiki i antologie
dyplom
i pamiątkowy kubek
o Tobie
Basiu będą przypominały


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 2 listopada 2021

Zaduszki

Moim najbliższym i bliskim, których już tutaj nie ma...

Zakończył się już kolejny długi bal cieni
tancerze już zasnęli radośni i zmęczeni
trzymając tancerki za szczupłe dłonie
białe jak posiwiałe me włosy i skronie

kroplami deszczu niebo teraz zapłacze
może kiedyś ten bal świętych zobaczę
bo to dla wszystkich są wtedy imieniny
wspomnienia snują opuszczone rodziny

płoną znicze w kwiatach toną zimne groby
na znak pamięci w szczególny dzień żałoby
wieczny odpoczynek odmawiam myślami
nasi ukochani dzisiaj będą znowu z nami

choć niewidzialni czuję ich obecności
dziękując za lata pełne dobrej miłości
na czas zadumy mocno serce zabiło
i szukam słońca ,które się znów skryło

nie odrywając od szarego nieba wzroku
dzisiaj w ten najsmutniejszy dzień roku
rajska orkiestra cicho teraz requiem gra
a tu na ziemi się ścieli listopadowa mgła


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 10 grudnia 2021

SEKSMISJA -ZAKOŃCZENIE A.D. 2021

w wierszu wykorzystano cytaty z filmu ,,SEKSMISJA,, w reż. Juliusza Machulskiego



Szli lasem
Albert z Maksem wraz z piękną Lamią
wtem Maks ujrzał ptaka w chmurach
-Uratowani ! zawołał radośnie
-jesteśmy uratowani bo ptaki nie kłamią

a echo odpowiedziało mu donośnie
że pandemia to jedna wielka bzdura
-patrz bocian ! jak on żyje to my też możemy
wszyscy o tym wiedzą stąd my także wiemy…

przeżyjemy !- krzyknął raz jeszcze
aż wstrząsnęły nim emocji dreszcze
-kończmy raz na zawsze tę grę i zabawę
zrzucił rękawice
a zaraz potem hełm ze szklanym balonem

w tej samej chwili był na twarzy zmieniony
od razu pobladł i padł martwy na trawę

Albert nie mógł się pogodzić z Maksa zgonem
jednak był naprawdę wirus na tym świecie
czy gdzieś jeszcze był ?ale na której planecie ?
cudem jak Lamia zdjąć z głowy hełmu nie zdążył

wysoko nad nimi wciąż plastikowy bociek krążył
---
wkrótce nadleciały liczne zawirusowane drony


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 27 grudnia 2021

Ze świątecznego pamiętnika

Święta, święta i po świętach
a tegoroczne chyba zapamiętam
do końca życia i jeden dzień dłużej
jak umilkły w weekend mózgów burze

trzy razy telefon przerywał tę ciszę
czułem moją mateńkę, bo też była
z nieba nam pięknie błogosławiła
( w innym miejscu to jeszcze opiszę)

z tatą o betlejemskim cudzie
obejrzałem program ciekawy
a tak to melancholii nuutaaa

siostra nie dojechała z Warszawy
i tylko my obaj : tato i ja
jak ,,starsi panowie dwaj,,
,,a w głowie,,… już tylko grudzień


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 16 marca 2022

Pytania bez odpowiedzi

Skoro tak ci ciąży Związku Radzieckiego brzemię*
Dlaczego palisz i niszczysz swej ojczyzny ziemię ?

Co przyłączyć chcesz despoto do swojego kraju
Kto zamieszka w zburzonym i spalonym raju?

To wojsko ma czołgi samoloty okręty i pistolety
Dlaczego strzelasz do dzieci i zabijasz kobiety ?

Młodym żołnierzom mówisz, że to ćwiczenia
Czy masz jeszcze resztki ludzkiego sumienia ?

Cały świat dzisiaj pragnie tylko jednego: pokoju
Dlaczego ciągle podżegasz do krwawego boju ?

Ludzie z Rosji zawsze silni niepokonani i męscy
Czy wiesz, że w żadnej wojnie nie ma zwycięzcy ?

Co chcesz uzdrowić i kogo leczyć chory konowale
Czy wiesz, że ta wojna zakończy się w trybunale ?


