Sylwia Dawidziuk - Biegała, 30 october 2015
Stoję w kolejce
ludzkich dusz
Ludzi z których płomień szczęścia
uciekł już
Stoję za oknem
bezsilnie moknę w odmęcie wspomnień
kilka złotych monet rządzi światem
znasz tylko określenie "biorę na ratę"
musimy zaczynać wszystko od zera
podnieść się czasem gdy ciężko
Wiem to
mijamy uliczki wypełnione imionami
tych co byli i odeszli sami
Idąc schodami mijamy się z pragnieniami
kilka uśmiechów czułych gestów to życia sedno
to coś jest moją karmą
Przynajmniej słońce jest zawsze za darmo...
Sylwia Dawidziuk - Biegała, 22 october 2015
pamiętam lata
gdy poduszka ocierała me łzy
a mama pocieszała dając lizaka
pamiętam problemy
co dało się rozwiazać w mig
i nie pamiętało się ich długie dni
pamiętam sny
te dobre wracały co noc
ciepłym przywołane mlekiem
pamiętam dom
ciepło kominka otulałlo mnie
i bezpieczeństwo błogi stan
pamiętam śniadania
gdy jedna kromka syciła na dzień
a ciepła herbata miała magiczną moc
pamiętam
drobne gesty niewidoczne
a ważne
na drugim planie niby byłeś
a kiedy Cie zabrakło
fundamenty tego domu się posypały..
Z dedykacją dla T.do nieba
z pewnościa tam znalazłeś dom.
11.10.13R
Sylwia Dawidziuk - Biegała, 20 june 2015
Jesteśmy po przeciwnych stronach ekranu
i może myślisz by odezwać się słowem
lecz nie wiesz co On/Ona powie
czy warto w myślach czuć tyle hałasu
może gra nie warta ta świeczki
dzień zbyt krótki szybko leci
zapóźna godzina
On/Ona wzdycha
jutro za tydzień miniemy się na schodach
znów chcąc coś więcej niż "cześć"dodać
Jej się wydaje że dała mu sygnał
On sparzony nie raz boi się grać w jej gry
czy byli by przyjaciółmi?czy kochankami
a może to było by jedno jedyne w ich życiu uniesienie
zadno z nich się nie dowie
on ona mijają się tylko na schodach..
Sylwia Dawidziuk - Biegała, 24 june 2015
w poskładane pudełko
powrzucam zabawki już stare
umyje okna ośniedziałe
w niepamięć
a kiedy przyjdziesz z wieczora
ponownie tak mokry
wytre ci włosy
i zatrace sie zapachem
wczorajszej nocy
Sylwia Dawidziuk - Biegała, 12 march 2015
w chwili przeminiemy
chociaż w duszy jeszcze młodzi
to nie masz matki
ojca żeś pochował
a wciąż w Tobie ta sama gra muzyka
i do zdobycia ci się wydaje
że świat otworem przed Tobą staje
a tymczasem nie podskoczysz
nie dowidzisz - bolą oczy
i nie słyszysz już tak dobrze
wyglądasz na wnuki
co uważają
że reprezentujesz epokę dawną-starą
serce rwie się do życia
a tu iskierka po woli gaśnie
i tchnienie z człowieka umyka
Sylwia Dawidziuk - Biegała, 26 february 2015
me serce podbiło stolice
w paranoicznym łęku uciekam przed światem
nie chowam głowy w piasek
uciekam trwając w przekonaniu nieważkości
własnych doznań
jestem ocięzałym piórkiem
skarconym przez życie
bezmyślnym opakowaniem
kartonowym po "czymś"
milknę ale dusza próbuje mnie zełgać
za czyny jeszcze niepopełnione
lecz w pełnej gotowości tworzenia
zastanawiam się tylko na chwilę
a potem wracam w ten pusty umysł
rozbity życiem
przekornie próbuję znieść los
gdzie zatopiłam marzenia
wzniosłe idealne takie prędkie i energiczne
nie ma ratunku dla kogoś kto stracił wiarę
na własny element skrawek
sukcesu
takie to zabawne jakbym wiedziała...
niemożliwe
Sylwia Dawidziuk - Biegała, 11 october 2014
chcę się zatracić przepaść
żebyś miał we mnie wszytko
a nad ranem nic już na chwilę nawet
potrzebuje twych ramion
karmią mnie one spokojem
a na zajutrz chciałabym nie wiedzieć
że tak bliskie mi były one
tylę muszę na tu i teraz
pragnień słów jęków już nie ma
troche jak łańcuch czuję na szyi
i ani jednej świeczki przy kolacji z miłym
proszę ukołysz mnie wspomnieniami lub daj nowe
ogień i wodę
Sylwia Dawidziuk - Biegała, 4 october 2014
nie mam już serca do tego miejsca
ani też uczucia pustki nie posiadam
wypaliły się we mnie strzępki
cząsteczki mikroelementy naiwności
dotykam zimnej posadzki zwiazana w kuchni
cisza a zegar tyka jakby nic tu się nie stało
ciężki oddech uwieszony aureolą nad moją głową
zwiastuje ranek
Sylwia Dawidziuk - Biegała, 8 october 2014
nie wiem czy to rozsądnie o miłości pisać wierszem
na murach w brudnym zaułku w mieście
w moim świecie na schodach tam do nieba
nie mam biletu -ktoś już wyprzedał
zagubiona jestem nie co
przecież jak mogę być tu kobietą
w potarganych włosach i wytartej bojówce
kiedy widzę Ciebie raz w krawacie a raz w muszce
a na tych murach starych zabiły zegary
wróciły do chwil tych zakochanych
jak to się stało że on tu stoi bez niej
a ją już inny ktoś trzyma za rękę
mija ten wytarty napis co o uczuciu głosi przecie
ona już zapomniała
on płakać nie chce
Sylwia Dawidziuk - Biegała, 8 october 2014
Opuszkami palców maluje serce na ścianie
delikatne drganie echa przenika moje komórki
kroję ser na desce i czuje zapach cebuli
każda wymówka na płacz jest dobra
Stoisz obok jak cień czarnej burzowej chmury
głowa mi pęka na dźwięk twojego głosu
twój oddech wprawia w osłupienie
a ręce dają uczucie zniewolenia
Nóż nie przypadkiem w mojej dłoni
i leżysz zakrwawiony a nawet już nie płaczę
tylko oddycham ciszą
nareszcie
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
21 may 2024
2105wiesiek
21 may 2024
The TrialSatish Verma
20 may 2024
Za ciepło się ubrałaJaga
20 may 2024
Leaves Are Changing ColorsSatish Verma
19 may 2024
Broken BridgesSatish Verma
18 may 2024
Misty MemoriesSatish Verma
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma