Poetry

Misiek
PROFILE About me Friends (4) Poetry (297)


Misiek

Misiek, 5 september 2021

Jeśli słyszysz i mówisz...

Głuchoniemy
nigdy niczego nie usłyszy
i nigdy niczego nie powie
choć co dzień myśli kłębią się w głowie
swoje życie przeżyje w milczeniu i ciszy

a ty
tak ty
przecież my

wszyscy od lat na tej samej ziemi
tak rzadko dzisiaj Boga słuchamy
słowami zadajemy kolejną ranę
nienawiścią języki mamy związane
nie słyszymy każdego słyszącymi uszami

tak naprawdę to my jesteśmy głuchoniemi
bo choć
wszyscy jesteśmy z tego samego świata
tak mało rozmawiamy ze sobą albo wcale
dusząc w sobie gniew i gorzkie żale

a ten świat
nie jest taki zły
posłuchaj dziś Jezusa
On kładzie rękę na tobie i ciągle mówi

Effatha*

------------------------------------------------------------
Effatha *= z aramejskiego ,,otwórz się,,


number of comments: 7 | rating: 2 | detail

Misiek

Misiek, 14 november 2016

Zapiski niespokojne

Zamykam oczy
aby wsłuchać się w ciszę

delikatnie palcami muskam klawisze
kursor myszki pokazuje cel nieznany
i tylko ten sam szept
wciąż się w pobliżu rozlega

kto naszego życia jest autorem 
kto wymyśla wciąż nowe rozdziały
naszego niepowtarzalnego bloga

księżyc co noc do mnie wpada
w porze widzialnych duchów
dobry z niego kolega
choć niczego nie zje i nie wypije

ten szept
to głos sumienia delikatny
jakby utkany z najlepszych nut

opiszę go na nowo
znów
wtedy poczuję że żyję
może dzisiaj spełni się cud
moje skargi i prośby
jedno wielkie pomieszanie

własne projekty, szkice i plany
czy
słowa modlitwy do Pana Boga 
z zapomnianego brewiarza 

w duszy poranionej 
pozostała wiara
w najważniejsze Słowo

ułożona z prawdy okruchów
jest moderatorem

tego 
co nam się wciąż przydarza  

  


number of comments: 7 | rating: 2 | detail

Misiek

Misiek, 25 january 2018

Królowa ze śniegu

przecież 


nie byłaś taka zimna 
serce nie było lodem skute 
poprószyłaś nadzieją może raz 
mówisz że znajdę jeszcze dobry lek 
bo kocham farmację 
tak nijaka jesteś i dziwna 
twoje oczy mgłą zasnute 
znów odliczam kolejny czas 
bez krótkiego listu i telefonu 
stopniałaś już cała w dłoniach 
jak spóźniony śnieg 
zamiast jasnoszarego szronu 
siwizna na moich skroniach 
śpiewasz  to  se ne vrati 


masz rację


number of comments: 6 | rating: 4 | detail

Misiek

Misiek, 7 december 2017

LIST DO ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA

Skoro z dobroci serca
dajesz prezenty
Przymnóż nam ducha i najlepsze talenty
Poślij na kraj wielką klęskę urodzaju
Wzajemnej miłości , prawdziwej przyjaźni
Abyśmy nie żyli już w ciągłej bojaźni
Daj upragniony ład święty Mikołaju

Skoro jesteś z nieba i prawdziwie święty
Wyprostuj te nasze życiowe zakręty
Daj nam poczuć tutaj odrobiny raju
Niech już nic nas nie oburza i nie drażni
Żebyśmy w myślach byli czyści ,wyraźni
Daj wyśnioną zgodę święty Mikołaju

Skoro nie wierzą w cud żadne parlamenty
Niech bogacz otworzy swój portfel zamknięty
Spraw by już nie ranił widok biedy w kraju
Byśmy nie tracili wiary wciąż odważni
I szanowani i w mądrości pokaźni
Daj ojczyznę dobrą święty Mikołaju


number of comments: 4 | rating: 4 | detail

Misiek

Misiek, 6 january 2020

FATUM

Mojra każdemu tę nitkę przędzie
Ona  jedna wie co jeszcze będzie
 
***
 
Czasem tak bardzo kpisz sobie ze mnie
coraz nowe masz liczne niespodzianki
gdy  po śladach człowieka  spotkasz
 
co zmienić cię na inny pragnie daremnie
znów zapomnisz słów starej kołysanki
siostra nadzieja  jedyna  słodka
 