Dlaczego puszczasz rakiety na drzewa i kwiaty ?
Nie szukaj odpowiedzi u tyrana i psychopaty


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 22 marca 2022

Serce Ukrainy

skute dziś zimnym łańcuchem
bije nadal i trwa walka nieustanna
ma wielką moc za niewinne dzieciny
odwagi nieśmiertelnym duchem
zaśpiewa jeszcze na koniec Hosanna

Zamknąć daremnie twoje usta
chce wróg jak żelazną rękawicą
bo nigdy cicho nie będzie w czas burzy
wszystkie miłości słowa
boginie pokoju wraz pochwycą
każda dokładnie je światu powtórzy

Otwarte miej oczy
zasłonięte nienawiści opaską
ciemność jest tylko nocami
nadejdzie czas gdy we dnie
ojczyzny oczy się nacieszą

wkrótce z nieba wielką łaską
światło tyrana na zawsze zblednie
gdy ranną ziemię krew jego zbroczy
a wierni do ołtarzy z modlitwą pośpieszą

Otwarte miej uszy
choć zagłuszone dziś brudną watą
posłuchasz pewnie
zatopiony w ciszę
za życia cenny dar przeto

pokłonisz się nowym kwiatom
kolejne strofy ocalony poeto
o wolnej Ukrainie pieśń napiszesz
najtwardsze serca wzruszysz


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 29 marca 2022

Jej powrót

Wróciłaś…
o tej porze jak zawsze co roku
uśmiechnięta razem z wiosną
marcowe słońce twarz ogrzewa

Ubrane w liście powróciły drzewa
dotrzymam tobie chcę miła kroku
nucąc ci po drodze pieśń miłosną
choć sił z wiekiem już coraz mniej

Trzymam się twojej delikatnej dłoni
aby choć trochę było w życiu mi lżej
niejeden siwy włos na każdej skroni
ale przecież to nie koniec świata

że zeszły na ziemię radosne anioły
a dobrym ludziom wtedy serca rosną

Najwięcej ich będzie w środku lata
a ja usiądę i wypiję wyciąg z jemioły
choćby na to łagodne nadciśnienie
i niestraszne mi będą jesienne szarugi

Nawet to że dzień nie będzie taki długi
i znikną wszystkie tak ogromne cienie
zaraz potem mroźne wiatry zawieją
i śnieg pomaluje wszystko na biało

Wiem i wierzę że powitam cię ocalałą
wtedy za dwa miesiące a czasem nawet trzy
będziemy od nowa oboje pod tytułem ja i ty
nie opuścisz mnie na zawsze kochana moja



Nadziejo


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 14 kwietnia 2024

Jak bańka mydlana...

nie dotykaj mnie
bo pęknę
niczym bańka mydlana
choć się ciebie nie ulęknę
z kropli wody jestem utkana

nie dotykaj mnie
bo z powrotem
w te krople się przemienię
aż do chwili
kiedy słońca promienie
pochłoną całkowicie

i wyparuję jako na niebie obłok
ale też nim długo nie pozostanę
bo niebo się wtedy zachmurzy
i spadnę z powrotem
deszczem

a wśród milionów kropel
będą też bańki mydlane,
odrodzone po burzy
i będę ja jeszcze

nowe życie


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 2 września 2018

Resuscytacja II

Lekki jak puch
szukał promieni słońca
jakiegoś światła po drugiej stronie
z nadzieją
że jeszcze coś się zmieni


głowa zmęczona życiem
szukała cienia
ciało uwięzione z sercem
co wystaje jak z pustej kieszeni
kiedy nadejdzie czas zmartwychwstania


spadał w otchłań piekieł
na samo dno wulkanu
bezlitosny czas
wciąż jeszcze mózg pogania
potem bierze wszystko


i nic w zamian nie daje
to miał być ostatni dzień
za zamkniętymi oczami mrok
silne światło razi
coraz mniej widzący  wzrok


śnił obce obrazy i koszmary
czy wszystko powróci
nadzieja do wiary
a obie do miłości


jeden przypadek na sto
jeszcze silniejsze światło
jak z tego świata
odradzał się niespokojny duch


oddech miarowy
ciśnienie rośnie
mamy go


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 22 grudnia 2016

Jak kartka papieru

na początku biała
niewinna i czysta
potem kredkami pomazana 
dziecięcymi bazgrołami
zanim staną się literami
pojawią się kleksy z atramentu
niczym dojrzałe plamy na honorze
pierwsze daty i skreślenia
jakieś wykazy tabele i lista
pierwszy wiersz który ułożę
znów słupki cyfr
do bilansu i momentu 
końcowego podliczenia
lub wyniku równego zeru 
albo do granic absolutu
do tego jakiś szkic i rysunek rzutu
tajny plan ucieczki z uwięzienia duszy
tylko godzina za godziną mija wartka

nasze życie jest jak papieru kartka
warta miliony albo w cenie
złamanego pół grosza

dopóki coś jej nie zgniecie
i wrzuci do kosza 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 14 listopada 2016

