Poetry

Rebeka Sowa
PROFILE About me Poetry (154) Diary (8)


Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 20 december 2017

kawa i śnieg

maluję usta kawą
lepiej mieć na sobie czerń niż gówno warte wspomnienie

przez paznokcie do serca
dlatego raniłam cię jak kombajn zboże

wpływałeś na mnie jak ocean na plażę
i dochodziłeś przez góry razem ze słońcem

pięknie jest myśleć o miłości przez pryzmat płatków śniegu
nic tak szybko nie topnieje


number of comments: 8 | rating: 7 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 1 august 2017

powstanie

nim zacznę trzymać się poręczy balkoniku
pozwól że pospacerujemy za paluszki lubelskie
jak przedszkolaki w drodze do parku po kasztany
z których ludziki w stracho-wróblowych pozach

nim będę sie modlić o szklankę wody
zamiast aniołów co noc będzie przychodził reumatyzm
wtedy czytaj mi Życie Warszawy choćby z nieistniejącą datą ślubu

i tam gdzie pójdę może spotkam stado baloników
w kolorach jakich nie nosiłam sukienek


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 19 july 2017

niemal

co mi tam byłam twoją
zabawną walentynką
szkoda że nie grałeś na trąbce jak Chet
walić to
nikt tak nie grał jak Chet i może kilku brało jak Chet

co mi tak gra może serce może przejeżdżający pociąg
do niego mam tyle co do nieba
niby kawałek ale jak boli


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 13 july 2017

o śmierci

kolego nie myśl o tych rzeczach z perspektywy
idzie wiosna czas roztopić lody

koleżanko do tych rzeczy trzeba mieć błogosławieństwo
kilku wieczorów z zamkniętym pod sufit dekoltem

śmieję się z małego wczoraj gdy czekam na duże jutro
wolę się przejechać po bezimiennej miłości niż prasować koszule do usranej śmierci


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 23 february 2017

takie tam

moje drzewko owocowe milczy
nie rodzi zatrutych jabłek
daje cień dziecku i pozwala się obsikać przez maltańczyka

moje piersi nie dają już mleka
tylko pełny dekolt zamazuje metrykę
koleżanki próbują wdrożyć nową matematykę w istniejący constans

lustereczko powiedz przecie kto jest
a kogo trzeba (o)szukać w internecie


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 28 september 2016

zabij mnie kołysanką

czytaj mnie do pościeli
wyrywaj jak z książki kucharskiej pikantne przepisy
rzucaj się na mnie jak głodny pies na kość

nie zamieniłabym się z żadną księżniczką na pusty zamek
wolę być zniewolona przez bezpieczne zło
i raz w tygodniu puścić się
w miasto

mówią że nie wiem co to miłość
i jest w tym więcej prawdy niż w obrączce wierności


number of comments: 3 | rating: 5 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 9 september 2016

czasem lepiej ugryźć się w język

baba ma w sobie tyle samo spółgłosek co samogłosek
więc nie rozumiem skąd te uniesienia
w temacie inteligencji blondynek lub kuchni teściowej


number of comments: 3 | rating: 5 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 7 september 2016

KO

kiedy moje ciało będziesz grzebał tępym czymś
pamiętaj że nie jestem trupem
ogródek uprawia się z nie mniejszą miłością niż bieg na sto metrów

wszystkie marginesy miłości poszły do kąta
więcej grzechów nie zniosą nawet pielgrzymki do świata alkoholi


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 11 august 2016

dzieci rodzą się z bólu

to trochę trudniejsze niż rozpieczętowanie paczki papierosów
nieco łatwiejsze od wymiany koła w samochodzie

nim pojęłam o co chodzi w wychowaniu wyszło ze mnie dziecko

między nogami haft kaszubski nie daj boże gobelinowy
zostało mi cięcie na ołtarzu porodówki
czasem kaleczę scyzorykiem gruszę
poza wierzbami drzewa nie płaczą tylko puszczają soki
mamy ze sobą coś wspólnego


number of comments: 4 | rating: 2 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 4 august 2016

poniedziałkowa pogoda

nazywanie domem samochodu albo przedziału w pociągu
to samotność
nikt nie maluję paznokci pod parasolem w rynku
drogi krzyżowe na plażę rozcinają  moje poczucie bezpieczeństwa
 
płacę kartą za bycie czystą
chmury nadchodzą jak stada brudnych snów
nie potrafię się przed nimi chować  
wystawiam język polski na rozdziobanie
 
są miedzy ulicami skrzyżowania którymi trafiam pod nasze drzwi
nie muszę pukać wystarczy że mam przy sobie niedopałki wczorajszych rozmów


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 3 august 2016

odda jmic órkę

wybuchy bomb jak perkusja Ginger Bakera
kolejna pusta ławka w szkole
list od ojca twardszy niż pięść na gębę ulicy
klasa bawiła się dobrze kiedy bóg podarował im wyczucie rytmu
 
lubię facetów którzy wiedzą o co chodzi w muzyce
spotkać początek w dyskotece to coś więcej niż czysta i czarne płyty
przed strachem jestem w stanie uciec w przepaść
 
wystarczy po pięć palców u stóp i dłoni by było dziecko
miłość dzielę przez szerokość rozwarcia albo długość pierdolenia o niczym


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 29 july 2016

wiatr nie sieje nagich kobiet

wystarczy przejść krótką drogę przez łóżko
by stać się szmatą
później wycieranie z cycków spermy jest niczym innym
jak praca domowa

Świetlicki pięknie to skomentował gotuj się
kurwo gotuj
gotuję codziennie ewentualnie odgrzewam
miłość jaką kurwa miłość
to wszystko to telewizja

przełączam się z Kultury na diskobandżo ale długo nie Trwam w tym gównie
zbyt piękna jestem i niezbyt stara by się  pogubić przed byle jakim ekranem


number of comments: 5 | rating: 4 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 30 june 2016

mów mi C.I.P.A.

kobieta jest po to by mieć pełny brzuch zmartwień
prasować co wieczór czyjś ciężki dzień
co sobotę prać korporacyjne brudy
wieczorem zamiast skóry lateksowe marzenia

nie jestem Polly Jean
nie mam jej gitary
nie mam tak mocnego języka którym mogłabym głośno przemówić
mam za to wysokie obcasy i nie muszę już nic udowadniać

pamiętaj że kobiety i mężczyźni rodzą się ludźmi
piach wszędzie przerzuca się łopatami tak samo


number of comments: 3 | rating: 3 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 23 june 2016

kobieta na rozbitym szkle

raniłam słowem bardziej niż nożem
kochałam mocniej niż pijak wódkę
żyłam szybciej niż kierowcy pokonują Monzę

i po co mi to było

plany są  dla tych którzy boją się oddychać bez butli tlenowej
autostrady są tych którzy nie kochają prowadzić samochodu
małżeństwo jest dla tych którzy lubią mieć zapięte pasy bezpieczeństwa

i po co mi to

modlę się za moich wrogów
piję za kobiety w których jest więcej rewolucji niż za czasów Ludwika XVI
miłość to nadzieja więc jak można kochać taką matkę


number of comments: 5 | rating: 6 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 15 june 2016

nad rozlanym mlekiem

kiedy tak leżę zimna i małomówna
pokój jest duszny i nikt tu nie tańczy

ubierasz mnie w sukienkę w której wystąpiłam kiedyś na imieninach ciotki
dobrze wiesz jak nie lubiłam tej starej jędzy
lekki róż na policzkach więc może jeszcze truskawka w usta
truskawki przynajmniej kojarzą się ze wczesnym latem

kiedy tak pakujecie mnie w pudło to niech ktoś coś do mnie zacznie mówić
tylko kościelne dzwony płaczą nad miastem

jeszcze nigdy nikt nie przyniósł mi tyle brzydkich kwiatów
teraz niech sobie zawyje nade mną stado wron i kruków
urosły mi skrzydła o których marzyłam od dziecka
nie przychodź  pod moje okno jak robiłeś to w sobotnie wieczory


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 18 february 2016

albo marchewka

każdy kij ma dwa kłamstwa
podobnie jak małżeństwo
można się odnaleźć w grobie albo butelce
kto nie wypije niech go diabeł świśnie

próbuję zrozumieć gwarę uciekających chwil
tak niewiele treści w codziennym staniu w korku
place zabaw pełne anglojęzycznych marek
kościoły obszczane tłustym słowem

nie cofnę sumieniem Wisły


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 10 february 2016

na torowisku masz możliwość wyboru

Gdyby wszystkie twoje strumienie prowadziły do mojej rzeki,
szumielibyśmy głośniej.
Gdyby każdy twój podmuch budził we mnie halny,
żagle niosłyby nas w epicentrum czegoś nienazwanego.

Próbuję wsiąść do tego pociągu. Przez okno
wyciągać wnioski. Walizki jak suchy chleb
kruszą się pod upływem czasu.  Zapominam, że
na paznokciach  i obcasach nie kończy się kobiecość.

Próbuję spłoszyć cień PJ Harvey. Mamy podobne poczucie
brutalności. Różnimy się językiem i barwą ust.


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 9 february 2016

wilk w sukience

Mówiliśmy, żeby mieć ogród
trzeba więcej niż słońce i dobrą ziemię.
Rozmowa zmierzała w kierunku dramatów Tennessee Williams'a.
Podczas zbioru wiśni
nawet ryk ciężarówki potrafi wzniecić kompres.

Mówiliśmy, że smakowanie nie zawsze idzie przez język.
Smaki niosą też opuszki słów.
Dom to najczęściej karoseria samochodu, a ja nie lubię się szybko kochać. Puszczam się
w anielską cierpliwość i zapuszczam rzęsy w sobotnim praniu.

Jak ja kocham krzyżowanie się niedzieli z poniedziałkiem. Wiem, że dla własnego dobra
córka pójdzie do szkoły. Ja wyemigruję precz do tego
czego nie chciałam.


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 29 january 2015

wiersz z wieży

nie wódkuj mi tu kolego
nie z takimi przepijałam śledzia
coś się mogło między nami obudzić
ale to na pewno nie była miłość

nie taka ze mnie ostatnia
do okienka puka nowe słońce
więc wybacz ale z księżycem nie rozmawiam


number of comments: 5 | rating: 8 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 28 january 2015

gdybanie

moja matka, kiedy nosiła warkocz do pasa,
porównywała go do ojca, który całe życie
szukał rozumu: w knajpie, w kościele, między udami obcych bab,

lecz kiedy przychodził poniedziałek i czas było
wracać do roboty, wszystkie poszukiwania zostawiał na przystankach.

ojciec marnował swoje świętości od piątku,
a ja z matką wieczorami rozczesywałyśmy włosy.


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 27 january 2015

o Ricie

Rita ma nienaganny życiorys
urodzona po ślubie rodziców
miesiąc później ochrzczona
biała suknia komunijna w międzyczasie równie czysta ślubna
po ukończeniu filologii polskiej
mąż na stanowisku syn i córka
w pępku świata

Rita ma serce ze skrzydłami gołębia
wciąż szuka swojej drogi


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 26 january 2015

nawlekam dni jak koraliki

kiedy byłyśmy jeszcze głupie a w mężczyznach szukałyśmy ojców
na ulicach nawet psy potrafiły rozpoznać obcego
z pijakami trzeba rozmawiać jak z kochankiem
jedną ręką trzymać się klamki a drugą głaskać po głowie
 
powiedziałaś poczytaj Geneta
zamień swoje dziś na jego wczoraj
i nie wsłuchuj się w ściany
to niebezpieczne i grozi miłością na odległość
 
moją słabą stroną jest nieprzestrzeganie marginesów
coś jak przejazd na pomarańczowym


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 25 january 2015

odwiedziny sumienia

przez żebra podglądam Adama
ma w sobie ogród do którego mogę wejść
w natłoku grzechów czas odpuszcza spóźnionym

tylko kiedy klęczę i wybielam młodość
mogę  zatrzymać światło
poczuć to co po drugiej stronie zmarszczek

o wschodzie
pomaluję usta na krzyż
zamknę się w rybie


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 7 january 2015

pod postacią

a później wszystkie poszłyśmy się upić

aby uniknąć linii ognia co wieczór
migrena na zmianę z M jak miłość

pod postacią wina roztańczone przystanki
od powrotów piękniejsze są rozstania
wtedy telefon z wbudowaną wibracją

i prysznic pod którym roztrzaskuję się
na dobre


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 6 january 2015

same

u nas każdy przedmiot ma imię
kwiaty noszą nazwiska zmarłych sąsiadów
z przedmiotami jak z członkami rodziny budujemy relacje

córeczko nie dostaniesz cukierka
w świecie lalek też są zamknięte pokoje
tłumaczę ci że w deszcz można spacerować tylko z parasolem
że kiedy ktoś płacze to rosną pelargonie

u nas za oknem biega pies
żółty miesza się z zimnem
wierząc prognozom uda nam się doczekać wakacji


number of comments: 2 | rating: 6 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 18 october 2014

klęcznik

oddychamy płuco przy płucu
z paczki papierosów
wychodzą śnieżni przyjaciele
rozmawiamy jak pięknie było układać origami z ud

nie muszę być świętsza od biblii
wystarczy że mam w sobie spadachron
lub cztery łapy kota


