Poetry

Dany
PROFILE About me Friends (13) Poetry (37) Photography (2)


Dany

Dany, 31 october 2012

gdy czas wygładza kanty

jeszcze wczoraj
w soczystej zieleni rumianku
bosą stopą
teraz szczelnym płaszczem
otulona

wypatruję kasztanowego ludzika

prządka  oplata  mgliste wspomnienia
nabieram  dystansu
pozwalając złapać oddech tylko  
jasnym dniom

każdy ma swojego szrotówka

wieczorem popijam rumianek
wiatr szeptem czasu  
dławi się za oknem a ja suszę
zielone liście

zamykając  je w słowa


number of comments: 2 | rating: 11 | detail

Dany

Dany, 26 september 2012

szepty lata

dopiero co a już sierpień mija

karuzela szybko mknie
zostawia pragnienia
coraz mniej realne bardziej śmieszne

codziennie podjadając po kawałku
czas zabiera słodycz lata

chcąc go przechytrzyć chowam kęs
odsuwam z czoła zawirowania
byś nie mówił że sprawiam kłopot

znowu płaczę a przecież
po to są puchowe przytulanki


number of comments: 17 | rating: 19 | detail

Dany

Dany, 23 august 2012

wieczorem

akordeonista płacze za swoją Różą
niosą się szanty bulwarem
z nimi i moje myśli płyną

piasek przesypuje  przez palce
stopy czują chłód
spieniona woda  woła
cienie latarń wydłużają się
jakby chciały objąć przytulić

wiatr przynosi miłosne wyznania
od których krew szybciej krąży
przybrzeżny las podsłuchuje
akordeon gubi smutek

przymykam oczy w błogim rozkołysaniu


number of comments: 23 | rating: 19 | detail

Dany

Dany, 25 july 2012

nasze chwile

pamiętasz polanę czerwone maki
jak dobrze rozpieszczać stopy w porannej rosie
łapać słońce jednością poddawać wiatrowi

 wczorajsze sprawy tłuką się echem
nowe kusi zapachem
w splecionych spojrzeniach  zielony powiew
 
westchnienie dosięga obłoków
pławiąc się w ciepłych szeptach
 lato lato ach to ty
 
jak wtedy pozwalając złapać oddech
zatrzymujemy czas




-dedykowany Szel, imieninowo


number of comments: 10 | rating: 15 | detail

Dany

Dany, 23 july 2012

w co wierzysz cyganie, w co każesz panie

"W co wierzysz Cyganie? W co każesz, Panie"
zasłuchana w rzewną skargę skrzypiec
płaczę razem z nimi bo mi żal
tej romantycznej strony wczoraj
wędrowców świata od wiosny do jesieni

kiedyś snułam się za taborem
nie zważając na przestrogi matki
tańczyłam dookoła ogniska

przy skocznych dźwiękach
nogi same podrywały się
a wiatr rozsypywał iskierki
tworząc zaczarowany krąg

wystrojona w korale z jarzębiny
uwodziłam furkocząc spódnicą
czarnookiego akordeonistę

teraz rozpaczam że skradł mi serce

odmienna kultura a ja naiwnie wierzyłam
że znając się na asymilacji dla mnie
i siebie wpasuje dzisiaj w jutro


number of comments: 3 | rating: 14 | detail

Dany

Dany, 17 july 2012

znowu organy przenoszą mnie

biegnąc po łące z naręczem ziela
doganiam wiatr co unosił muzykę dnia
nie mogłam utracić

spoglądam w okno wiary szukam
requiem prowokuje do rozmyślań
nad kruchością

ukryj mnie pokonaj smoka
kobiecością przejmę jego żar
z nadzieją że nie zmienię się w popiół

forte fortissimo nagina myśli zawraca
bądź szepcą drgające pragnienia
twoje miejsce obok

zasłuchana rozmawiam bez słów
dźwięki unoszą ramiona
modlitwa dziękczynna fugą uderza
o sklepienie bazyliki

ostatnie akordy budzą  rzeczywistość



pomimo oddalenia byliśmy bliżej
niż większość  będzie kiedykolwiek


number of comments: 28 | rating: 20 | detail

Dany

Dany, 9 july 2012

w życiu liczy się samo życie

myślą może szeptem zasłyszanym
nie umiesz zapomnieć

drżysz jak o białą lilię
spragniony boisz się pobrudzić

w zachwycie gdy świat śpi
pękiem przyzwoleń spod wycieraczki
niepokoisz odurzasz kusisz

gdyby tak choć jeden raz
na dłużej zniewolić błękitem

łatwo zraniona potrafię tylko płakać
spijając łzy dajesz nadzieję
dziś jest nasze

a przyszłość


number of comments: 21 | rating: 18 | detail

Dany

Dany, 6 july 2012

za lasami za jeziorami

by czuwanie stało się znośniejsze
otwartym oknem słałam swoje żale
i nie tylko w chłonną jak gąbka noc

teraźniejszość rozsiadła się poezją
widać ją wśród sitowia w runie leśnym
w cieniu skrzydeł - wszędzie

wiersz nieczytany ginie bez echa
dobrze jest mieć kogoś
kto chce lub chociaż próbuje
zrozumieć ten dziwny koncert duszy

znalazłam


number of comments: 16 | rating: 17 | detail

Dany

Dany, 4 july 2012

porozmawiajmy

nie będziesz dzielił się mną
nawet w wierszu

połechtał mnie twój krzyk
fantazja
doprowadziła do wrzenia

błękitny anioł poszedł w tan
do upadłego evviva l’arte
niuans z podwójnym dnem

nie zrozumiałeś uśmiechu dziewczyny

pozytywne nastawienie
obniża gorączkę

wyginam się w erotycznym tańcu
gestem wołam najgłośniej
zapomnienie wyzwoleniem z ram

zdradą jest uczucie czy odrzucenie


number of comments: 17 | rating: 11 | detail

Dany

Dany, 18 june 2012

nasz


zmęczony czas
dźwiga garb poniedziałków
 
stoimy na rozdrożu. jednak
pigułka szczęścia zbyteczna
szczypta adrenaliny
przypadająca nam w udziale
podrywa  w nieosiągalne
 
łapiemy Pana Boga za nogi
nadzieja morzem zieleni
zalewa jesienne podniebienia
rozmarzone myśli podsycają apetyt
nasze lato trwa
 
świat znowu puka do drzwi


number of comments: 18 | rating: 19 | detail


  10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1