Zapiski niespokojne

Zamykam oczy
aby wsłuchać się w ciszę

delikatnie palcami muskam klawisze
kursor myszki pokazuje cel nieznany
i tylko ten sam szept
wciąż się w pobliżu rozlega

kto naszego życia jest autorem 
kto wymyśla wciąż nowe rozdziały
naszego niepowtarzalnego bloga

księżyc co noc do mnie wpada
w porze widzialnych duchów
dobry z niego kolega
choć niczego nie zje i nie wypije

ten szept
to głos sumienia delikatny
jakby utkany z najlepszych nut

opiszę go na nowo
znów
wtedy poczuję że żyję
może dzisiaj spełni się cud
moje skargi i prośby
jedno wielkie pomieszanie

własne projekty, szkice i plany
czy
słowa modlitwy do Pana Boga 
z zapomnianego brewiarza 

w duszy poranionej 
pozostała wiara
w najważniejsze Słowo

ułożona z prawdy okruchów
jest moderatorem

tego 
co nam się wciąż przydarza  

  


liczba komentarzy: 7 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 22 stycznia 2017

Czekam (tautogram)

często czekam

cierpienie czyni ciernie
czas cuda
czarodziej cienie czaruje
ciszą
Calliope chyba cytuję

ciebie częściej 
ciepło całuję
czyszczę czyste ciało
czeszę czakram czerwony
cały ciąg czułych czynności

czekam cierpliwie
cyzeluję cudowną cnotę
czekoladki czekają
ciebie cieszy
co czuję
chwalony 

cmoktam cherry
Cycero cichnie
cofam czas

czytam Credo


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 13 marca 2018

ZAPISANE W KUBRYKU*

 

Odpłynęli nasi chłopcy dziś z wielkiej krainy burz
My musimy płynąć dalej na karaweli
Samotne gdzieś zostały ogrody dzikich róż
Dobrych wspomnień diabli nam na szczęście nie wzięli

Odpłynęli nasi chłopcy pod swoimi żaglami
My musimy dotrzeć do naszych marzeń celu
Zmagając się często z wysokimi falami
Wspólnie damy radę mój dobry przyjacielu

Odpłynęli nasi chłopcy do tych portów nieznanych
My znów zostaliśmy tu na naszym pokładzie
Płyniemy dalej do tych wysp zaczarowanych
A zła przeszłość na zawsze ginie jak w szaradzie

Odpłynęli nasi chłopcy –widać taki to już czas
Żagle podnosimy stery już ustawione
Choć kapitanem nie będzie jeszcze tu nikt z nas
Razem dobijemy tam gdzie brzegi są upragnione



kubryk *-pomieszczenie mieszkalne na żaglowcu 


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 11 lutego 2017

Psyche

Płacze  pogubionymi perłami
przesypia południa
porzuciła pokarmy
pije przestraszona
przygnębienie
przerażenie
przegnane przeznaczenie
piekło przeinaczone
percepcja pokręcona
przypomina przestrojoną piosenkę
przeklęta  przeszłość
podarte przemyślenie
porzuciła piękno
podziękowanie
przyszłość pogrzebana
pieści pluszową pacynkę
pozostanie pierwsza
pusty pokój
przyjacielem
 
 


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 25 stycznia 2018

Nadzieja

poznał ją już z daleka
wolnym krokiem szła w jego stronę
pośpiesznie wyjął chustkę
aby otrzeć jeszcze łzy wzruszenia
po samotnej walce z losem
wyciągnął ręce na powitanie
i aby złapać  czasy łaskawsze
gdy godzina za godziną tak ucieka
była już
tak blisko a jej duże oczy zielone
rozpraszały serca straszliwą pustkę
która wolno wychodziła z cienia
podeszła i zdławionym głosem
 rzekła tylko to  jedno zdanie


wróciłam aby powiedzieć
że odchodzę na zawsze 


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 10 czerwca 2018

Trzy limeryki o RODO

Starszy pan spotkał nad Czarną Wodą
piękną dziewczynę i bardzo młodą.
Lecz ona na pytanie
jak ci na imię kochanie ?
rzekła : moje dane chroni RODO.
    