śpiewała ją gdy byłem taki jeszcze mały
razem z twoim bratem przeznaczeniem
w świecie  z dużej szklanej kuli
 
wszystkie drzewa na wietrze się kłaniały
nazywały  własnym zmyślonym imieniem
czułem ten dotyk jak mnie tulił
 
dziś  pokazujesz jakieś tajemnicze znaki
obiecujesz lecz jak zawsze niezbyt wiele
ale jakby bardziej  niewyraźnie
 
często jesteś zwyczajny szary nijaki
czym się  jeszcze podzielę
 z tobą mój Losie

stary milczący błaźnie


number of comments: 4 | rating: 1 | detail

Misiek

Misiek, 1 december 2018

Pogromczyni burz

Ta co przeszła w historii niezliczone burze
nasza matka ukochana Ojczyzna
choć od żałoby po dzieciach
cała czarna
ona nadal jest i żyje

i będzie żyła jeszcze dłużej
bo tych co dzisiaj ją nadal jadem opluwają
mieszają ze swym ohydnym błotem
dziś po latach odrodzona
przeżyje

zwłaszcza tych co nigdy niczego nie dają
jedynie na polach śmierci sieją
rozrzucając jako zgniłe zepsute ziarna
nieodwzajemnioną nienawiść
i zwyczajną głupotę

kończy się epoka bolesna i koszmarna
dobry anioł dziś Ją okryje
za lud co nie stracił ducha wiary
spełnioną po tylu wiekach
nadzieją

,,Boże! Coś Polskę przez tak liczne wieki,,
chroniłeś i w tamten czas daleki
tobie niesiemy w darze podziękowanie
Polsce wolność dałeś
Nasz Panie


number of comments: 4 | rating: 0 | detail

Misiek

Misiek, 13 november 2016

List od starszego brata

Szczęście jest takie delikatne jak drobina krucha
i łatwo je utracić cokolwiek się w życiu dokona
tak bardzo chcesz wtulić się w ciepłe ramiona
mając nadzieję że ciebie ktoś jeszcze wysłucha

teraz od nowa idziesz naprzód nie tracąc ducha
własnym szlakiem gdzie droga życia wyśniona
celem kraina ...fortuną na zawsze wypełniona
twoja piękna wciąż twarz teraz jest jakby sucha

bo nie masz już siły płakać nad smutnym losem
choć łez popłynęło tyle- to dziś ich nie szkoda
ucisz się siostrzyczko i poproś tylko głosem

cichym w modlitwie-to ona siły każdemu doda
i zabrzęczy spełnionych marzeń pełnym trzosem
kiedyś spotkasz tego kto serce na dłoni ci poda


number of comments: 4 | rating: 5 | detail

Misiek

Misiek, 14 september 2018

Ostatni z balu manekinów

nic nie widzę w tej milczącej twarzy

martwy za życia
zapatrzony we własne odbicie
w gotyckim oknie salonu
 
narodził się bez miłości
choćby jednej pieszczoty

zimny nawet bez dotyku
przecież nie ma serca
na dodatek
taki pusty beznamiętny obcy
jak cały jego plastikowy świat

nieruchoma kukła bez emocji
udaje że jest człowiekiem
tak naprawdę
to wieszak na smoking
który założę na galę
zakochanych w poezji poetów
 
będzie uroczyściej jak w Cannes
pajac zostanie w szafie
ubrany w cienką folię
nie czuję już empatii

 dobranoc mój książę


number of comments: 3 | rating: 1 | detail

Misiek

Misiek, 29 april 2020

Siła argumentacji

Jak tak słucham  różnych polityków


wszelakiej maści fanów krytyków
miłośników plotek i pogłosek
taki nasuwa mi się wnet wniosek 
iż w dyskusjach rządzi jeden schemat :


ten co w czambuł potępia decyzje
wyraża głównie swą hipokryzję
własnych propozycji bowiem nie ma


A jak już ma i się nawet przy nich uprze
to bywają one często jeszcze głupsze
 


number of comments: 3 | rating: 0 | detail

Misiek

Misiek, 18 august 2018

Wieszcz - sonet paralela

Choć sam niemłody chętnie wysłuchał geruzji
tłumaczą z praw życia bez aluzji
brak dzisiaj nowej krwi bez transfuzji
a serce bardzo  boli jak od strzału z fuzji
 
Zakrzep się w nim narodził jak magma w  intruzji
skazany wieszcz na karę eksluzji
tracił  złudzenia w świecie iluzji
gdy na zawsze nabawił się ducha kontuzji
 
Nie było jednak zdziwienia oraz konfuzji
cierpiał tylko z powodu amuzji
i milczał jako ryba z gatunku gambuzji
 
