11 october 2014

Wrota

wyobrażam sobie za tymi drzwiami
wielką sofę z poduchami
zapach kawy ubrany w słodycz mleka
przystojniaka na którego dziś wieczorem nikt nie czeka

otulona taka szlafrokiem przyjemności
już uwodzę z powodzeniem ku mej radości

a on zgrabnie tak pisze na ciele mym poezje
ze drżę aż i jeczę że chce jeszcze

gdzieś w tle niespodziewanie jest z melodią też i grajek

tańczę z moim snem marzeniem 
mruczę mdleję

już ten ów zsuwa mi ramiączko
a tu budzik krzyczy szorstko

Tik Tak !




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1