Pewna zdziwiona pani z Okęcia
co nie dostała zdjęcia od zięcia.
Przez RODO i ustawy
choć chłopak był ciekawy 
co robi nie miała też pojęcia.
 
Rzekła baba dziadowi we wsi Kopystko,
choć nie była ona żadną tam służbistką :
RODO ci nie pomoże dziadu
za karę nie będzie  obiadu.
Bo przecież wiedziała i tak o nim wszystko.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 21 grudnia 2018

Oczekiwanie

Każdy na coś zawsze gdzieś czeka
 
tak trudne nieraz bywa oczekiwanie
bo droga do celu bywa trudna
lub nieznana
i ta niepewność co się stanie
 
a dziś przychodzi do człowieka
pora narodzin Boga
nadchodzi rodzinne świętowanie
 
Bóg Miłości który na nas łaski zsyła
właśnie nadchodzi z chwałą
upragnioną radość duszy
teraz sprawi
 
z ogromu serca wiernym błogosławi
i rozda miłość której tak mało
dzisiaj na całym świecie
 
patrzę na niebo
tak dzisiaj całe rozgwieżdżone
sny zapisuję w sekrecie
 
oto po raz kolejny
tajemnicy zbawienia czas
w sercu mam nadzieję
 
radośnie wyśpiewamy Bóg się rodzi…
Moc truchleje…
Pan Niebiosy…
a wraz z nami wszystkie świata głosy


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 18 sierpnia 2018

Wieszcz - sonet paralela

Choć sam niemłody chętnie wysłuchał geruzji
tłumaczą z praw życia bez aluzji
brak dzisiaj nowej krwi bez transfuzji
a serce bardzo  boli jak od strzału z fuzji
 
Zakrzep się w nim narodził jak magma w  intruzji
skazany wieszcz na karę eksluzji
tracił  złudzenia w świecie iluzji
gdy na zawsze nabawił się ducha kontuzji
 
Nie było jednak zdziwienia oraz konfuzji
cierpiał tylko z powodu amuzji
i milczał jako ryba z gatunku gambuzji
 
Lecz kiedyś ta lawa wyleje się w efuzji
pójdzie na boso aż do Kartuzji
tam zaczeka na obiecany czas paruzji


liczba komentarzy: 3 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 15 maja 2017

A JEŚLI…

A jeśli rak toczy twoje wychudłe ciało

trzeba dokonać czym prędzej resekcji 
jak wrzodu co żyje na zdrowej tkance
zanim rozpoczną się do kości przerzuty

a jeśli kłamstw tobie jeszcze ciągle za mało
i nie odrobiłeś znowu zadanych lekcji
nie rób już tej burzy we własnej szklance
kup lepiej sobie nową kapotę i buty

a jeśli nie wiesz tego co by się dziś stało 
gdyby tylko z tej fałszywej dyskrecji
nikt by nie mówił dzisiaj o łapance
pogrożono by tylko palcem i na skróty

a jeśli nadal nie wiesz kto jest tą zakałą
i nie brak ci wciąż fałszywych obiekcji
zostań jak malec po pierwszej czytance
z mądrości swoich przodków na zawsze wyzuty


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 27 września 2017

Zawsze jest jakieś ale...

Co dzień się skarżysz że życie tak drogie
W modlitwie prosisz o łaskę przed Bogiem
Świeca pali się długo zanim zgaśnie
Ale życie jest najdroższe w życiu …właśnie

Nowe wciąż wyzwania i nowi ludzie
Liczysz na sukces czasem i w ułudzie
Tyle rzeczy się wokół ciągle zmienia
Ale ty też jesteś sekretem ...stworzenia

Często rozwiązujesz jakieś szarady
Choć czasem masz dość i nie dajesz rady
Gdy znów coś się miesza i węzły plecie
Ale nie wszystko się kończy na tym ...świecie


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 18 września 2017

Melancholia

Deszczyk monotonnie  za oknem stuka
Pojedyńczymi kroplami na złe sny
Zmęczony życiem rymów jeszcze szuka
Co piękniejsze powyciąga z szarej mgły
 
Blaski słońca giną za pajęczyną
Którą cierpliwie kumpel pająk wciąż tka
Na stole szklany dzbanek z jarzębiną
Stara muzyka z gramofonu znów gra
 
A pokój spowity w chłodnym półmroku
Z kalendarza trochę kartek zostało
On nie usłyszy już  jej szybkich kroków
Gdy wracała to wszystko odżywało
 
Tak wierzył że są sobie przeznaczeni
Serce  rozrywa dziś smutne wspomnienie
Czasu nikt nie cofnie co los odmieni
A po nich nie zostaną choćby cienie


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 3 marca 2017

Byłem drzewem...