Lecz kiedyś ta lawa wyleje się w efuzji
pójdzie na boso aż do Kartuzji
tam zaczeka na obiecany czas paruzji


number of comments: 3 | rating: 2 | detail


10 - 30 - 100  



Other poems: Jak bańka mydlana..., Wielkanoc 2024, Niedziela Palmowa A.D 2024, Jak lew został królem zwierząt, Samotni są pośród nas II, Westchnienie - rebuild version, Ostatni dzień stycznia, W imieniu prawa, Dziewczyna ze snu 2, Życie 2, Noworoczne życzenia, Sylwester 2023, O leśnej telewizji, Oczekiwanie 2023, 13 grudnia 1981, Rok trzeci, Listopad III, W październikowym zamyśleniu, Pamięć 2023, Takie sobie homonimy, IDĄC PRZEZ ŻYCIE, Inka, Sny są czasami bardzo gadatliwe, MIŁOŚĆ 2023, Bez odpowiedzi, Zamarzenie, Apokalipsa 2023, Anafora na początek lata, Kameleony 2023, Sen na jawie, Zawsze jest jakieś ale..., PYTANIA BEZ ODPOWIEDZI, Sen informatyka II- sequel, Nagłe zastępstwo, Całe życie..., Sodoma 2023, On i my, W Debilolandii 2, 24 lutego 2022*, W zamyśleniu w dniu urodzin..., Jesteś, choć cię nie ma..., Rozmyślania, Do zobaczenia po tamtej stronie..., SYLWESTER 2022, Wigilii to czas..., 13 grudnia 1981 / 2022, Andrzejki A.D. 2022, Trzy limeryki o piłce nożnej, Zima na biegunie jest ciepła…, ŻABA I BOCIAN, Jak bańka mydlana..., Zero i jedynka, człowiek czy Człowiek, Internet, Nostalgia VI, CZTERY PORY ROKU, SENNY POKÓJ I ON, Życie to jest podróż II, Równanie z jedną niewiadomą, 26 LIPCA 2022, Gdzie jesteś Aniu ? – sequel, Ten najważniejszy list II, Moje najskrytsze marzenie, Poezja to radosna kochanka..., Zimna czerwcowa noc, PTAK BEZ SKRZYDEŁ, Vangelis (1943-2022), Wiem, że jesteś przy mnie..., Kardiolog jest zbędny, Dla Ciebie choćby tylko motylem..., Powitanie maja III, Jeszcze będzie bardzo pięknie, Czarne i białe, Triduum Paschalne i Wielkanoc 2022, Jej powrót, Serce Ukrainy, Pytania bez odpowiedzi, CEDR I ŁOPIAN, 24 lutego 2022, Ból złamanego skrzydła, REKLAMOWY ZAWRÓT GŁOWY, Sylwester 2021, Staruszek i chłopiec IV, Ze świątecznego pamiętnika, KALENDARZ, Moje przesłanie, KONKURS JEDNEGO WIERSZA, 13 grudnia 1981 r (III), SEKSMISJA -ZAKOŃCZENIE A.D. 2021, Dobry anioł II, Trzy limeryki o świętym Mikołaju, Andrzejki 2021, Na wpół jawa i sen…, Nie wszystko czas pochłonie..., Polska Niepodległa, Zaduszki, Listopadowa refleksja III, Życiorys, Październikowy obraz 2, Sąsiad i ja, Patrząc na niebo..., Jesienne westchnienie II, Jesienne powroty, Na dzień beatyfikacji kardynała Stefana Wyszyńskiego, Dla Basi..., Polska w roku... - erekcjato, Jeśli słyszysz i mówisz..., Gwiezdne wojny myśli i słów, Samotny jak jesienny liść..., Stary zegar, Dzisiaj anioł się na mnie gniewa, Nostalgia VI, ŻMIJA I SOWA, Leszek Benke 1952-2021, NIE MA JUŻ TAMTEGO KOPYDŁOWA, KOSMONAUTA TO NIE JA..., Ofiara losu, CENZOR, Anioł i człowiek, Nauka chodzenia, Balon, Zawiść, Wiersz, Laurki też czasami płaczą, Dziś tortu ze świeczkami nie będzie, O miłości, Zapiski niespokojne II, 8:41 - po 11 latach..., Zielona pani, Wielkanocne rozważanie II, Bez tematu, Nocna impresja, Metryka, Impeachment, TU MIAŁA BYĆ WALENTYNKOWA LAURKA …, Jeszcze jeden bal ..., Wesz,pchła i trzy ćmy, Retrospekcja, W zadumie..., Serce boli zawsze najbardziej, Staruszek i chłopiec III, Twoje serce II, To było niedawno..., Do zobaczenia Mamo..., Pożegnanie jesieni II, Bajkopisarze, Pierwszy listopada, Pamięć silniejsza niż śmierć, Wiersz apolityczny, Wizyta II, Cisza (sequel),

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1