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 15 september 2014

siostry

zamiast samolotów z nieba spadają tylko niedokończone anioły
wycieram sobie nimi poronione macierzyństwo

w mieście dzieją się ziemskie piekielności
nie odpychaj ich w stronę kobiety
zapchnij je w przepaść dzisiaj


number of comments: 5 | rating: 3 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 8 september 2014

wyrzutnia

w zapachach mieszają się diabły
nie uwierają chodzą po ciałach znaczą
wypełniają korytarze sumienia

a później przez żebra ucieka kawałek grzechu
przez balkony języków porozumienie bez katastrof

falochronem milczenia odgrodzę ciepło od zimna
nadszedł czas by zmyć z siebie abażury


number of comments: 6 | rating: 2 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 3 september 2014

kropka

w esemesie podaj jak się naprawdę nazywasz
jaką nosisz odpowiedzialność za swoich bliskich

nie musisz mnie przepraszać
z przeprosin wybudowałam dom
naskładałam opał na kilka zim


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 3 september 2014

pytajnik

samotny War
i tęskniąca Szawa

nie pytaj ile mamy stąd do piekła
opowiem ci o radości jaką noszę pod biustonoszem
tak by przeżyć jeszcze jedno wypieczone słońce


number of comments: 9 | rating: 5 | detail


10 - 30 - 100  



Other poems: kawa i śnieg, powstanie, niemal, o śmierci, takie tam, zabij mnie kołysanką, czasem lepiej ugryźć się w język, KO, dzieci rodzą się z bólu, poniedziałkowa pogoda, odda jmic órkę, wiatr nie sieje nagich kobiet, mów mi C.I.P.A., kobieta na rozbitym szkle, nad rozlanym mlekiem, albo marchewka, na torowisku masz możliwość wyboru, wilk w sukience, wiersz z wieży, gdybanie, o Ricie, nawlekam dni jak koraliki, odwiedziny sumienia, pod postacią, same, klęcznik, siostry, wyrzutnia, kropka, pytajnik, wykrzyknik, może się nic nie wydarzy, ucieczka z sali B, poleć Smith, dmuchawiec, marginesy, dla Noemi teściowej Rut, samobój.com, twoje dziwki, hau hau, wydało się, okoliczności, Zośka, mozolnie, sama, budowanie relacji, być rybą, godzinki, zresztą, zabliźnianie, to mógłby być wiersz o książce, ciasna żółć, niemiecki, fragmenty, wiersz który rodziłam w ciszy, bladym, pastorałka, violent day, inspirowany panią Sexton, szanse, @, do u love me, AB, dzień dobry, mówię nie chcę, kurtuazyjnie, na zakręcie ziemi, x, dziwne okolice, mój Stanley Kowalski, żadna bezsenność nie zastąpi jutra, DM (depecha moja), matczyzna, zaduch, wykoleił się pociąg, dżezowanie na tle ognia, w pąku, za przeprawę przez ciszę, był wiatr i deszcz był, ultramaryna, farbowane też tak robią, biernik, inne rodzaje plag, celownik, wszyscy mogą świętować, babie lato, ratunku dzisiaj, chodź opowiem ci bajeczkę, nad i, klakson, brak hałasu, miała na imię Dolly, była dziewczynką na zakręcie, bezpieczny dzień tygodnia, układ dwójkowy, coś się stało w zimną ciemną noc, no code, a może raj, trudny tydzień, gry uliczne, to trudne do namalowania, szpilki, wszystko jest w porządku, ***, zaburzenia równowagi, jeszcze pięć dni, onomatopeja łóżka, w tabernakulum inności, gdzie to było, zdjęcia z pokoi wywołane w czasie teraźniejszym, niedotykalność, luli lulanie, kobiece decyzje często nie są na czasie, faza wchodzenia pod kołdrę, ene due spadaj, zamiatanie podłogi, aż zadrżały kryształy w kredensie, dobranoc, M jak miazga, na wyciągniecie ręki planeta CZYŚCIEC, celuloza i sznyt, kiedy przychodzą koty, nasza klasa, dom ptaków, pieśń o kurwie, (mono)cykl, synu, 151405, razdwatrzy tupię nóżką, skalpel, głód, ceremonia, lato '74, gol, fatamorgany, puk puk, zmokłam, gdzie one są, macierzyństwo, wczesna wiosna, HDMI, czytam figury, zgrzeszyłam, bractwo rozsypanego różańca, łom-en'd, domowa pantomima, jak dziś wygląda wiosna, blizny, przerwa na człowieka, brzozy są niewinne na wietrze,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1