Byłem drzewem a moimi braćmi liście
jak zawsze  rodziły się od nowa wiosną
ja pół roku czekałem kiedy urosną
i podleje już zielone deszcz rzęsiście
 
Przy życiu trzymały mnie jeszcze korzenie
co piły życiodajną wodę dni i noce
aby z kwiatów narodziły się i owoce
które tak pieszczą latem słońca promienie
 
Ja już nie będę dla nikogo schronieniem
ani tym domem na którym gniazdo plotą
ptaki na gałęziach niczym tę nić złotą
wszystko pozostanie jedynie wspomnieniem
 
I nie pokryje już śnieg nagich konarów
nie zobaczę jak co roku barw jesieni
umieram wrośnięte w mojej matce ziemi
i nie będę miał  już dla nikogo darów
 
Kiedy byłem drzewem  dawałem własny cień
nierzadko wędrowcom napotkanym w drodze
albo ptakom umęczonym lotem srodze
dziś po mnie zostanie tylko kolejny pień
 
3.03.2017 r.
 
 
 


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 20 listopada 2018

Sam na sam ze sobą

Taka niewdzięczna dziś jakby odwetu
płoche serce szukało bardzo zranione
nie pożyczyła mi klucza do życia sekretu
powiędły już w wazonie róże czerwone
 
drewno w kominku pięknie się  dopala
czuję miłe ciepło ale nie pachnącego ciała
zmęczony umysł zalewa znów myśli  fala
sam jak liść na łące gdzie dzięcielina pała
 
oglądam w snach film ze wspomnieniem
tamtych chwil delikatnych w każdym dotyku
czas pokrywa twoje słowa szarym cieniem
już jej niczego nie ułożę choć jednego liryku
 
kiedyś była moją na co dzień pierwszą muzą
samotny idę na przeznaczenia krętej drodze
jeszcze piórem oddam cześć miłości gruzom
odeszła na zawsze i …dlatego ja odchodzę


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 9 maja 2018

Powrót na bal manekinów

W  nowych jeszcze butach na obcasach wysokich
Ubrane w sztuczne brylanty , blade cekiny
W światłach reflektorów stawiają  dumnie kroki
Pachnące dziwnie perfumami manekiny
 
Trwa właśnie oto nowa największa gala gal
Na czerwonym dywanie toczy się ważna gra
Inni już odejdą w niepamięć jak siną dal
Kto ma dzisiaj pieniądze ten to wszystko już ma
 
Błyska jeszcze na te sylwetki  niejeden flesz
Ktoś się komuś kłania ktoś jeszcze ma przemowę
Manekinów do rozmowy ile tylko chcesz
Oblegane  ścianki i loże honorowe
 
Niedługo i ta kurtyna znowu też spadnie
I skończy się teatr czy coś tam co kto to wie
Gdzie sławę jeden drugiemu nawet ukradnie
Dla szpanu i blichtru z byle kim i byle gdzie
 
Póki na tronie epoki ktoś dobrze się ma
Potem trafia do historii gdy go zapiszą
Więc tańczą radośnie póki karnawał ten trwa
Bo może nigdy więcej o nich nie usłyszą
 
Lecz to nie dla ciebie  jest ta głośna zabawa
Co wciąż się kończy i od nowa rozpoczyna
Tobie nikt się nie ukłoni z lewa i z prawa
Bo nie znasz stamtąd choć jednego manekina
 


