26 january 2015
nawlekam dni jak koraliki
kiedy byłyśmy jeszcze głupie a w mężczyznach szukałyśmy ojców
na ulicach nawet psy potrafiły rozpoznać obcego
z pijakami trzeba rozmawiać jak z kochankiem
jedną ręką trzymać się klamki a drugą głaskać po głowie
powiedziałaś poczytaj Geneta
zamień swoje dziś na jego wczoraj
i nie wsłuchuj się w ściany
to niebezpieczne i grozi miłością na odległość
moją słabą stroną jest nieprzestrzeganie marginesów
coś jak przejazd na pomarańczowym
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek