Poetry

tusiak
PROFILE About me Poetry (47)


tusiak

tusiak, 7 october 2015

pat-era

ty­le się naczyniła,
raz miską, to li­te­ratką była,
na nic wy­siłki, staranie,
pod stołem było rozdanie


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

tusiak

tusiak, 2 october 2015

cztery pory włosów

na wiosnę, jak młoda trawka
włos buj­ny wyrasta

by la­tem, przy żniwach
w kłosa go pozaplatać

je­sienią, gdy nas­taną chłody
roz­wichrzo­nym płaszczem się okryję

a zimą, zaszro­nioną ścieżkę 
na głowie odkryję


number of comments: 6 | rating: 6 | detail

tusiak

tusiak, 30 september 2015

murator

o czym śni kloszard w gwieździstą noc,
gdy za­miast ko­ca ma ga­zet stos?
może o sławie, władzy, pieniądzach,
ko­biecie i swoich uk­ry­tych żądzach?
może tej no­cy dom mu się przyśni,
bo czym so­bie pościele tak się wyśpi


number of comments: 7 | rating: 1 | detail

tusiak

tusiak, 27 september 2015

blichtr

była zna­na w całym mieście,
na każdej ulicy,
jej pos­tać z ga­zet nie schodziła,
bo kloszar­dem była


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

tusiak

tusiak, 24 september 2015

dobranoc

zno­wu w naj­większej, miej­skiej sy­pial­ni za­pano­wał święty spokój,
pod ciężki­mi kołdra­mi wszys­cy leżą równo i bez ruchu,
jeszcze przy niektórych posłaniach błys­ka lam­pka nocna
a świeży kwiat roz­tacza swą woń wśród cmen­tarnej ciszy

odchodzę po cichu, patrząc jak wszystkie wezgłowia zwrócone są w stronę najjaśniejszej gwiazdy, która zaraz zgaśnie
i wiem, że jeszcze tu wrócę


number of comments: 4 | rating: 4 | detail

tusiak

tusiak, 14 september 2015

szewc

był uz­na­wa­ny, przez wszys­tkich lubiany,
dla mod­nych pa­niuś, na zamówienie,
tworzył bu­ci­ki - is­tne marzenie!
spełniał zachcian­ki, niejed­nej damki,
szpi­leczki, sztyb­le­ty, ko­zaczki się mienią,
by lan­so­wały się pa­nie jesienią,

lecz nie dos­trze­gał swej lu­bej nieboga
i już po fak­cie do­padła go trwoga,
wszak żona szew­ca bez butów chodziła
i tej je­sieni już nie dożyła


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

tusiak

tusiak, 13 september 2015

okularnicy

w in­terne­cie się poznali,
pisząc do siebie,
szkla­ny ek­ran pokonali,

lecz ich spoj­rze­nia nigdy
nie spot­kają się chyba,
bo dzieli je, w okularach
pan­cerna szy­ba


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

tusiak

tusiak, 12 september 2015

taka karma

wszys­cy mu w kaszę dmuchali,
paszte­tem mu dogadzali,
zeb­rał obżar­stwa pokłosie
py­ta­ny - pul­pe­cik nie w so­sie?


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

tusiak

tusiak, 10 september 2015

zepsuta poezja

nie w for­mie była
to i treść się skisiła


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

tusiak

tusiak, 10 september 2015

przeziębienie

leżę cho­ra, ko­cem przykryta,
po roz­pa­lo­nym po­liczku jeszcze gorętsza łza płynie
i próżno cze­kam Twe­go uz­dra­wiające­go dotyku,
sa­mot­ność to ta­ka straszna choroba


number of comments: 2 | rating: 2 | detail


  10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1