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły


  10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: Z pamiętnika duszy, Pamięć silniejsza jest niż śmierć, Pamięć silniejsza jest niż śmierć, Jak bańka mydlana..., Wielkanoc 2024, Niedziela Palmowa A.D 2024, Jak lew został królem zwierząt, Samotni są pośród nas II, Westchnienie - rebuild version, Ostatni dzień stycznia, W imieniu prawa, Dziewczyna ze snu 2, Życie 2, Noworoczne życzenia, Sylwester 2023, O leśnej telewizji, Oczekiwanie 2023, 13 grudnia 1981, Rok trzeci, Listopad III, W październikowym zamyśleniu, Pamięć 2023, Takie sobie homonimy, IDĄC PRZEZ ŻYCIE, Inka, Sny są czasami bardzo gadatliwe, MIŁOŚĆ 2023, Bez odpowiedzi, Zamarzenie, Apokalipsa 2023, Anafora na początek lata, Kameleony 2023, Sen na jawie, Zawsze jest jakieś ale..., PYTANIA BEZ ODPOWIEDZI, Sen informatyka II- sequel, Nagłe zastępstwo, Całe życie..., Sodoma 2023, On i my, W Debilolandii 2, 24 lutego 2022*, W zamyśleniu w dniu urodzin..., Jesteś, choć cię nie ma..., Rozmyślania, Do zobaczenia po tamtej stronie..., SYLWESTER 2022, Wigilii to czas..., 13 grudnia 1981 / 2022, Andrzejki A.D. 2022, Trzy limeryki o piłce nożnej, Zima na biegunie jest ciepła…, ŻABA I BOCIAN, Jak bańka mydlana..., Zero i jedynka, człowiek czy Człowiek, Internet, Nostalgia VI, CZTERY PORY ROKU, SENNY POKÓJ I ON, Życie to jest podróż II, Równanie z jedną niewiadomą, 26 LIPCA 2022, Gdzie jesteś Aniu ? – sequel, Ten najważniejszy list II, Moje najskrytsze marzenie, Poezja to radosna kochanka..., Zimna czerwcowa noc, PTAK BEZ SKRZYDEŁ, Vangelis (1943-2022), Wiem, że jesteś przy mnie..., Kardiolog jest zbędny, Dla Ciebie choćby tylko motylem..., Powitanie maja III, Jeszcze będzie bardzo pięknie, Czarne i białe, Triduum Paschalne i Wielkanoc 2022, Jej powrót, Serce Ukrainy, Pytania bez odpowiedzi, CEDR I ŁOPIAN, 24 lutego 2022, Ból złamanego skrzydła, REKLAMOWY ZAWRÓT GŁOWY, Sylwester 2021, Staruszek i chłopiec IV, Ze świątecznego pamiętnika, KALENDARZ, Moje przesłanie, KONKURS JEDNEGO WIERSZA, 13 grudnia 1981 r (III), SEKSMISJA -ZAKOŃCZENIE A.D. 2021, Dobry anioł II, Trzy limeryki o świętym Mikołaju, Andrzejki 2021, Na wpół jawa i sen…, Nie wszystko czas pochłonie..., Polska Niepodległa, Zaduszki, Listopadowa refleksja III, Życiorys, Październikowy obraz 2, Sąsiad i ja, Patrząc na niebo..., Jesienne westchnienie II, Jesienne powroty, Na dzień beatyfikacji kardynała Stefana Wyszyńskiego, Dla Basi..., Polska w roku... - erekcjato, Jeśli słyszysz i mówisz..., Gwiezdne wojny myśli i słów, Samotny jak jesienny liść..., Stary zegar, Dzisiaj anioł się na mnie gniewa, Nostalgia VI, ŻMIJA I SOWA, Leszek Benke 1952-2021, NIE MA JUŻ TAMTEGO KOPYDŁOWA, KOSMONAUTA TO NIE JA..., Ofiara losu, CENZOR, Anioł i człowiek, Nauka chodzenia, Balon, Zawiść, Wiersz, Laurki też czasami płaczą, Dziś tortu ze świeczkami nie będzie, O miłości, Zapiski niespokojne II, 8:41 - po 11 latach..., Zielona pani, Wielkanocne rozważanie II, Bez tematu, Nocna impresja, Metryka, Impeachment, TU MIAŁA BYĆ WALENTYNKOWA LAURKA …, Jeszcze jeden bal ..., Wesz,pchła i trzy ćmy, Retrospekcja, W zadumie..., Serce boli zawsze najbardziej, Staruszek i chłopiec III, Twoje serce II, To było niedawno..., Do zobaczenia Mamo..., Pożegnanie jesieni II, Bajkopisarze, Pierwszy listopada, Pamięć silniejsza niż śmierć,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1